16 grudnia 2012, 15:10
co byscie zrobily gdyby wasz maz ,partner po wigili pracowniczej poszedl na dyskoteke studencka i bawil sie do rana na wyborach najgoretszej studentki a potem jeszcze sklamal ze bym w barze
16 grudnia 2012, 15:45
editka1986 napisał(a):
nainenz napisał(a):
Lovedresses napisał(a):
iocontromondo napisał(a):
wymyslilabym slodka cicha zemste.
Takie rzeczy to w wieku 16-25 lat a nie 36 letniemu dorosłemu facetowi który w domu ma małe dziecko.
No to co poradzisz? Puścić mu to płazem? Mnie by roznioslo chyba
no a co ma zrobic stalo sie i juz nieodstanie, pozlosci sie troche i juz nie ma co rozpamietywac bo i po co
Grunt to mieć szacunek do siebie
No bo i po co?Niech częściej odwala takie numery
- Dołączył: 2009-09-29
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 574
16 grudnia 2012, 15:53
o rety no dobra bać sie, a popadać w paranoje ze odrazu bedzie chodzil do lóżka z młodszymi, nie no troche zaufania do faceta/męża. Ja bym pogadała powiedziała o tych obawach co piszesz, ale jak sa rodzina maja dziecko i nie maja nastu lat żadna zemsta nie wchodzi w grę bo niby co ma iść na wybory najgorętszego studenta...dziecinada, no ale autorka zrobi co zechce może sie gniewać i wypominać mu to i zepsuć sobie święta albo pogadać jak dorośli i odpuścić, oczywiście facet powinien sie pokajać i przeprosić za kłamanie w oczy, ale kara dla mnie nie bardzo...ale to tylko moje zdanie
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2897
16 grudnia 2012, 15:55
jeśli za łatwo mu odpuści to nie będzie bał się zrobić tego ponownie bo będzie wiedział że i tak jego kobieta nic z tym nie zrobi
16 grudnia 2012, 15:56
A kto tu mówi o chodzeniu do łóżka, dla mnie samo to że poszedł popatrzeć na młodsze dziewczyny byłoby nie do zniesienia, moje poczucie wartości spałoby na maksa. :)
- Dołączył: 2009-09-29
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 574
16 grudnia 2012, 16:21
Lovedresses napisał(a):
A kto tu mówi o chodzeniu do łóżka, dla mnie samo to że poszedł popatrzeć na młodsze dziewczyny byłoby nie do zniesienia, moje poczucie wartości spałoby na maksa. :)
i w tym momencie zmienia sie problem, bo juz nie chodzi o to ze facet zaszalal z kumplami czy nawet że nakłamał, ale juz ze myslisz ze jesteś dla niego nieatrakcyjna? bo widział młode atrakcyjne dziewczyny? wszędzie sa młode laski tv, ulica, praca, net i co z tego jak mieszka i żyje z tobą, to problem w głowie kobiety he co on ma oczy zasłaniac (i żeby nie było ze ja tego problemu nie mam bo mam, temu jestem na tym forum, ale nie obarczam moimi urojeniami faceta, bo on nie widzi mnie tak jak ja widzę siebie, dla niego ja jestem super laska dziwne dziwy ale prawdziwe) wiec co do watku autorki pogadać powiedzieć o swoich obawach i niezadreczac sie
16 grudnia 2012, 16:33
uuuu... za to kłamstwo oberwałby najgorzej
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
16 grudnia 2012, 16:35
Gdyby nie skłamał, to nie miałabym mu tego za złe. Ale tak, to bym się wkurzyła.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
16 grudnia 2012, 16:42
dałabym mu w pysk a potem by pół roku pokutował ...
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8093
16 grudnia 2012, 16:53
Po pierwsze,żonaci i mężatki też ludzie, nawet jak są małe dzieci w domu, zabawić się maką prawo. Ale kłamać? Takie rzeczy to się płazem nie puszcza. Po pierwsze, rozmowa. Po drugie konsekwencje. Ja bym wybrała weekend w spa. Najbliższy, żeby zdążył mieszkanie na święta ogarnąć.. Zamiast gwiazdkowego prezentu dla małżonka. Bo on już swój prezent zdaje się wziął.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4938
16 grudnia 2012, 16:58
Szkoda gadac, wspolczuje ale swinia