12 grudnia 2012, 22:45
Potrzebuje pomocy, jutro mam spotkac się z chłopakiem który ma 25 lat, ja mam 18 , hmmm pewnie powiecie że zbyt duża różnica wieku.
Zauroczył mnie przez gg , pare rozmów, miłych słów , jego głos sprawia że uginają się pode mną nogi. O czym mam z nim rozmawiac? Idę do niego do mieszkania jutro na 20. nie wiem czy dobrze robię. Ale on jest bardzo zajęty bo pracuje. Co myślicie?
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
12 grudnia 2012, 23:53
To żart, prawda? Po prostu nie wierzę, że mówisz serio..
Ale jeśli to prawda, to absolutnie tam nie idź!
12 grudnia 2012, 23:53
chodzi na imprezy , ale twierdzi że tam nie da się znalezc partnerki na życie... dziwne
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
12 grudnia 2012, 23:53
Ewulek, po tym, co piszesz o swojej potrzebie miłości i o tym chłopaku - doskonale widać, że bardzo garniesz się do ludzi i bardzo chcesz kogoś poznać. I ja Ci życzę w tym szczęścia. Teraz już będziesz rozsądniejsza ;)
12 grudnia 2012, 23:56
Niezły kombinator z niego... Wie jak zawrócić w głowie nastolatce i na takie 'poluje' . Nocleg po znajomości przez gg?
12 grudnia 2012, 23:56
mam dużo znajomych i mam też przyjaciół, ale bardzo chciałabym znalezc kogoś kto będzie dla mnie , mój , stąd ta naiwonosc ze jeszcze nie byłam w poważnym związku i nigdy nie kochałam , pragnę szczęścia i miłości i prawdziwego związku a nie dziecinady jaką miałam okazję przezyc
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
12 grudnia 2012, 23:57
Ewulek1994 napisał(a):
Winę zrzuca na nią. Dzisiaj jak rozmawialiśmy to chciałam się wycofac a on w końcu tak mną zakrecił że go jeszcze przeprosiłam i przystałam na jego warunki i godzinę, podszedł do mnie z taką drwiną , wiecie spodziewałem się czegoś więcej , nie sądziłem ze tak łatwo się poddasz, życzę powodzenia. A ja głupia kretynka tak zrobiłam żeby go przeprosic. Sama nie wierzę w to co chciałam zrobic , chcialam was zapytac jak mam z nim gadac zeby wypasc dobrze, wstyd dokładnie
Widzisz, to już powinno Ci wiele powiedzieć.
Ty napomknęłaś o wycofaniu i on od razu rezygnuje...
czyli chyba nie zależy mu tak bardzo ?
myślę, że jednak lepiej będzie jeśli zrezygnujesz z tej znajomości...mogę się mylić, ale takie mam przeczucie...
do tego widzę, że facet ma talent do tego, żeby wpędzać kogoś w poczucie winy...znajome mi to.
12 grudnia 2012, 23:59
Gdyby był DOBRYM CZŁOWIEKIEM to nie wypowiadałby się o matce swojego dziecka jako o kobiecie której (za przeproszeniem) odwala...widać że nie szanuje byłej partnerki, dostrzegł Twoją łatwowierność. Pamiętaj- nie masz się czuć winna i zastraszona tym jak postąpiłaś z nim. Zerwij ten kontakt, ja bym mu napisała że szanuję to że zwierzył się przede mną i że fajnie nam się rozmawiało ale ta relacja to jednak nie to czego pragnę...lub coś w tym stylu i papa, on sobie poradzi, szanuj siebie bo teraz Twoje bezpieczeństwo i szczęście jest najważniejsze, nawet go nie spotkałaś więc nie będzie "niezręcznej sytuacji". pozdrawiam! trzymaj się ;)
12 grudnia 2012, 23:59
właśnie otóż to poczucie winy ogromne
- Dołączył: 2012-10-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 191
13 grudnia 2012, 00:01
Ewulek1994 napisał(a):
mam dużo znajomych i mam też przyjaciół, ale bardzo chciałabym znalezc kogoś kto będzie dla mnie , mój , stąd ta naiwonosc ze jeszcze nie byłam w poważnym związku i nigdy nie kochałam , pragnę szczęścia i miłości i prawdziwego związku a nie dziecinady jaką miałam okazję przezyc
Odpuść, miłość sama przyjdzie - nie szukaj na siłę
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
13 grudnia 2012, 00:02
Dalej nie wierze w to co czytam.... Chciałaś jechać do obcego faceta na noc bo przez gg wydał się fajny? Oczywiście nie pomyslalaś dlaczego zaprasza Cię do siebie i dlaczego akurat na noc. Na pewno dlatego, ze szuka partnerki na całe życie :/ Sorry ale jestes totalnie nierozgarnięta jak na 18stolatke. Potrzeba miłości swoją drogą ale gdzie Ty masz rozsądek?? Dobrze - nasze wypowiedzi Cie otrzeźwiły ale znając życie za jakiś czas znów sie dasz omamić jakiemuś dupkowi liczacemu na one night stand z małolatą... Boze i to wprowadzanie w poczucie winy, opowieści o złej eks i przedstawianie siebie jako chodzącą niewinność. To tak typowe że po prostu nie moge uwierzyć że jeszzce sie ktoś na to nabiera...