- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 592
29 listopada 2012, 18:04
Zerwałam z chłopakiem jakiś miesiąc temu, ponieważ wystąpiła nieprzyjemna sytuacja między nami, poza tym męczyłam się w tym związku i chciałam jak najszybciej to zakończyć, choć nie umiałam. Powiedziałam mamie o zaistniałej sytuacji, powiedziała żebym zerwała z nim kontakt, bo nie wiadomo czego można się po nim spodziewać w przyszłości, skoro pożegnał się ze mną krzycząc "wypier...."(jego matka to słyszała). Minął tydzień gdy on napisał do mnie z przeprosinami. Chciałby wrócić do mnie, ale ja nie chcę.. chciałabym się z nim przyjaźnić, nic więcej. Spotkaliśmy się dzisiaj było jak dawniej.. przytulaliśmy się, całowaliśmy. Gdy wróciłam do domu byłam na siebie wściekła, chciałam krzyczeć i płakać. Nie wiem jak mam się od niego uwolnić. Powiedział, że dopóki nie znajdzie sobie nowej dziewczyny to będzie chciał się ze mną spotykać, a ja go za to nienawidzę, jestem wściekła, gdy pyta mnie, z którą dziewczyną ma iść na studniówkę. Co ja mam zrobić?
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 568
29 listopada 2012, 18:07
Zerwij z nim kontakt całkowicie. Skoro coś do niego czujesz (co ewidentnie widać z twojego postu) to nie będziesz się potrafiła z nim przyjaźnić.
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
29 listopada 2012, 18:11
agnette16 napisał(a):
Zerwałam z chłopakiem jakiś miesiąc temu, ponieważ wystąpiła nieprzyjemna sytuacja między nami, poza tym męczyłam się w tym związku i chciałam jak najszybciej to zakończyć, choć nie umiałam. Powiedziałam mamie o zaistniałej sytuacji, powiedziała żebym zerwała z nim kontakt, bo nie wiadomo czego można się po nim spodziewać w przyszłości, skoro pożegnał się ze mną krzycząc "wypier...."(jego matka to słyszała). Minął tydzień gdy on napisał do mnie z przeprosinami. Chciałby wrócić do mnie, ale ja nie chcę.. chciałabym się z nim przyjaźnić, nic więcej. Spotkaliśmy się dzisiaj było jak dawniej.. przytulaliśmy się, całowaliśmy. Gdy wróciłam do domu byłam na siebie wściekła, chciałam krzyczeć i płakać. Nie wiem jak mam się od niego uwolnić. Powiedział, że dopóki nie znajdzie sobie nowej dziewczyny to będzie chciał się ze mną spotykać, a ja go za to nienawidzę, jestem wściekła, gdy pyta mnie, z którą dziewczyną ma iść na studniówkę. Co ja mam zrobić?
I Ty sie jeszcze pytasz co masz zrobic????? Jestes dla niego tzw. zapchajdziura. Znajdzie kogos lepszego to Cie oleje. Szanuj sie kobieto!
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Rzeka
- Liczba postów: 5316
29 listopada 2012, 18:12
"Zerwałam z chłopakiem jakiś miesiąc temu, ponieważ wystąpiła nieprzyjemna sytuacja między nami, poza tym męczyłam się w tym związku i chciałam jak najszybciej to zakończyć, choć nie umiałam."Chciałby wrócić do mnie, ale ja nie chcę.. "
PO CO się z nim spotykasz i całujesz???????
i ten tekst , że dopóki nie znajdzie innej to będzie z Tobą...no tak skoro dajesz się wykorzystywać...
nie rozumiem Twojego zachowania.. a On to po prostu jakiś dzieciak. szkoda słów...moja rada:
nigdy więcej się z nim spotykaj, po co masz się na siebie wsciekać, krzyczeć i płakać......
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
29 listopada 2012, 18:16
nie uwolnisz się od niego jeśli będziesz z nim rozmawiać i się spotykać. jak napisze do Ciebie to nie odpisuj, jak zadzwoni to nie odbieraj, jak go zobaczysz na ulicy to udawaj, ze nie znasz.
żeby się uwolnić to przede wszystkim musisz chcieć się uwolnić...
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 592
29 listopada 2012, 18:20
Robię to pewnie dlatego, że mam do niego słabość, zarazem go nienawidzę za to jaki jest.
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Rzeka
- Liczba postów: 5316
29 listopada 2012, 18:23
więc dla wszystkich będzie lepiej jak jednak spróbujesz o nim zapomnieć..
to toksyczny gość , szkoda Ciebie na prawdę....
jestem przekonana ,że trafi się ktoś normalny , a o tamtym cwaniaczku zapomnisz w mig
29 listopada 2012, 18:26
Edytowany przez faulty 29 listopada 2012, 18:26
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
29 listopada 2012, 18:26
Czyli tak będzie zawsze póki on Cie nie oleje...
29 listopada 2012, 18:27
Olać? Co ty jesteś SM? Jak dzwoni, to nie odbieraj:)