- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 grudnia 2012, 22:45
14 grudnia 2012, 14:38
Nie spotkałam się z nim i nie spotkam odwołałam spotkanie. Napisał że ok , że rozumie , potem napisałam mu taką długą wiadomosc a on na to" że szuka czegoś pewnego, a ja mam wątpliwosci , że on postanowił zaryzykowac a ja nie.Tak naprawdę bardzo mu zależy , widac, traktował mnie z dystansem , bo podobno ja i on to dwa inne światy , a ja chciałam za wszelką cenę mu udowodnic że może nam się udac. Chciałam udowodnic i pokazac swoją dorosłosc odwagą , chciałam mu zaufac i wierzyc naiwnie w jego dobre i prawdziwe intencje.Zawiodłam go tak to odbieram, spieprzyłam sprawę , powiem wam że moje przyjaciółki rodzina , nikt nie uwierzyłby mi że chciałam zrobic coś takiego. Nie myślałam w ogóle , idealizowałam obiekt mych westchnień i otóż taki efekt.Dziękuje WAM !:* za wszystko , za każde słowa zawarte w komentarzach . Potrzebowałam porządnego kopa w tyłek.