- Dołączył: 2009-02-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 853
19 grudnia 2012, 02:47
Piszę tutaj, bo nie wiem, co robić. Po raz pierwszy dotknęła mnie taka sytuacja.
W gronie moich znajomych rozprzestrzeniła się plotka, że w czasie jednej imprezy przespałam się z świeżo poznanym facetem. Oczywiście nie jest to prawda. Na początku negowałam to, chociaż strasznie mnie to bawiło. Nie jestem osobą, która bardzo przejmuje się opinią innych, dopóki jest ona subiektywna - stwierdziłam, że za parę dni, tygodni, jakoś się to rozejdzie i nikt nie będzie o tym pamiętał. Niestety , minęły już ponad cztery miesiące, a ja wciąż, przy każdym spotkaniu wysłuchuję żarcików i podśmiechiwań. Trzech moich kolegów ułożyło na ten temat piosenkę i śpiewa mi ją w twarz za każdym razem, gdy się widzimy.
Zawsze wszyscy w tym środowisku darzyli mnie szacunkiem, teraz jakby wszystko się zmieniło. Czuję się szykanowana i wyśmiewana za coś, czego nie zrobiłam. Wypominają mi to nawet przy osobach, które nie znają całej sytuacji. Wolę nie myśleć, ile osób już sądzi, że przespałam się z gościem, którego nie znałam.
Koledzy mają 22, 20 i 18 lat - niby to dorośli ludzie, ale w swojej grupie nie potrafią zachowywać się poważnie. Powiedzenie, że zachowują się ja gimnazjaliści, jest obrazą dla gimnazjalistów. Są infantylni i mają żenujące żarty poniżej poziomu. Gdyby nie fakt, że moi przyjaciele się z nimi trzymają, w ogóle bym się z nimi nie spotykała. Ale przecież nie zrezygnuję z mojego życia towarzyskiego ze względu na idiotyczną plotkę - chociaż zdarzyło mi się już nie iść na parę imprez...
Co powinnam zrobić? Zaciskać pięści i udawać, że mnie to nie rusza? Negować?
Gdy spróbuję o tym z nimi porozmawiać - wyśmieją mnie znowu.
Nie mam już siły. Chyba jestem za słaba psychicznie.
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
19 grudnia 2012, 02:58
Po one ... jacy dorośli ludzie?? Miałaś chyba na myśli jedynie osiągnięcie przez nich pełnoletności, bo do dorosłości!!! Jeszcze im daleko :P
Myślę, że nie dotyczy ciebie już To "GRONO ZNAJOMYCH" ... po takim czasie powinni już dobrze wiedzieć jaka jesteś i na co Cię stać by po takim czasie móc znów powtarzać zmyślone ploty .....
Moim zdaniem więcej zyskasz będąc tajemniczą i małomówną w tym temacie niż tą która ze skruchą sie tłumaczy z czegoś co sobie inni wymyslili na Twoją niekorzyść!
- Dołączył: 2009-02-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 853
19 grudnia 2012, 03:05
Dzięki za słowa wsparcia :) Spodziewałam się zjechania za to, że dopuściłam do powstania takiej ploty, albo nie negowałam bardziej stanowczo od początku...
Niestety nie mogę powiedzieć, że pozbywam się ich z kręgu moich znajomych - wszyscy działamy w wolontariacie w pewnej organizacji i co chwilę na siebie wpadamy i będziemy wpadać jeszcze przez lata.
Jestem małomówna, sama nawet nie wspominam o tej imprezie - ale im tego nie potrzeba, nakręcają się sami. Podejrzewam, że jest to szeroko dyskutowane nawet wtedy, gdy mnie nie ma w towarzystwie. Byłoby inaczej, gdyby wszyscy sądzili, że przespałam się z kimś, kogo znają. Z tamtym gościem nikt z nas nie ma absolutnie żadnego kontaktu, więc jest to walka ja vs. cała reszta.
Po prostu boli mnie to, że ktoś może tak o mnie myśleć i mówić. :( I że są to osoby, które znam od 2-4 lat.
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
19 grudnia 2012, 03:15
wiesz ... nie gniewaj się, ale w dzisiejszych czasach to norma .... biorąc pod uwage dziewczyny wyzwolone, których nikt nie kontroluje .... nie znam cię, ale moja córka jest właśnie w takim "prosperującym wieku" uważaj na swoich znajomych i bądź Człowiekiem, któtry mówi :"MAM SWOJE ZDANIE I ROBIĘ CO CHCĘ!!! JNikt do niczego nie jest w stanie Cię zmusić ani do niczego wbrew Twojej woli namówić :)
Żyj i używaj życia jak tylko pragniesz, nie patrz na ploty, na szykany, na złośliwość, zazdrość .... nie patrz na innych!!! Powodzenia!!!!
19 grudnia 2012, 03:27
Spróbuj dociec kto posiał tą plotkę i odwdzięcz się. Tak swoją drogą śmieszna sprawa:D
- Dołączył: 2012-01-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1885
19 grudnia 2012, 06:15
plotka żyje własnym życiem...pożyje i przestanie, nie masz na to wpływu,a Ty im więcej będziesz się tłumaczyć tym dłużej ona będzie żyła :)
Edytowany przez dam.rade.1958 19 grudnia 2012, 06:16
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 402
19 grudnia 2012, 06:41
Przykra sprawa, bo zawsze trudno udowodnić niewinność. Ale głowa do góry, takie rzeczy bolą ale nie tłumacz się specjalnie z tego bo jak ktoś Ci nie zechce uwierzyć, to i tak nie przekonasz.
Jak ktoś będzie o to pytał czy robił jakieś niemiłe uwagi zawsze możesz uciąć krótko i powiedzieć, że nie chce Ci się już tego komentować i przykro Ci, że wierzy w takie bzdury.
A z kolegami, którzy to rozpowiadają powinnaś poważnie i ostro porozmawiać - że nie życzysz sobie takich uwag i komentarzy. Zwłaszcza przy innych.
ehhh .. całe życie z idiotami... boli takie coś pewnie strasznie, ale głowa do góry!
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2155
19 grudnia 2012, 08:24
a nawet gdyby to było prawdą, to gówno innym do Twojego życia. jak Ci jeszcze raz zaśpiewają to powiedz im, że to co o Tobie wiedzą to wierzchołek góry, której takie cieniasy i tak nigdy nie zdobędą. A tym śpiewaniem to się ośmieszają więc wyślij ich aby po autobusach śpiewali może im kto złotówke wrzuci!
19 grudnia 2012, 08:29
Przy najblizszej okazji spytaj kolegow, czy po prostu Ci zazdroszcza i sami chcieliby sie z tym kolesiem przespac, skoro ten temat zajmuje ostatnio cale ich zycie. Skoro wszyscy mysla, ze z nim spalas, rownie dobrze mozesz sobie z tego pozartowac kosztem plotkarzy.
A potem olej... Bo w koncu ludziom sie znudzi i znajda sobie nowy obiekt zainteresowan.
Ludzie, ktorzy dobrze Cie znaja, pewnie i tak w cala historie nie wierza (mam nadzieje przynajmniej... wieczna optymistka).
19 grudnia 2012, 08:39
zerwij kontat z tymi znajomymi, co tzn ze masz ich sie pytac czy sie z kims przespac czy nie?