Temat: Nieufność wobec mężczyzn..

Mam dziwny problem. Na Vitalii często można poczytać o tym, jacy to faceci są źli. Ten zdradza, tamten ogląda się za innymi i chce wskoczyć im do łózka, ten poniża.. Ja też byłam kiedyś oszukana przez mężczyznę. Teraz mam cudownego, kochającego, troskliwego chłopaka, który otacza mnie opieką i ogromem miłości. Nigdy wcześniej nie poznałam kogoś takiego. Ale.. Gdy tak się naczytam o tych facetach, to aż mnie trzęsie i budzi się we mnie złość, upokorzenie i współczucie tym kobietom i nagle sama pragnę uciekać od swojego lubego, bo boję się, że kiedyś będę jedną z tych kobiet, które cierpią i wypisują tutaj te straszne historie.. Staję się oziębła , ironiczna i odsuwam się od swojego chłopaka. Nie wiem co mam robić. Staję się oziębła, wyzywam mężczyzn, mówię, że są okropni i nieczuli.. A później przepraszam za swoją nienawiść do nich. Naprawdę boję się, że kiedyś i mnie to spotka. Chyba łatwiej by było żyć w pojedynkę. Kocham go okropnie, ale nie wiem , czy nie lepiej go zostawić i nie zatruwać życia swoją dziecinną, zepsutą postawą...  Nie wiem co mam robić? Dlaczego się tak zachowuję? To nie jest normalne..
nie ufam facetom bo to gady niewdzięczne... ale tresuję swojego męża by był chociaż posłuszny.... :D
nie szukaj dziury w całym. ciesz sie ze ten facet którego masz jest inny niz ten którego poznalas wczesniej. 
mam to samo, przez te tematy na vitalii boje sie o wlasne szczescie...

CiasteczkowyPotwor1990 napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

tak nie powinnas robic, moj partner ma zasady, nie kreci go striptiz ani kawalerski itp nie oklamal mnie ze spotkal kogos a nie mowil.  spotkalam takich facetow ktorzy mowili jestem wolny, to jest kolezanka a potem sie okazywalo ze sa w ciazy i slub biora, albo to jest chora wariatka a slub planuja? mam dziewczyne ale ona nie chce mi dac d...wiec sie zabawie z tobaja to zaakceptuje jesli mnie zdradzi czy oszuka. tacy sa mezczyzni ze im sie nalezy i oni robia co chca.
Tacy są mężczyźni? W jakim świecie Wy żyjecie? Może zacznijcie się jeszcze biczować przed nimi i przepraszać za to, że żyjecie - przecież facet to pan i władca, król jedyny.Głupota!Jeśli jest miłość, jeśli jest partnerstwo i szacunek to nic takiego nie ma miejsca!
podpisuje się nogami i rękami pod tym ;) Jeżeli istnieje coś takiego jak miłość i partnerstwo, związek będzie opierał się na wzajemnym zaufaniu i przyjaźni między  obiema stronami ;) a zdradzają tylko dupki którzy myślą tylko pindolem nie mózgiem, bezwartościowi kretyni bez jakichkolwiek zasad moralnych ;) 
A ja wychodzę z założenia, że lepiej zaryzykować i żałować, niż żałować, że się nie zaryzykowało. Mamy jedno życie i szkoda tracić je na takie rozmyślania. Możesz być sama i cieszyć się, że nikt Cię nie zdradzi,ale czy będziesz szczęśliwa?
edit. może Twój facet też się boi, kobiety również święte nie są
ja też byłam kiedyś z idiotą.
teraz mam o niebo lepszego faceta:) wiadomo - nie jest aniołkiem, ale dba o mnie i jest zupełnym przeciwieństwem ex. i czuję, że to już ten ostatni ;)
dziękuję Wam za odpowiedzi. :) myślę, że macie rację. mój facet codziennie mnie uświadamia, że jest dla mnie najlepszym człowiekiem. koleżanki mi go zazdroszczą. trzeba zaryzykować. zobaczyć, jak się życie potoczy.. :)
Okej, jak można sugerować się historiami innych. Przytrafi Ci się zdrada, oszustwo inne przypisywane stereotypowo mężczyznom  "wyskoki"  to albo bierzesz to na klatę, wyciągasz wnioski podnosisz cztery litery i idziesz dalej. Każdy prędzej czy później dostaje po dupie, takie życie:) Nie ma co się czaić jak komornik na szafę, tylko działać (pracuj nad sobą i swoim zaufaniem).

Jak czytam, że no mężczyźni 'tacy są' to mnie pusty śmiech ogarnia, że "oni" nie mogą utrzymać w spodniach tego co mają, tylko się na laski oglądają, albo wrzuta laska dostaje, bo bo mężczyzna to tak ma, bo on musi powiedzieć to co myśli, w taki a nie inny sposób. Jejejejejeje powiedz to komuś , kogo to obchodzi. Niech się panowie zaczną kontrolować.Przeszkadza Ci jak się tak zachowuje? To mu to powiedz i wymagaj, żeby się zmienił!
 
Sama stwarzasz sobie problem.
zazwyczaj jak ktoś ma problem z facetem, to się nim dzieli na forum, a jeśli komuś dobrze się układa - nie chwali się tym na forum bo po co? stąd ta dysproporcja, wydaje Ci się że wszyscy są źli, tacy sami.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.