- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
28 stycznia 2013, 14:09
Dziewczyny po jakim czasie wasi ukochani się wam oświadczyli ? ;> i czy od razu wiedziałyście że wasz chłopak jest TYM na całe życie;)
28 stycznia 2013, 14:41
hehe no to nie jestem sama :) może się doczekamy CinnamonGrill:)
28 stycznia 2013, 14:42
Dokładnie, może nie są pewni? Ja wcześniej byłam 3 lata w związku ale nawet bym nie pomyślała o ślubie czy zaręczynach bo nei czułam tego kompletnie. A teraz? Nawet gdyby oświadczył się po miesiącu wiedziałabym że to właśnie ten. :)
28 stycznia 2013, 14:43
CiasteczkowyPotwor1990 napisał(a):
Dokładnie, może nie są pewni? Ja wcześniej byłam 3 lata w związku ale nawet bym nie pomyślała o ślubie czy zaręczynach bo nei czułam tego kompletnie. A teraz? Nawet gdyby oświadczył się po miesiącu wiedziałabym że to właśnie ten. :)
Dodałam później, że my mamy plany na najbliższe kilka dobrych lat razem, nawet o dzieciach rozmawialiśmy :D Ale jakoś ten ślub nam nie po drodze ;) Nie zaczynałam tematu, ale przyznam, że marzy mi się :D
28 stycznia 2013, 14:45
Hmmm no każdy ma inne podejście do tego i w sumie nie ma co generalizować. Mój powiedział, że nie ma na co czekać bo wie, że mnie kocha, chce spędzić ze mną życie i sam się cieszy jak wariat na ten nasz wielki dzień. :)
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
28 stycznia 2013, 14:47
Mój mówi że lata swoje są nie ma co czekać;P
28 stycznia 2013, 14:47
hm...A ja od 2 lat słyszę o właściwym momencie...ze to ma być wyjątkowy dzień itd....
Zobaczymy...Może w tym roku się doczekam :P
- Dołączył: 2012-08-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1143
28 stycznia 2013, 14:49
po roku znajomosci zorientowałam sie ze to ten na całe zycie. a zareczynami to tak moj zaprosił mnie na latem nad nasze morze wynajął apartament i swieze kwiatki ale ja nie wiedziałam i w ogole spaliłam caly wyjazd bo chciałam sie zwrócic mu polowe kosztów za wyjaz a on nie i nie i w koncu byłam przez cały wyjazd na niego obrazona wiec biedaczyna sie nie oswiadczył bo myslał ze sie nie zgodze.. ale po 3 miesiacach zrobił to spontanicznie na srodku ulicy a ze był pazdziernik padał deszcz to klekał w kałuzy :) to było po 3latach zwiazku rowny rok pozniej stalismy przed ołtarzem:) jestesmy 4 lata po slubie a on o planie nr1 z zareczynami nad morzem dopiero niedawno mi powiedzał...
Edytowany przez paulinkaaa86 28 stycznia 2013, 14:50
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
28 stycznia 2013, 14:50
paulinkaaa86 napisał(a):
po roku znajomosci zorientowałam sie ze to ten na całe zycie. a zareczynami to tak moj zaprosił mnie na latem nad nasze morze wynajął apartament i swieze kwiatki ale ja nie wiedziałam i w ogole spaliłam caly wyjazd bo chciałam sie zwrócic mu polowe kosztów za wyjaz a on nie i nie i w koncu byłam przez cały wyjazd na niego obrazona wiec biedaczyna sie nie oswiadczył bo myslał ze sie nie zgodze.. ale po 3 miesiacach zrobił to spontanicznie na srodku ulicy a ze był pazdziernik padał deszcz to klekał w kałuzy :) to było po 3latach zwiazku rowny rok pozniej stalismy przed ołtarzem:)
haaaahahaaaa a to odwaliłas:P ale ja tez bym tak postąpiła:D duma mi nie pozwala płacic za siebie :P ojojoj trzeba byc uwazną:D
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
28 stycznia 2013, 14:50
Od razu wiedziałam - tz no po jakimś miesiącu :) a oświadczył się po ponad roku związku w moją 18-stkę :) w przyszłym roku ślub- razem jesteśmy już ponad 4 lata :)
28 stycznia 2013, 14:51
4,5 roku... a ślub w okolicach 7 rocznicy...