Temat: oświadczyny

Zainspirował mnie temat o oświadczynach. Zastanawiam się, czy wiele jest kreatywnych facetów.
Jak oświadczyli się Wam Wasi ukochani? Ile miałyście wtedy lat i długo byliście razem ?:)

Ja niestety nie mogę odpowiedzieć, młoda jestem, więc pewnie jeszcze troche sobie poczekam :)
moj oswiadczyl sie w nasza pierwsza rocznice znajomosci :) mialam 18 lat a on 21,5 :) Siedzielismy u niego w pokoju, swietowalismy nasza pierwsza rocznice. On wyciagnal pudelko z pierscionkiem i sie oswiadczyl :) Pobralismy sie prawie 4 lata pozniej ;)
heh, naszykował mi relaksującą kąpiel z pianą, świecami, różami (byliśmy po mega przejściach). I kiedy leżałam w wannie wszedł do łazienki z pierścionkiem.. taa.
u mnie nic, podobno narzeczny przyjaciolki oswiadczyl sie przy codziennej czynnosci - chyba sie budzila czy lezala i wtedy dal jej pierscionek?
Narzeczony mojej znajomej przywiązał pierśconek do obroży pieska....

A romantyczne dość zaręczyny widziałam po półmaratonie w tym roku jak jeden z uczestników poprosił aby prowadzący imprezę wyczytał imię i nazwisko dziewczyny (to było podczas rozdawania medali) i ona wyszła na podest, potem wyszli z tłumu koledzy narzeczonego, każdy miał kwiaty, a potem narzeczony z największym bukietem i uklęknął i to było wszystko takie piękne <3

MartiFH napisał(a):

Narzeczony mojej znajomej przywiązał pierśconek do obroży pieska....A romantyczne dość zaręczyny widziałam po półmaratonie w tym roku jak jeden z uczestników poprosił aby prowadzący imprezę wyczytał imię i nazwisko dziewczyny (to było podczas rozdawania medali) i ona wyszła na podest, potem wyszli z tłumu koledzy narzeczonego, każdy miał kwiaty, a potem narzeczony z największym bukietem i uklęknął i to było wszystko takie piękne <3


Oj nie!!! Przynajmniej jak dla mnie nie ma nic gorszego, jak publiczne oświadczyny... brrr...

Ale jeżeli narzeczona była zadowolona to najważniejsze ;)

Salemka napisał(a):

MartiFH napisał(a):

Narzeczony mojej znajomej przywiązał pierśconek do obroży pieska....A romantyczne dość zaręczyny widziałam po półmaratonie w tym roku jak jeden z uczestników poprosił aby prowadzący imprezę wyczytał imię i nazwisko dziewczyny (to było podczas rozdawania medali) i ona wyszła na podest, potem wyszli z tłumu koledzy narzeczonego, każdy miał kwiaty, a potem narzeczony z największym bukietem i uklęknął i to było wszystko takie piękne <3
Oj nie!!! Przynajmniej jak dla mnie nie ma nic gorszego, jak publiczne oświadczyny... brrr...Ale jeżeli narzeczona była zadowolona to najważniejsze ;)
dokladnie... Jak dla mnie totalnie na pokaz... Ale jezeli laska zadowolona to pozytywnie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.