Temat: Wątpliwości w związku=koniec związku?

Zgadzacie się z kwestią, że jak się ktoś zastanawia czy powinien dalej być z osobą, z którą jest w związku, to oznacza, że nie powinien? Tzn., że takie wątpliwości są równoznaczne z jakimś wypaleniem się uczucia i lepiej zakończyć taki związek? Jak myślicie?

roogirl napisał(a):

Moim zdaniem nie. Są ludzie, którzy po prostu lubią za dużo myśleć i roztrząsać, a jak się za dużo myśli to można się nabawić wątpliwości w stosunku do wszystkiego.

Dokładnie. Ja niestety jestem z tych osób, które za dużo myślą i już nie raz z powodu nierealnych myśli i wybujałej wyobraźni sprowadzałam się na manowce w kwestii swoich związków.

Lubię tę opowieść:
Spytano parę staruszków jak wytrzymali ze sobą 50 lat. Odpowiedzieli:
"Bo widzi Pan, urodziliśmy się w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało do kosza"

Można się kłócić - ale jeśli się kocha to warto walczyć.

Zala21 napisał(a):

Spytano parę staruszków jak wytrzymali ze sobą 50 lat. Odpowiedzieli:"Bo widzi Pan, urodziliśmy się w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało do kosza"


Słyszałam to też wcześniej - lubię to
Pasek wagi
kocha....to nie wszystko......rozumie, akceptuje,pomaga...itd. ale ile można wracać do punktu wyjścia........???byliśmy razem 5 lat....miałam dość...rok przerwy...powrót....po roku wracamy do siebie i po jeszcze kolejnym do punktu wyjścia, tylko sytuacja bardziej skomplikowana...właśnie stwiardzam że to mój kres wytrzymałości i juz nie mogę się doczekać powrotu do domku chociaż na te 2 tygodnie......;(.....:(((((
A ja myślę, że tak. Tzn. jeśli to takie myślenie o rozstaniu po kłótni no to nie, ale jeśli ktoś codziennie zastanawia się czy byc dalej z osobą, bo a to jedno go wkurza, a to drugie , a to znowu coś i ciągle aby myśli czy to ma jeszcze sens to myślę, że odpowiedź sama się nasuwa
Nie, to normalne się zastanawiać...

Zala21 napisał(a):

Lubię tę opowieść:Spytano parę staruszków jak wytrzymali ze sobą 50 lat. Odpowiedzieli:"Bo widzi Pan, urodziliśmy się w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało do kosza"Można się kłócić - ale jeśli się kocha to warto walczyć.



to samo miałam napisać
my obecnie za szybko się poddajemy. Ja też nie raz mam wątpliwości, ale wiem że kocham mojego narzeczonego i nie wyobrażam sobie  mieć kogo innego niż tylko on.
Pasek wagi

goshak napisał(a):

Zgadzacie się z kwestią, że jak się ktoś zastanawia czy powinien dalej być z osobą, z którą jest w związku, to oznacza, że nie powinien? Tzn., że takie wątpliwości są równoznaczne z jakimś wypaleniem się uczucia i lepiej zakończyć taki związek? Jak myślicie?

A ja uważam,że jeżeli zaczynają się pojawiać jakie kolwiem wątpliwości to znak,że czujemy się w tym związku źle - coś w końcu przybliżyło nas do takiego myślenia.Z doświadczenia wiem,że niedługo potem jak pojawiają się wątpliwości wszystko zaczyna się pierprzyć - po woli bo po woli ale jednak.Ja jestem z moim mężem już 11 lat i nigdy nie miałam cienia wątpliwości.Natomiast z byłym było tak,że pojawiły się wątpliwości i niedługo później wszystkop runęło z hukiem i szczerze powiedziawszy dobrze się stało bo mogła bym być teraz bardzo nieszczęśliwą,sfrustrowaną kobietą :/

wątpliwości się zdarzają, zwłaszcza po jakiś bezsensownych kłótniach. wiadomo, ze każdy chce wybrać partnera na całe życie, stąd te wątpliwości.

goshak napisał(a):

Zgadzacie się z kwestią, że jak się ktoś zastanawia czy powinien dalej być z osobą, z którą jest w związku, to oznacza, że nie powinien? Tzn., że takie wątpliwości są równoznaczne z jakimś wypaleniem się uczucia i lepiej zakończyć taki związek? Jak myślicie?


Absolutnie nie, nad związkiem też trzeba pracować, nigdy nie jest tak cukierkowo jak w końcówkach romantycznych filmów, że nie ma żadnych wątpliwości i przeszkód...

Gdzieś czytałam takie mądre zdanie, że dawniej kiedy coś się zepsuło, to trzeba było to naprawić, a teraz jest taki zwyczaj, że jak tylko coś nie zagra wyrzuca się do do kosza i wymienia na nowe... Moim zdaniem to bardzo trafna metafora dzisiejszego i dawnego podejścia do związku.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.