- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 55
4 stycznia 2013, 14:48
Cześć dziewczyny
Pisze z nowego konta bo nei chce ze starego
Potrzebuje wsparcia bo oszaleje:(
Historia długa ale nie będę aż tak tego opisywać wystarczy to czego dowiedziałam się dzisiaj...
Mój facet pracuje w Holandii miesiąc przed świetami zmienił prace ale obiecywał że na świeta przyjedzie.
W końcu powiedział że go nie puszczą cóż jakoś to przebolałam ale coś mi ciągle chodziło po głowie dużo rzeczy zrobił tak że miałam prawo coś podejrzewać. Wiem, że to głupie ale dziś nie wytrzymałam i zadzwoniłam do jego nowej pracy numer mam z netu i co mi powiedzieli? że nikt taki tam nie pracuje:( poczułam się taka oszukana:(
Nie wiem co robić...
Byłam głupia bo wierzyłam ze nas tam zabierze (mam z nim dziecko) dlatego nei podejmowałam w pl pracy bo wierzyłam...
Od 2 godzin płacze i czuję się jakby mi ktoś wyrwał serce:(
4 stycznia 2013, 15:59
zalamana29 napisał(a):
zadzwoniłam do poprzedniej pracy mówiłam to samo co do tamtej dzwoniłami co? szok dziewczynypowiedzieli mi ze owszem pracuje u nich i że pojechał na urlop:(i co teraz?:(
No to ewidentnie robi Cię w cymbała.
Jak się do Ciebie nie odezwie i nie powie o co chodzi to wypnij tyłek na barana i zakładaj sprawę o alimenty. Z resztą nawet jak się będzie tłumaczył to się na gnidę wypnij, szkoda zdrowia i życia na takiego barana!
- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 55
4 stycznia 2013, 16:00
czuję się jakby mi ktoś serce wyrwał...
4 stycznia 2013, 16:02
zalamana29 napisał(a):
czuję się jakby mi ktoś serce wyrwał...
uwierz mi że bardzo Ci współczuję i dlatego radzę Ci tak, a nie inaczej. Nie lubię jak ktoś rani drugą osobę w taki sposób. Powiesiłabym go za jaja, uwierz mi.
Może w wakacje pojadę do Amsterdamu to powiedz gdzie go szukać to go złapię i utopię w kanale!
- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 55
4 stycznia 2013, 16:04
brunette6 napisał(a):
zalamana29 napisał(a):
czuję się jakby mi ktoś serce wyrwał...
uwierz mi że bardzo Ci współczuję i dlatego radzę Ci tak, a nie inaczej. Nie lubię jak ktoś rani drugą osobę w taki sposób. Powiesiłabym go za jaja, uwierz mi. Może w wakacje pojadę do Amsterdamu to powiedz gdzie go szukać to go złapię i utopię w kanale!
hehe świetny pomysł
ale kto wie gdzie on tak naprawdę mieszka...
4 stycznia 2013, 16:09
Prawdy się pewnie od niego nie dowiesz....
- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 55
4 stycznia 2013, 16:11
brunette6 napisał(a):
Prawdy się pewnie od niego nie dowiesz....
no to wiadomo
ale to mógł mi cholera powiedzieć ze nie wiem że mnie nie kocha
że odchodzi
po co mi dupe zawracał?
zwodził?:(
i obiecywał złote góry?:(
- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 55
4 stycznia 2013, 16:17
myślę że zna mnie na tyle że dobrze wiedział co bym zrobiła gdyby powiedział że sie wypaliło
nie byłoby awantur
płacz ale nei przy nim
i w miarę jako taka zgoda bo jest dziecko
a teraz?
nie będzie zgody no bo jak może być gdy facet robi takie rzeczy...
4 stycznia 2013, 16:18
zalamana29 napisał(a):
brunette6 napisał(a):
Prawdy się pewnie od niego nie dowiesz....
no to wiadomoale to mógł mi cholera powiedzieć ze nie wiem że mnie nie kocha że odchodzi po co mi dupe zawracał?zwodził?:(i obiecywał złote góry?:(
Tchórze tak postępują. Myślał, że jakby co to będzie miał gdzie wrócić, bał się konsekwencji swoich kłamstw i myślał że jak jest za granicą i przysyła Ci kasę to nie będziesz szukała dziury w całym, a on się będzie zabawiał. Niestety dla niego się wydało...
- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 55
4 stycznia 2013, 16:19
brunette6 napisał(a):
zalamana29 napisał(a):
brunette6 napisał(a):
Prawdy się pewnie od niego nie dowiesz....
no to wiadomoale to mógł mi cholera powiedzieć ze nie wiem że mnie nie kocha że odchodzi po co mi dupe zawracał?zwodził?:(i obiecywał złote góry?:(
Tchórze tak postępują. Myślał, że jakby co to będzie miał gdzie wrócić, bał się konsekwencji swoich kłamstw i myślał że jak jest za granicą i przysyła Ci kasę to nie będziesz szukała dziury w całym, a on się będzie zabawiał. Niestety dla niego się wydało...
też tak właśnie myśle, że byłam wyjściem awaryjnym:(
jak nie wyjdzie z nową zawsze jest ta stara:(
szkoda gadać:(
4 stycznia 2013, 16:26
widziały gały co brały. może się zakochał w innej albo po prostu inaczej chce sobie życie tam ułożyć.