Temat: Czy ja przesadzam?

.
Bezczelny. Zero szacunku. Ja bym sobie dała z kimś takim spokój. Albo chociaż bardzo poważnie porozmawiała.
Z jednej strony to miłe, że chce wychodzić z Tobą i z kumplami, a nie zostawia Cię samą. Z drugiej, niestety jednak to trochę przykre, że wszędzie ich ze sobą ciąga. Mi by było przykro z tego powodu. 
Pasek wagi
mnie na Twoim miejscu też by było przykro...
wiadomo, że przecież mu nie zabronisz spotykania się z kolegami, ale tak jak dziewczyny napisały - facet jest zupełnie niesłowny.. obiecuje coś, a potem i tak koledzy mają na niego większy wpływ. jakby miał jaja to by powiedział do kumpla: "sorki, ale obiecałem mojej, że spędzimy tylko we dwoje ten dzień/wieczór, odezwę się do Ciebie jutro/spotkamy się w tygodniu" itd.
dzieciak ten Twój facet
nie możecie się dogadać po prostu? spróbujcie sobie wydzielić czas na spędzanie go oboje razem i na osobnych znajomych.
Poza tym uwielbiam vitaliowe porady typu: "Dziewczyno,  szanuj się trochę i daj sobie spokój!" Najłatwiej powiedzieć, rzuć go bo coś tam...  A związek nie polega przecież na tym, tylko na budowaniu wspólnej relacji :)
Pasek wagi
Jutro spróbuję z nim porozmawiać na spokojnie, bo dzisiaj chyba za bardzo targają mną emocje.. Dziękuję za wszystkie udzielone odpowiedzi.. :)
hehe, niezły dzieciak

pakuj sie i wyprowadz

 

Nie przesadzasz... masakra...
Żenujący typ. Szkoda czasu na niego skoro on nie potrafi Ci poświęcić swojego.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.