10 grudnia 2012, 18:33
W piątek rzucił mnie chłopak. W sumie nie powiedział czemu, tylko że mnie już nie kocha, że męczy się ze mną itp.
Byliśmy razem 3 lata, mieliśmy iść razem na studia, mieliśmy plany. Ciężko mi otrząsnąć się po tym, tym bardziej że zachowuję się teraz jak dziecko, zablokował mnie na facebooku. Powiedzcie jak wy otrząsnęłyście się po tym jak rzucił was chłopak ? Co mam zrobić jak mi strasznie ciężko.
10 grudnia 2012, 18:51
wiem co czujesz, bo chyba każda z nas coś takiego przeszła. Nie ma rady, każdy to przechodzi inaczej.
musisz dać sobie czas, możesz płakać( wręcz to wskazane), ale nie użalaj się nad sobą> To nie
Twoja wina, widocznie jemu coś nie pasowało. Więc nie zmieniaj się na siłę, tylko walcz.
Wiem,że masz serce pęknięte, ale nadal bije i z czasem pokochasz kogoś innego, wiem że uważasz inaczej.
Jednak jestem starsza, i bardziej doświadczona, a z własnej historii powiem Ci,że pokochasz.
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2158
10 grudnia 2012, 19:14
Karnet na siłownię lub na basen to dobry pomysł, albo idź do ludzi :)
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
10 grudnia 2012, 19:28
ja po tym jak ze mnie zerwał facet schudłam 15kg w pół roku i zmieniłam fryzurę... chodziłam 6 razy w tygodniu na 2h na siłownię, byłam ciągle na diecie. To było takie podejście w stylu "jeszcze będziesz żałował, że mnie zostawiłeś"... po pół roku jak mnie minął na ulicy to... mnie nie poznał... i to była dopiero satysfakcja
10 grudnia 2012, 19:53
Ja się rozstałam z chłopakiem wczoraj i jakoś żyję;) W sumie się cieszę, bo to był toksyczny związek i się w końcu z niego uwolniłam. Dzisiaj już byłam w saunie, na solarium, zaczynam dbać o siebie, itp., itd. A i byliśmy ze sobą trochę więcej jak 3,5 roku.
- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 2203
10 grudnia 2012, 19:53
Masz 17 lat, dziewczyno. Wszystko przed Tobą. Jak taki z niego dzieciak to nie ma co nawet języka strzępić.
10 grudnia 2012, 20:23
Straszne to jest tak z dnia na dzien, gorsze jest to jak ktos nas zostawi niz my sami kogos,raczej nie ma co wracac do przeszłosci, napewno trudno jest sie ogarnac po czyms takim,jednak musisz jak ktora powiedziała znalesc jakies zajecie,a z czasem sie przyzwyczaisz, wiadomo ze na poczatku jest trudno, jednak z czasem kwestia przyzwyczajenia, ciezkie to bedzie ale nie powinnas chyba do niego sama pisac, bo skoro Cie rzucił i nie chce gadac to go olej dupek jeden i tyle! Na studia pojdziesz sama trudno, poznasz nowych ludzi,zaklimatyzujesz sie i bedzie ok a z czasem zapomnisz, wiem ze ciezko ale takie jest zycie ;]
10 grudnia 2012, 21:13
poboli przestanie... swoje musisz odchorować, ale bron boze, nie dzwoń, nie pisz, nie błagaj, nie żądaj wyjaśnień...tak miało być, bo czeka Cię w życiu coś lepszego
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
10 grudnia 2012, 21:21
znalazłam sobie nową miłość :)