Temat: Co Wam się pierwsze rzuciło w oczy w wyglądzie Waszego partnera ?

Jak pierwszy raz zobacztyłam mojego męża, to w ogóle mi sie nie podobał :P

Gustuję w chlopakach "ciemnych".... znaczy się ciemny zarost, ciemne oczy, ciemna karnacja :) Taki a`la Włoch, hiszpan itp :)

A ten był chudym blondynkiem... i to jeszcze z zakolami :P:P:P hahaha :):):) Ale jego sposób bycia mnie strasznie urzekł :)

Głos miał ładny o ! :)

I jak go później zobaczyłam nago, to pu pa mi się podobała :P

A potem..... zakochałam się bez reszty i dzis jest dla mnie najprzystojniejszym facetem na świecie i strasznie mnie kręci :)

Mało tego.... zaczęli mi się podobac blondyni :) a ciemni faceci jakos mniej :P

Z racji tego, że zawsze podobali mi się wysocy szczupli mężczyźni o raczej delikatnej urodzie, to zakochałam się w średniego wzrostu chłopaku z lekkim brzuszkiem i bez górnej prawej dwójki (bo mu nie urosła =).

Zwróciłam najpierw uwagę na jego ręce (całe - męskie i silne, tak jakby wyciosane z kawałka drewna) i bliznę po operacji na lewym nadgarstku (czasem dorysowuję jej czółki i wygląda jak gąsienica =), później mój wzrok przyciągnęły pośladki - a nigdy wcześniej nie zwracałam na takie częsci uwagi. 

A kiedy zaczęliśmy patrzeć na siebie z bardzo bliska, zobaczyłam jakie ma piękne niebieskie oczy i uwielbiam jak zmieniają kolor kiedy jest podniecony.