3 grudnia 2012, 17:56
Mam dziwny problem. Na Vitalii często można poczytać o tym, jacy to faceci są źli. Ten zdradza, tamten ogląda się za innymi i chce wskoczyć im do łózka, ten poniża.. Ja też byłam kiedyś oszukana przez mężczyznę. Teraz mam cudownego, kochającego, troskliwego chłopaka, który otacza mnie opieką i ogromem miłości. Nigdy wcześniej nie poznałam kogoś takiego. Ale.. Gdy tak się naczytam o tych facetach, to aż mnie trzęsie i budzi się we mnie złość, upokorzenie i współczucie tym kobietom i nagle sama pragnę uciekać od swojego lubego, bo boję się, że kiedyś będę jedną z tych kobiet, które cierpią i wypisują tutaj te straszne historie.. Staję się oziębła , ironiczna i odsuwam się od swojego chłopaka. Nie wiem co mam robić. Staję się oziębła, wyzywam mężczyzn, mówię, że są okropni i nieczuli.. A później przepraszam za swoją nienawiść do nich. Naprawdę boję się, że kiedyś i mnie to spotka. Chyba łatwiej by było żyć w pojedynkę. Kocham go okropnie, ale nie wiem , czy nie lepiej go zostawić i nie zatruwać życia swoją dziecinną, zepsutą postawą... Nie wiem co mam robić? Dlaczego się tak zachowuję? To nie jest normalne..
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
3 grudnia 2012, 21:34
nie ufam facetom bo to gady niewdzięczne... ale tresuję swojego męża by był chociaż posłuszny.... :D
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 1792
3 grudnia 2012, 21:46
nie szukaj dziury w całym. ciesz sie ze ten facet którego masz jest inny niz ten którego poznalas wczesniej.
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
3 grudnia 2012, 21:50
mam to samo, przez te tematy na vitalii boje sie o wlasne szczescie...
3 grudnia 2012, 21:55
CiasteczkowyPotwor1990 napisał(a):
wrednababa54 napisał(a):
tak nie powinnas robic, moj partner ma zasady, nie kreci go striptiz ani kawalerski itp nie oklamal mnie ze spotkal kogos a nie mowil. spotkalam takich facetow ktorzy mowili jestem wolny, to jest kolezanka a potem sie okazywalo ze sa w ciazy i slub biora, albo to jest chora wariatka a slub planuja? mam dziewczyne ale ona nie chce mi dac d...wiec sie zabawie z tobaja to zaakceptuje jesli mnie zdradzi czy oszuka. tacy sa mezczyzni ze im sie nalezy i oni robia co chca.
Tacy są mężczyźni? W jakim świecie Wy żyjecie? Może zacznijcie się jeszcze biczować przed nimi i przepraszać za to, że żyjecie - przecież facet to pan i władca, król jedyny.Głupota!Jeśli jest miłość, jeśli jest partnerstwo i szacunek to nic takiego nie ma miejsca!
podpisuje się nogami i rękami pod tym ;) Jeżeli istnieje coś takiego jak miłość i partnerstwo, związek będzie opierał się na wzajemnym zaufaniu i przyjaźni między obiema stronami ;) a zdradzają tylko dupki którzy myślą tylko pindolem nie mózgiem, bezwartościowi kretyni bez jakichkolwiek zasad moralnych ;)
- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 722
3 grudnia 2012, 22:00
A ja wychodzę z założenia, że lepiej zaryzykować i żałować, niż żałować, że się nie zaryzykowało. Mamy jedno życie i szkoda tracić je na takie rozmyślania. Możesz być sama i cieszyć się, że nikt Cię nie zdradzi,ale czy będziesz szczęśliwa?
edit. może Twój facet też się boi, kobiety również święte nie są
Edytowany przez wienia64 3 grudnia 2012, 22:01
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
3 grudnia 2012, 22:02
ja też byłam kiedyś z idiotą.
teraz mam o niebo lepszego faceta:) wiadomo - nie jest aniołkiem, ale dba o mnie i jest zupełnym przeciwieństwem ex. i czuję, że to już ten ostatni ;)
3 grudnia 2012, 22:05
dziękuję Wam za odpowiedzi. :) myślę, że macie rację. mój facet codziennie mnie uświadamia, że jest dla mnie najlepszym człowiekiem. koleżanki mi go zazdroszczą. trzeba zaryzykować. zobaczyć, jak się życie potoczy.. :)
3 grudnia 2012, 22:26
Okej, jak można sugerować się historiami innych. Przytrafi Ci się zdrada, oszustwo inne przypisywane stereotypowo mężczyznom "wyskoki" to albo bierzesz to na klatę, wyciągasz wnioski podnosisz cztery litery i idziesz dalej. Każdy prędzej czy później dostaje po dupie, takie życie:) Nie ma co się czaić jak komornik na szafę, tylko działać (pracuj nad sobą i swoim zaufaniem).
Jak czytam, że no mężczyźni 'tacy są' to mnie pusty śmiech ogarnia, że "oni" nie mogą utrzymać w spodniach tego co mają, tylko się na laski oglądają, albo wrzuta laska dostaje, bo bo mężczyzna to tak ma, bo on musi powiedzieć to co myśli, w taki a nie inny sposób. Jejejejejeje powiedz to komuś , kogo to obchodzi. Niech się panowie zaczną kontrolować.Przeszkadza Ci jak się tak zachowuje? To mu to powiedz i wymagaj, żeby się zmienił!
- Dołączył: 2010-12-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1375
3 grudnia 2012, 22:45
Sama stwarzasz sobie problem.
3 grudnia 2012, 22:46
zazwyczaj jak ktoś ma problem z facetem, to się nim dzieli na forum, a jeśli komuś dobrze się układa - nie chwali się tym na forum bo po co? stąd ta dysproporcja, wydaje Ci się że wszyscy są źli, tacy sami.