- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 grudnia 2012, 15:53
Edytowany przez amarsoaador 17 grudnia 2012, 15:55
17 grudnia 2012, 16:30
U mnie jest tak : " Kochanie na co jesteś zły? Na nic Może jednak coś się stało? Nie " Już wiem, że należy olać i sam się odezwie jak się uspokoi, co nie zmienia faktu, że jest to irytujące jak jasna cholera.Hahaha mam tak samo ! :) A mówią że to kobiety sie "fochują" . Ja wyciągam rękę jeśli to przez zemnie jest taki fochnięty .. a jeśli nie to, to olewam ! Po pewnym czasie mu przechodzi albo pytam po jakiś 2 godzinach na co się tak wkurzył :P i wtedy zaczyna gadać i jakoś rozwiązujemy problem , albo sam przychodzi i przeprasza :) Zależy jak bardzo mnie wkurzył
17 grudnia 2012, 16:31
Edytowany przez brunette6 17 grudnia 2012, 16:32
17 grudnia 2012, 16:32
To prawda STRASZNIE irytujące. Mnie to tak denerwuje że czasami wybucham i zaczynam krzyczeć ale to bardzo rzadko , to wtedy od razu umie powiedzieć o co chodzi ..U mnie jest tak : " Kochanie na co jesteś zły? Na nic Może jednak coś się stało? Nie " Już wiem, że należy olać i sam się odezwie jak się uspokoi, co nie zmienia faktu, że jest to irytujące jak jasna cholera.Hahaha mam tak samo ! :) A mówią że to kobiety sie "fochują" . Ja wyciągam rękę jeśli to przez zemnie jest taki fochnięty .. a jeśli nie to, to olewam ! Po pewnym czasie mu przechodzi albo pytam po jakiś 2 godzinach na co się tak wkurzył :P i wtedy zaczyna gadać i jakoś rozwiązujemy problem , albo sam przychodzi i przeprasza :) Zależy jak bardzo mnie wkurzył
17 grudnia 2012, 16:33
Ach... z tymi pytaniami to też tak mam, spoko. Teraz trochę już się nauczyłam że nie każde jego westchnięcie czy jakaś kwaśna mina są powodem do rozpoczęcia nad tym dyskusji i dopytywania się co i jak. Jak będzie chciał to sam powie Jak to mówią - milczenie jest złotem i czasami nie ma co się nie pytaną odzywać i drążyć.Ajjj, ja też jestem ugodowa ale jak się na maksa wkurzę to znowu krzyczę i płaczę jednocześnie czym doprowadzam M. do szału. No ale to już mnie musi na serio czymś wpienić.
17 grudnia 2012, 23:58