Temat: czy można kochać jeżeli się nie ufa?

czy podstawą miłości jest zaufanie? a może w niektórych przypadkach przychodzi z czasem?
Wydaje Ci się, masz zaufanie a tak w głębi serca tak jest? jestes pewna wszystkiego co on robi? czy na pewno znasz prawde? jesli tak jest to pozostaje mi tylko pogratulować:)

Kasikas napisał(a):

Wydaje Ci się, masz zaufanie a tak w głębi serca tak jest? jestes pewna wszystkiego co on robi? czy na pewno znasz prawde? jesli tak jest to pozostaje mi tylko pogratulować:)
Dziekuje. Jeszcze wierni na tym swiecie sie zdarzaja :))

Powracam do tematu.
Bzdura.
Nie odbuduje się tego... sama tego doświadczyłam... ja także wierzyłam, że się da, myliłam się.
Rok temu skłamałam w błahej sprawie mojemu Facetowi - ale skłamałam i sam fakt się liczy... tłumaczenie nie ma sensu, mimo, że naprawdę nie zrobiłam w tym nic złego. Głupi strach. 
I zostawił mnie.
Później wrócił.
Ale po roku od tej sytuacji znowu odszedł, twierdząc, że mimo iż wie, że może mi ufać, bo mu to udowodniłam... to nie jest w stanie. 
Mimo, że bardzo chciał i próbował.
Cały rok próbował, a ja to zepsułam, bardzo żałuję i mimo, że starałam się i nie dałam mu cienia wątpliwości po tamtym, nie odbudowałam uczucia do mnie. Wszystko straciłam głupim kłamstwem, przez który przemawiał strach. 
Powiem wam tak... po tym jak odszedł i miał by wrócić, sama nie wiem czy ufałabym w słowa "Kocham Cię" kiedy tego samego dnia co mnie zostawił, mówił, że kocha. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.