17 grudnia 2012, 12:32
Witam!! Przed kilkoma dniami stacilem zaufanie mojej dziewczyny, wszystko co było między nami przerodziło się w jej obojętność. Pisałem z inna dziewczyna, troche upiększając to wszystko. Żałuję tego strasznie i brzydze się tym. Co mam zrobić, aby odzyskać to co było do tej pory między nami. Strasznie mnie to boli. Wiele z was powie ze idiota jestem i ok. ale przyznalem sie do blędu. A stamta dziewczyna jeszcze nic sie nie zaczelo sie dziać a zakonczylem to bo uswiadomilem sobie jaka cudowna dziewczynę mam. Chciałym aby zaufała mi na nowo całkowicie. Co mam zrobić aby odzyskać ją całkowicie czyli aby zaczela mi ufać, tęsknić itd. Dostałem nową szanse i nie chce jej zmarnować. Nie powtórzy się to nigdy, nie zamierzam więcej popełniać takich błędów. To jest kobieta ktorą kocham i gdybyście wiedzieli co czuję, do niej i wobec tej calej sytuacji to wiedzielibyscie ze nie jestem w stanie zrobic tego ponownie. Nie miałem zamiaru zdradzić, ale głupio gadałem. Tylko jesli ktos strasznie szczerze załuje tego to czy nie zasluguje na przebaczenie. Ona zna mnie z innej strony, tej lepszej i chce taki być.
Edytowany przez drklaus 17 grudnia 2012, 12:47
17 grudnia 2012, 13:23
Powiedz jej to co tu napisales, ale i tak trzeba czasu zeby to zaufanie obudowac....
Powodzenia
- Dołączył: 2012-08-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 452
17 grudnia 2012, 13:44
no to może ja ze swojego doświadczenia, bo byłam dokładnie w takiej sytuacji.
mój chłopak zaczął sobie pisać z pewną dziewczyną. oczywiście o niczym nie wiedziałam do pewnego czasu. później wszystko wyszło na jaw, nawet się rozstaliśmy (choć to dłuższa historia i absolutnie nie jedyny powód). po jakimś czasie wrócił, przeprosił. dałam mu tę drugą szansę, choć zawiódł mnie na całej linii.
straciłam do niego zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. czy kiedykolwiek je odzyskam? nie mam pojęcia. od tego momentu minęło już 7/8 miesięcy i choć powoli zaczynam widzieć jakąś poprawę to jednak cały czas mam w sobie żal, uraz i obawy czy sytuacja się nie powtórzy. z dnia na dzień stałam się podejrzliwa i zazdrosna, co jest też po prostu męczące na dłuższą metę. dałam mu jakiś, nazwijmy to "kredyt zaufania", ale czeka nas jeszcze dużo pracy (w tym jego starań) żeby wrócić na dobre tory. czy będzie tak idealnie jak było kiedyś? szczerze w to wątpię.
17 grudnia 2012, 13:53
no cóż zaufanie odzyskać bardzo trudno ,ale jak dziewczyna jest mądra to zauważy że sie starasz ,a po drugie nie zdradziłeś jej... ja bym była smutna ale by mi przeszło..najgorzej jak facet źle zrobi ale pozniej długo za to przeprasza i jest taki sztuczny..to jest męczące...jesli deklarujesz sie że nigdy więcej to nigdy więcej wtedy to bedzie największa rekompensatą za zły czyn
- Dołączył: 2012-12-03
- Miasto: Brudzew
- Liczba postów: 350
18 grudnia 2012, 09:29
Ja również byłam kiedyś w takiej sytuacji. Mój były zrobił dokładnie to samo. Pisał z inną dziewczyną, oczywiście wydało się tak, że coś podejrzewałam i przeczytałam jego smsy (wiem świństwo). Nie zdradził mnie z nią w sposób fizyczny ale np.chciał iść na impreze beze mnie, niby miała być to męska libacja ale jak sie okazało bardzo zagorzale ją zapraszał. Straszne prawda? Wyobraźcie sobie, że ja to jeszcze czytałam wszystko, jak sie do niej zwracał, buziaczki jej wysyłał. Mi napisał, że idzie spać a z nią jeszcze przez dwie godziny pisał. Wiem na własne życzenie to widziałam, bo przeczytałam jego sms co było nieładne z mojej strony ale tak to pewnie do dziś bym w tym bagnie tkwiła:/ Bo oczywiście z nim nie zerwałam, wybaczyłam. I powiem tak-starał się później bardzo ale za mną ta sytuacja ciągle chodziła, prześladowało mnie to, śniło po nocach. Naprawde bardzo mocno to przeżyłam. I uwierz mi, że bolało mnie to jakby facet zdradził mnie fizycznie. Bo dla kobiety to też zdrada. Bynajmniej ja to tak odczułam. Koniec końców był taki, że mnie to prześladowało, nie ufałam mu już nigdy, no może troszkę ale to już nie było to samo. Rozstaliśmy się i chwała wszystkim za to, bo mam teraz faceta, któremu ufam i jest dla mnie naprawde cudowny.
Gratuluje, że zniszczyłeś to co Was łączyło, a skoro ją kochasz to naprawde masz czego żałować.
Moim zdaniem nie ma już co zbierać, ale oczywiście mój przypadek nie jest regułą i próbuj, walcz. Może coś to da.
- Dołączył: 2012-02-09
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 104
18 grudnia 2012, 12:17
Faceci to czasem jak takie male dzieci:) głupie takie ale kochane;p tak wiec jeśli cie dziewczyna kocha to wroci i wybaczy, ale zapewne dopiero za jakiś czas i bacznie cie będzie pilnować....
- Dołączył: 2012-12-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 79
19 grudnia 2012, 23:03
Wolałabym, żeby facet po pijaku zdradził mnie z trzema jednocześnie niż zupełnie świadomie i z premedytacją fantazjował sobie i świntuszył z inną... zdrady emocjonalne dla kobiet niestety często bywają dużo bardziej bolesne niż te czysto fizyczne... masz przerąbane, również z tego powodu, że lepsza jest chwilowa nienawiść niż obojętność.. ze złością łatwiej walczyć niż z obojętnością. ale to co ty możesz teraz zrobić to przede wszystkim przestań jej w kółko powtarzać, że ją kochasz i przepraszasz, pokaż jej to w codziennym życiu i na pewno się nie poddawaj. twój upór bedzie dla niej jednoznaczny z tym, że ci zależy. ciężkie chwile przed wami
20 grudnia 2012, 13:01
jeśli naporawde Ci zależy to daj jej trochę czasu na ochłonięcie, potem wytrwale przepraszaj i nie poddawaj się po pierwszym jej olaniu Ciebie ( sory;)), udowodnij jej że naprawdę Ci zależy, że nie zrezygnujesz i sie nie poddasz.. Potem powiedz jej to wszystko co nam i staraj się nie robic nic podejrzanego ( dla niej..) będzie trudno, ale może coś z tego będzie.. A jeśli faktycznie tamta dziewczyna Ci się podobała, to nie marnuj dziewczynie czasu.. Powodzenia:)