Temat: problem z chłopakiem

Czemu dla mojego chłopaka ważniejsze jest granie niż ja??
Już nie raz z nim tak miałam.
Jak dzwoniłam do niego, to olewał mnie bądź krzyczał na mnie, że przeze mnie przegrywa... 
Boli mnie to. Już nie raz mu o tym mówiłam. 
A on mi powiedział, żebym lepiej nie stawiała ultimatum między graniem a mną bądź między kolegą a mną... Bo jeszcze się zdziwię jaka będzie odpowiedź. 
Do tego na zawołanie jednego z kolegi jest zawsze. Jak ja to mówię: "on pierdnie, a mój chłopak poleci".
Normalnie zajebiście. Do tego gówno robi. 
Tylko teraz na prawko poszedł. A tak od czasu kiedy z nim jestem( w maju minął 3 lata) nie pracował. Oczywiście odpuściłam jak na studia poszedł. Ale rezygnował po pierwszym półroczu i tak 2 lata ;/ 
Jak zwracam mu uwagę na to, to na mnie krzyczy... 
Uderzyć, nie uderzy. Ale on wykonuje grę słowną wchodząc mi na psychikę ;/
Proszę go o to żeby mi pomógł w lekcjach, to nie ma zamiaru mi pomóc.
Kocham go, ale przeszkadza mi jego zachowanie. On chce dominować i wg niego powinnam się słuchać i najlepiej nie mieć swoje zdania... A ja tak nie chce. Nie da się jemu tego wytłumaczyć.. ani czegokolwiek!!
Do tego rodzina i nawet sąsiedzi widzą to jaki on jest...

Do tego boję się samotności, bo nie mam żadnych koleżanek a czym prędzej żadnej kumpeli. 
Jest mi ciężko! 

 Dodam, że ma 22 lata, w tym roku kończy 23.  
A dla niego zrezygnowałam z baletu... I żałuję tego, a teraz jest za późno na powrót ;/  
Weź przeczytaj to co napisałaś i zastanów się... To jakiś baran jest! Olej go ciepłym moczem :P
Pasek wagi

plumka19 napisał(a):

Andzelusiaa napisał(a):

A on mi powiedział, żebym lepiej nie stawiała ultimatum między graniem a mną bądź między kolegą a mną... Bo jeszcze się zdziwię jaka będzie odpowiedź.
Pozwol,ze zinterpretuje dla Ciebie przytoczony fragment. W szkole zawsze bylam dobra z interpretacji wierszy ;) So...Autor tych slow mial na mysli, iz nic poza graniem i kolegami nie ma dla niego w zyciu wiekszego znaczenia. Jesli ktos kazalby mu wybierac miedzy kobieta a graniem lub miedzy kobieta a kolega, bylby idiota gdyby zostawil to co kocha - granie i kolege. Autor drwi wrecz z naiwnosci kobiety, sugerujac,ze ta nie zdaje sobie sprawy jak blaha rzecza jest dla niego ich zwiazek.z polskimi znakami prezentowaloby sie to lepiej, ale nie mam :/

Hehehe swietne ;D 
I do tego true story :P
Pasek wagi
daj sobie spokój z takim gówniarzem...
juz za ten sam tekst - "nie każ mi wybierać pomiędzy Tobą a grą, bo odpowiedź może Cię zdziwić" juz go skreśla :/ niech przyjdzie jak dorośnie... mój ex niestety był dokładnie taki sam. i cóż wiele ukrywać - to ex..
Zostaw tego idiote! wiem co mowie, moj byly kazal mi isc na studniowke z jakims "pasztetem" bo on nie lubi takich imprez:D i traktowal mnie zupelnie tak jak Twoj. Chociaz pomimo tego ze byl chamem nie powiedzial mi wprost ze wybralby kolegow i granie zamiast Ciebie:)

Idz na studniowke sama! zapewniam ze bedziesz sie o wiele lepiej bawila, on pewnie znow bedzie Cie tam ponizal i bedziesz miala zmarnowana impreze...
Baw sie dobrze, odnow znajomosci! to swietna okazja do tego a on sie tylko zdziwi ze w koncu nie jestes zaslepiona i moze robic z Toba co tylko zechce:)

Moze wtedy choc troszke sie zmieni, chociaz szczerze mowiac bardzo w to watpie:) tacy sie nie zmieniaja!
.... sorry.....
Hmm powiem Ci tak, mój facet w tym roku też kończy 23 lata, również lubi grać, czego mu nigdy nie zabronię (bo z resztą sama lubię), ale gdyby powiedział mi coś takiego jak Tobie dostałby w twarz. NIGDY nie wolno pozwolić komuś żeby Cię tak traktował. Powiedz mu, że albo zmieni nastawienie albo koniec z Wami, bo Ty nie będziesz żyła z nierobem, który jak widać nie wie co to związek. Rozumiem Cię w zupełności, że rzucić faceta, którego się kocha jest trudno, bardzo trudno. Jednak możesz sobie spieprzyć przez niego życie. Kochasz go - postaw sprawę jasno: albo zaczniesz się mną interesować, swoją przyszłością, albo koniec, decyduj. Jeśli zdecyduje to drugie to wiesz jak powinnaś postąpić. Jeśli to pierwsze popatrz czy się zmieni na stałe (co niestety  bardzo mało prawdopodobne), jak nie - zrezygnuj z niego.
Przepraszam jeśli moja wypowiedź była chaotyczna. :) Życzę powodzenia, naprawdę.
.
przeczytaj sobie książkę "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy". mi pomogła. 
Moja rada - rzuć go. Po prostu traktuje Cie jak byś w ogóle nie była dla niego ważna. Rób jak chcesz, ale ja bym nie traciła czasu na takiego.
Hehe rządzić by chciał a dwie lewe ręce :) zajmij się swoimi zajęciami, nie wierzę że nie masz żadnych koleżanek, jak zobaczy że olewasz jego władczy ton i robisz swoje skoro on tez może, to zwątpi:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.