Temat: powrót do chłopaka po roku czasu

Chciałam zapytać się, czy ktoś z Was rozstał się ze swoim partnerem/partnerką, a potem zdecydowal się na powrót?  Czy za drugim razem udało się stworzyć szczesliwy zwiazek, czy jednak skazane jest to na niepowodzenie? U mnie sprawa wygląda tak, że rozstałam sie z chlopakiem ( Markiem) po ponad 3 latach zwiazku.  Zostawilam go, bo mialam dosc bycia na ostatnim miejscu, najwazniejsi byli kumple i imprezy, ja bylam gdzies na koncu.Choc ja tez nie bylam swieta. To wszystko spowodowalo, ze rozstalismy sie na rok. W tym czasie mialam kogos innego, a jednak nadal myslalam o Marku. Marek nie dawal o sobie zapomnieć, mowil ze mnie caly czas kocha i zrozumial ze byl zly. Wrocilismy do siebie. Mysle, ze przez ta przerwe oboje zrozumielismy, ze nie tak powinien wygladac zwiazek, ze jestesmy dojrzalsi i zrozumielismy, ile tak naprawde dla siebie znaczymy. jak myslicie, czy mamy szanse, czy uwazacie, ze jesli ktos sie z kims rozstaje, to potem i tak nic dobrego z tego nie bedzie?
Facet jak zrozumiał i nadal kocha to pewnie rok zrobił róznicę. Może już sie wyszumiał i dorósł do związku. Nie pytaj czy macie szanse. Po prostu dajcie ją sobie. Ja wrócłam kiedyś do swojego faceta, ale powody rozstania były poważniejsze, to czego po rozstaniu się dowiedziałam też wiele zmieniło, to że później ja byłam tą drugą dla niego... Nie mieliśmy szans. On nie byłł dla mnie a moja ślepa miłość przegrała z czystym rozsądkiem i instynktem samozachowawczym.
Pasek wagi
Ja nie popieram powrotów,tez tak kiedys zrobiłam, byłam z facetem ok poł roku i nie podobało mi sie duzo rzeczy,a po rozstaniu po roku czasu wrociłam i nie warto bylo, jak cos Ci przeszkadza teraz to i bedzie tak samo za jakis cza,czasem tez jest tak ze jak kogos nie mamy jestesmy sami wolelibysmy wrocic do byłego niz byc samotni,zastanów sie dobrze czy chcesz wrocic,czy jest taki jak kiedys,bo jezeli sie naprawde zmienił to moze i warto,ale watpie,tak czy siak takie zwiazki pozniej sie koncza:)
Spróbować można, ale jeśli jednak nie będzie wam coś pasowało, to nie przeciągajcie tego w nieskończoność. Czasem szczęśliwe powroty się zdarzają. Nie myśl o przeszłości, zbudujcie nowy związek od podstaw. Powodzenia.
Znam Pare, ktora byla ze soba ze 3 lata potem sie rozeszli na rok-- On zerwal jak sie potem okazalo naciskali jego rodzice ale to go nie usprawiedliwia;P Ona sobie kogos znalazla ale nie ptrzetrwalo to ,On byl sam no a po roku sie zeszli na nowo:) i obecnie leci Im 2 rok od powrotu i sie maja swietnie:) dodam ,ze nikt juz nawet nie myslal ,ze Oni moga sie zejsc a tu taki psikus:P wiec czasem sie udaje- sama sie przekonasz czy warto:)

Powodzenia:)

Zala21 napisał(a):

Cóż, jestem zdania że jeśli raz się coś zakończyło to nie ma powrotów.


Też mi się tak wydaje. Oboje będziecie ciekawi co się działo z tą drugą osobą przez ostatni rok, przede wszystkim, czy była z kimś związana. Jeśli oboje wiedliście życie singli to nic nie zaszkodzi spróbować, ale jeżeli mieliście partnerów to wydaje mi się, że będzie Was nurtowało i pojawią się pytania w stylu "jaka ona/on był" itp. Mimo wszystko życzę powodzenia :)
Jak dla mnie jesli jestescie mlodzi (bo jesli twoj nick to data urodzenia to masz 23 lata), to ma to sens. Przez rok mozna bardzo wydoroslec, zrozumiec. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.