Temat: "kolezanka" podrywa mi chlopaka?

wczesniej nie zwrocilam na to uwagi,bo nie przypuszczalam ze ona moze sie tak zachowywac. Ale ostatnio bylam w domu z moim A. i przyszla ona na ploty.Najpierw bylo w porzadku, my rozmawialysmy,A. cos tam czytal. Ale ona potem zaczela cos opowiadac i patrzec sie tylko jemu w oczy,potem zaczela rzucac teksty w stylu ,,oh ale sie opilam" patrzac przy tym na mojego i jeszcze co moze troche smiesznie zabrzmiec jadla ogorka w taki sposob patrzac sie na A.(wiem ze to brzmi smiesznie). Potem chciala pokazac mu kilka chwytow jakiejs tam sztuki walki jaka trenuje,w ktorej on ją albo ona jego musiala zlapac od tylu i trzymac blisko siebie.i to trwalo z 15/20 minut. Ja im nie przeszkadzalam w koncu moj facet ma mozg. Plus ostatnio na imprezie tez bezczelnie sie do niego lasila. Myslicie ze przesadzam?Powinnam z nia pogadac?

Bodybuilderin napisał(a):

powiedz lafiryndzie ze wara od faceta bo ********. Prosto i skutecznie !!!

 

myślę, że takiej to kilo ogórków nie wystarczy. 
łeb urwać i tyle.
a z facetem pogadać.
ile wy macie lat?

Dussina napisał(a):

myślę, że takiej to kilo ogórków nie wystarczy. łeb urwać i tyle.a z facetem pogadać.



Jak ja nie lubię takich mhm pustych dziewczyn
Ewidentnie podrywała! Chciała sprowokować i podniecić... Na Twoim miejscu bym jej wygarnęła. Bardziej Ci zależy na niej czy na facecie? bo jej widocznie na TWOIM facecie:D
1)zakonczylabym spotkanie z nią i wyprosiła z mieszkania
2) urwała kontakt/ograniczyła kontakt
3)pouczyła faceta, zeby nastepnym razem dał takiej osobie znac, że nie ruszają go takei chwyty, bo jest ZAJETY i SZCZESLIWY w zwiazku.
Ja bym z taka kolezanka nie miala juz nic wspolnego, ale najpierw bym jej wygarnela tak zeby jej w piety poszlo. Pozatym bym jej nie pozwolila na jakies dziwne pokazy na moim chlopaku ale to tez zalezy jeszcze od chlopaka i od jego myslenia.
Pozatym facetowi tez bym sie przgladala skoro sobie na to pozwala ale to dlatego ze ja juz taka podejzliwa jestem. :)

cancri napisał(a):

To daj jej w prezencie kilo ogórków i powiedz, że ma zapas na pół roku i żeby od zajętych się odwaliła.

haha dobre

ja bym zainterweniowała w momencie tych pokazów :D zazdrośnik jestem :D I bym jeszcze jej pokazała, że facet jest mój -np usiadlabym mu na kolanach - nie może patrzeć tylko na niego wtedy :P A i mój facet, gdyby się zgodził na te pokazy walki, to by spał na sofie :p

cancri napisał(a):

To daj jej w prezencie kilo ogórków i powiedz, że ma zapas na pół roku i żeby od zajętych się odwaliła.

haha, dobre

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.