- Dołączył: 2012-12-05
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 70
18 stycznia 2013, 22:48
Jestem ze swoim nż od 7 lat od 2 jestesmy narzyczenstwem, slubu nie planujemy. on bardzo dobrze mnie traktuje na codzien duzo mi pomaga w obowiazkach, gotuje sprzata itd. jest nam ogolnie dobrze...ale dzis nastapila taka akcja:on jest w pracy do 24 ja u rodzicow, mial po mnie nie przyjezdzac ale zdecydowalam ze jednak tak. on mowi prze tel. ok przyjade tylko odwioze kolezanke do domu, co jest najlepsze mieszka w tej samej miejscowosci co on wiec mogl powiedziec ze przyjada razem ale nie zawiezie ja a ja mam czekac. noi awantura ja naleze do zazdrosnych dziewczyn przyznaje...ale to nie uwazacie ze przesada?bardzo sie rozczarowalam tym bardziej ze prosilam aby nie odwozil bo nocy innych dziewczyn. wiadomo nie wiadomo co moze sie stac tym bardziej ze ja zazwyczaj spie jak wraca i nie wiem o ktorej jest...boje sie ze moze byc zdrada?czy panikuje bo jest pms?
- Dołączył: 2010-01-15
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 5607
19 stycznia 2013, 12:41
Ja uważam, że przesadzasz.
Powiedział Ci gdzie i z kim jest i co ma zamiar zrobić.
A dlaczego nie przyjechał z nią po Ciebie? Prawdopodobnie dlatego, że przez te 7 lat zrobiłaś mu sporo scen zazdrości i wstydu i wolał tego uniknąć przed nową koleżanką, żeby później w pracy się z niego nie śmiali jaką ma zazdrosną i dziwną babę.
Więcej luzu.
7 lat to kawał czasu. Szkoda by było zakończyć ten związek przez Twoją zazdrość. Potem możesz żałować...
- Dołączył: 2012-02-11
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 77
19 stycznia 2013, 13:20
niektóre tutaj komentarze to chyba jakiś dziwny żart albo nie wiem...
W sumie mógł zajechać po Ciebie i wracalibyście w 3 razem. Tamta koleżanka skoro chce podwózki, to ONA musi się dostosować. Ja też bym się zdziwiła, ale bez tragizowania. Wytłumacz swojemu mężczyźnie, że przede wszystkim powinien dbać o Ciebie, a nie robić puste przebiegi, bo koleżanka ważniejsza i to ona powinna się dostosować :) jak ktoś chce się ze mną zabrać, a mam swoje sprawy do załatwienia to albo się dostosowuje, albo idzie do busa. Proste. I masz rację skoro umiała o siebie wcześniej zadbać, to komentarze o drastycznych mordach i gwałtach są bardzo przesadzone.
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 2501
19 stycznia 2013, 13:38
a czy ty z każdym kolegą, z którym mialaś styczność szłaś do łóżka? Pomyśl, że masz odpowiedzialnego faceta który pomaga innym...chcial pomoc innej osobie...pomyśl ze tamtą dziewczyne mogl ktoś np zgwałcić gdyby wracała sama...a tobie chyba korona z głowy nie spadła ze poczekałaś...??? szczegolnie ze zmieniłaś zdanie w ostatniej chwili.
Jeszcze jedno...na przyszłosc pogadaj ze swoim partnerem ze jesli planuje kogoś oodwozić to niech Cię o tym uprzedzi- gra w otwarte karty.
Edytowany przez HellOnHeels 19 stycznia 2013, 13:39
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8096
19 stycznia 2013, 13:42
Muszę Cię zmartwić. Świat i inni ludzie nie zniknęli, odkąd jesteś w związku. I trzeba z nimi imieć źyć. Twój facet umie, Ty masz kłopot. Ta cała sytuacja znaczy tyle, że podwiozł koleżankę z pracy. Nic więcej, nie szukaj drugiego dna. I nie pakuj faceta do złotej klatki.
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
19 stycznia 2013, 13:49
zostawilabym Ciebie na jego miejscu, bo zycie z patologiczna zazdrosnica i do tego histeryczka musi byc trudne.
19 stycznia 2013, 14:06
Myślę ,że gdyby chciał Cię zdradzić nie mówiłby Ci ,że odwozi koleżankę tylko wymyślił by coś innego a on Ci powiedział wprost więc wydaje mi się ,że panikujesz
- Dołączył: 2008-01-23
- Miasto:
- Liczba postów: 444
19 stycznia 2013, 14:18
Angelka1984 napisał(a):
niektóre tutaj komentarze to chyba jakiś dziwny żart albo nie wiem...W sumie mógł zajechać po Ciebie i wracalibyście w 3 razem. Tamta koleżanka skoro chce podwózki, to ONA musi się dostosować. Ja też bym się zdziwiła, ale bez tragizowania. Wytłumacz swojemu mężczyźnie, że przede wszystkim powinien dbać o Ciebie, a nie robić puste przebiegi, bo koleżanka ważniejsza i to ona powinna się dostosować :) jak ktoś chce się ze mną zabrać, a mam swoje sprawy do załatwienia to albo się dostosowuje, albo idzie do busa. Proste. I masz rację skoro umiała o siebie wcześniej zadbać, to komentarze o drastycznych mordach i gwałtach są bardzo przesadzone.
Zgadzam się. Mężczyzna powinien dbać przede wszystkim o swoją kobietę :)
- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 596
19 stycznia 2013, 14:59
toelo napisał(a):
panikujesz... i masakrycznie przesadzasz.
ogarnij sie i zacznij ufac jakby cie mial zdradzic to by ci nie mowil a jak bedziesz z takimi awanturami wyskakiwac o nic to go do siebie zrazisz