Temat: ...

...

be.alluring napisał(a):

mskaro napisał(a):

A ja zaczne trochę z innej strony. Faktycznie mogło się coś stać i to niemiła sprawa dla Ciebie. Ale nie spotkałaś się z tym facetem - nie wiesz kim jest i jakim jest człowiekiem. A ludzie bywają różni. Jego córka napisała Ci smsa? Może to wcale nie jego córka. Nie znasz mężczyzny - nie wiesz co się dzieje i do czego jest zdolny. Powinnaś oddzwonić na ten numer i wypytać o szczegóły. A jeśli to prawda, to nie przejmuj sie tym bardzo. Coś się mogło stać, ale nie z Twojej winy. Jeżeli nawet nie doszło do pierwszego spotkania to nie można nazwać tego jakimkolwiek związkiem. Tylko przykro się stało, że to akurat po waszym poznaniu....
Znam taki przypadek, facet najpierw wymyślił wypadek potem szpital, a potem koleżanka do niego napisała i znajomość zaczęła się rozwijać, więcej już Ci pisać nie muszę ...Wyrażę swoje zdanie, dla mnie to ściema , facet nie wie jak się wykręcić z tej znajomości. Bez urazy ale ja gdybym miała ojca w ciężkim stanie nie miałabym głowy do znajomości internetowych ojca. :(Zadzwoń pod ten numer z innej komórki .


Dokładnie -gdyby mój ojciec leżał w szpitalu, to ostatnią rzeczą, o której bym pomyślała byłoby pisanie do jego internetowych koleżanek...
Pasek wagi

be.alluring napisał(a):

mskaro napisał(a):

A ja zaczne trochę z innej strony. Faktycznie mogło się coś stać i to niemiła sprawa dla Ciebie. Ale nie spotkałaś się z tym facetem - nie wiesz kim jest i jakim jest człowiekiem. A ludzie bywają różni. Jego córka napisała Ci smsa? Może to wcale nie jego córka. Nie znasz mężczyzny - nie wiesz co się dzieje i do czego jest zdolny. Powinnaś oddzwonić na ten numer i wypytać o szczegóły. A jeśli to prawda, to nie przejmuj sie tym bardzo. Coś się mogło stać, ale nie z Twojej winy. Jeżeli nawet nie doszło do pierwszego spotkania to nie można nazwać tego jakimkolwiek związkiem. Tylko przykro się stało, że to akurat po waszym poznaniu....
Znam taki przypadek, facet najpierw wymyślił wypadek potem szpital, a potem koleżanka do niego napisała i znajomość zaczęła się rozwijać, więcej już Ci pisać nie muszę ...Wyrażę swoje zdanie, dla mnie to ściema , facet nie wie jak się wykręcić z tej znajomości. Bez urazy ale ja gdybym miała ojca w ciężkim stanie nie miałabym głowy do znajomości internetowych ojca. :(Zadzwoń pod ten numer z innej komórki .

Może ściema może nie. Postaraj się to wyjaśnić. jeśli ta znajomość internetowa była dla niego ważna to może dał jej polecenie napisania do Ciebie.
Pasek wagi
dla mnie to ściemą podchodzi, ale ja bym próbowała wyjaśnić sytuację.
Hmm jakies mi to sciemniane jest taka historia,spotkałam tez juz kiedys takiego faceta ktory "umierał" a pozniej go widziałam na miescie,jak to kłamstwo to kiepskie,zadzwon do niego z innego nr,albo kolezanka i sprawdz bo byc moze ze wcale nie umiera ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.