- Dołączył: 2012-11-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 359
3 grudnia 2012, 10:24
Moje Drogie,
mój mężczyzna poinformował mnie wczoraj, że zabiera mnie do siebie na święta. Co prawda, spotkałam się z jego rodziną kilka razy na weselach, ale jakoś niezbyt cieszy mnie fakt pójścia tam. Nie ciągnie mnie do ludzi ogólnie i dlatego trochę mnie to stresuje (chyba przed wyjściem machnę kielonka na odwagę;p)
Ale do rzeczy. Nie chcę iść z pustymi rękoma, ale też nie znam ich na tyle, żeby obdarowywać prezentami. Czy dobrym wyjściem byłoby podarowanie ciasta zrobionego przez siebie? Wiecie, jak facet idzie do teściów to kwiatki/alkohol, no a co ma począć kobitka?
3 grudnia 2012, 10:33
Myślę , że ciasto i do tego jakieś dobre winko ;)
3 grudnia 2012, 10:35
chyba tesciowie nie sa zli tylko ty sie krepujesz?
mozesz zrobic ciasto , salatke itp wkoncu to rodzina a nie ma co sie krepowac wlasnym wypiekiem
3 grudnia 2012, 10:38
Ciasto to bardzo dobry pomysł :)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
3 grudnia 2012, 10:39
To tesciowie czy przyszli tesciowie?? Fajnie przeciez posiedziec czasem z ludzmi! Wyluzuj sie wez ciasto, wino albo salatke i smigaj:)
Ja sie tam ciesze ze 1 dzien spedze z dzidkami mojego chlopaka i jego mama i rodzina:))
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5922
3 grudnia 2012, 10:42
Mysle,ze ciasto w swieta to nie jest dobry pomysl, bo zazwyczaj kazda Pani domu dba by tego na swieta bylo pod dostatkiem. A nadmiar moze grozic wyrzuceniem do kosza.Ale cos bysie przydalo,moze jakis likier,typu Malibu,Baileys...
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
3 grudnia 2012, 10:51
ja tam myśle że ciasto to dobry pomysł , można też upiec pierniczki :) ewentualnie powieszą na choinkę :D
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
3 grudnia 2012, 10:57
Świetny pomysł i z ciastem i z kielichem na odwagę
3 grudnia 2012, 11:00
Ciasto czy tam pierniczki będą ok :)
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
3 grudnia 2012, 11:01
Chyba każda z nas przeszła ten "szok" tez tak sie stresowalam i chcialam wykręcic ale cóż:P Jakoś poszło:P Ja wzielam ciasto mamine:P Zajadali aż miło:)