12 grudnia 2012, 22:45
Potrzebuje pomocy, jutro mam spotkac się z chłopakiem który ma 25 lat, ja mam 18 , hmmm pewnie powiecie że zbyt duża różnica wieku.
Zauroczył mnie przez gg , pare rozmów, miłych słów , jego głos sprawia że uginają się pode mną nogi. O czym mam z nim rozmawiac? Idę do niego do mieszkania jutro na 20. nie wiem czy dobrze robię. Ale on jest bardzo zajęty bo pracuje. Co myślicie?
12 grudnia 2012, 23:16
Dziewczyno.. jemu chodzi o to, zeby przelecieć młódkę.. ;/ czemu cie nie zaprosił gdzieś indziej tylko do domu?
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
12 grudnia 2012, 23:17
Ewulek1994 napisał(a):
To nie prowokacja , to potrzeba milosci.
ale nikt nie mówi, że masz się z nim nie spotkać tylko nie w jego mieszkaniu. jak spotykasz na imprezie faceta to się z nim bawisz w tłumie ludzi, potem bierzesz numer i później się spotykasz gdzieś na mieście, a nie lecisz do mieszkania obcego faceta.
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
12 grudnia 2012, 23:17
Nikki23 napisał(a):
Nic sobie nie wyrzucaj, może to naprawdę fantastyczny facet. I przekonasz się o tym po kilku randkach na żywo. Poza jego mieszkaniem.
Podpisuję się :)
Umów się na kawę w jakiejś knajpce, pogadajcie, niech odwiezie Cię do domu, na spotkania u niego przyjdzie jeszcze czas (zwłaszcza ze jest to dorosły mężczyzna).
12 grudnia 2012, 23:17
wstyd mi, ale dziękuje wam. naprawdę dziękuje
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
12 grudnia 2012, 23:19
Ewulek1994 napisał(a):
To nie prowokacja , to potrzeba milosci.
potrzebujesz milosci to kup sobie psa....... ani cie nie zawiedzie ani nie skrzywdzi :-p
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
12 grudnia 2012, 23:19
Daj potem znać, czy w końcu się spotkaliscie i jak randka :D Trzymam kciuki :)
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 3787
12 grudnia 2012, 23:20
Nie bądź naiwna, Kochana. On może okazać się bardzo w porządku gościem, ale póki go nie znasz, nie ryzykuj w taki sposób! Jak już wszyscy chyba pisali : spotkanie na neutralnym gruncie : bar, kawiarnia, centrum handlowe..? Na pewno nie jego mieszkanie.
12 grudnia 2012, 23:20
Nie spotykaj sie u niego w mieszkaniu, nawet jesli wydaje sie godny zaufania to lepiej nie ryzykowac. Spotkajcie sie gdzies na miescie, 7 dni w tygodniu chyba nie pracuje takze mozecie sie spotkac w ciagu dnia zeby mogla zdarzyc wrocic. Jesli tego nie zrozumie to bedzie wiadomo o co mu chodzilo.
- Dołączył: 2008-06-12
- Miasto: Labirynt
- Liczba postów: 3356
12 grudnia 2012, 23:22
"Pracuje dużo, więc idę do niego do mieszkania". O.....łaś??????????? Umów się z nim na kawę, ciacho, wodę z cytryną, ale w bardziej "publicznym" miejscu.
- Dołączył: 2012-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 481
12 grudnia 2012, 23:22
Na 1 spotkanie- w zyciu nie poszłabym do mieszkania ;/