- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
5 stycznia 2013, 13:13
Moj facet przez flirtowanie na jednym z portali spolecznosciowych z kolezanka stracil moje zaufanie! tak samo jak stracil o gadaniu z kolegami o innych laskach co jest jeszcze do przelkniecia.on ktory sie zapieral ze tylko ja zrobil mi takie cos.bylo to dawno ale ja wciaz nie umiem o tym zapomniec.podejrzewam go za kazdym razem gdy robimy cos osobno.stad pytanie czy da sie ponownie i jak zaufac???
5 stycznia 2013, 13:17
Związek bez zaufania nie ma sensu. Zaufać się da tylko zapytaj się czy warto i czego na prawdę chcesz? Czy go kochasz i czy bez zaufania warto trwać w takim związku
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
5 stycznia 2013, 13:19
kasiulla1986 kocham go i chce z nim byc tylko nie umiem przestac go podejrzewac co niszczy nasz zwiazek
5 stycznia 2013, 13:22
Mój mąż to też przerabiał. Dużo rozmawialiśmy, dużo czasu upłynąć musiało by było pełne zaufanie. Także należałoby porozmawiać z nim o Twoich odczuciach o tym że się boisz że znów Cię zawiedzie i chciałabyś z nim prztrwać ten trudny okres bo go kochasz :)
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Chojnice
- Liczba postów: 2842
5 stycznia 2013, 13:23
ja chyba bym nie umiała zaufać...
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
5 stycznia 2013, 13:30
to nie zdrada, jakies glupie teksciki o fajne te zdjecia w bikini albo wspominki jak to bylo jak mieszkali razem na studiach, ze tesknia za wspolnymi wypadami itd
- Dołączył: 2012-12-03
- Miasto: Brudzew
- Liczba postów: 350
5 stycznia 2013, 13:30
Też tak kiedyś miałam - nadszarpnął mojego zaufania, miał wszystko w związku a pisał do innej niby niezobowiązująco. Dużo rozmawialiśmy, dałam mu szanse ale NIGDY do końca nie zaufałam. Psułam przez to Nasz związek ciągłymi podejrzeniami, on sie w sumie nie zmienił i rozstaliśmy sie co było najlepsza decyzją w moim życiu. Teraz mam faceta, który był niezłym gagatkiem w przeszłości, jest przystojny no i laski na to leciały...
Myślałam sobie "skoro tamtemu nie zaufałam to temu tym bardziej". A tymczasem od początku mam do niego pełne zaufanie, chłopak się zmienił dla mnie, traktuje mnie jak księżniczkę dosłownie i nigdy nie nadszarpnął mojego zaufania. Także daj sobie spokój i nie łudź się. Ja też tamtego kochałam, ale przeszło. Bolało ale dałam rade, nie był mnie wart. Skoro teraz Ci takie numery robi to nie chce myślec co będzie po ślubie. Takie moje zdanie ale zrobisz co zechcesz
Tak czy siak porozmawiaj z nim
I trzymaj się
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
5 stycznia 2013, 13:39
nie da się zaufać ponownie. z resztą nie masz teraz żadnej pewności, że za jakiś czas nie zacznie sobie znowu z jakąś koleżanką flirtować. widać ten typ tak ma.
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
5 stycznia 2013, 13:40
ja bym nie umiala zaufac .przerabialam to i zawsze konczylam zwiazek
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
5 stycznia 2013, 14:11
no wlasnie problem ze nie umiem,ze podejrzewam,ze chlopak teraz moze nosic mnie na rekac a ja bede zawsze weszyla jakis postep w tym