Temat: Co mam ze sobą zrobić...

Cześć dziewczyny. Mam problem sama ze sobą. Poradźcie coś.. Niedawno poszłam na kurs prawa jazdy i poznałam fajnego faceta, który był moim instruktorem.. Od razu coś zaczęło między nami  iskrzyć. Broniłam się przed tym i myślałam ze mi się udało. Jest ode mnie starszy. On ma rodzinę i ja też chociaż z moim męzem mi się nie układa, potrzebuje ciepła a on mi tego mnie daje... Wczoraj miałam egzamin, chciałam go powiadomić o wyniku bo tak wypadało. Zadzwoniłam, zaproponował mi podwiezienie do domu, był z kolejną kursantką więc wiedziałam że nie będziemy rozmawiać tak jakbyśmy byli sami. No ale najpierw odwieźliśmy ją, gdy wracaliśmy zatrzymał się i chciał mnie pocałować, nie zgodziłam się, chociaż tego chciałam, próbował drugi raz ale też mu nie pozwoliłam... Widziałam jak się zmieszał, przestał się odzywać, powiedziałabym że się zdenerwował ale to chyba nie były nerwy.. Nie wiem co mam zrobić, ciągnie mnie coś do niego, nie mogę przestać o nim myśleć... Dziewczyny co zrobić, jak go wybić sobie z głowy....
To jest jakieś rozwiązanie:)
albo sama wejdź na serwis niania.pl czy jakoś tak i tam swoje ogłoszenie zamieść, na serwisach swojej gminy czy miasta też spróbuj :)
Rodzina może dlatego nie chce Ci pomóc bo nie wiedzą jak sytuacja wygląda, oni widzą, że siedzisz w domu, chłop Ci kasę przynosi, żyjesz jak królewna i wymyślasz. Może zdobądź się na szczerą rozmowę z mamą to Ci pomoże. U mnie w lokalnych serwisach internetowych można dać darmowe ogłoszenia więc może spróbuj z tą opieką.
Właśnie mam zamiar napisać ogłoszenie na sieradzaku, taki lokalny serwis. Jak myślicie napisać że mam córeczkę i że chciałabym dojeżdzać z nią do pracy czy to by za szczere było?

olenka0202 napisał(a):

Właśnie mam zamiar napisać ogłoszenie na sieradzaku, taki lokalny serwis. Jak myślicie napisać że mam córeczkę i że chciałabym dojeżdzać z nią do pracy czy to by za szczere było?

oczywiście, ze tak pisz, nie ma co ukrywać czegoś, czego w żaden sposób nie zmienisz. tylko napisz to właśnie w taki sposób, jak ja Ci napisałam, przedstawiając same superlatywy: jesteś mamą, doświadczoną, pomożesz innej mamie, wasze dzieci będą się razem bawiły, rozwijały, uczyły życia w grupie i takie tam. i napisz, że masz dwie opcje: albo opieka u Ciebie w domu, albo u kogoś. ja np. wolałabym dać pod opiekę dziecko mamie z innym dzieckiem, tylko najpierw musiałabym zobaczyć, czy to dziecko aby grzeczne jest
Akurat tego Julci zarzucić nie można. To jest po prostu ideał dziecka:)

olenka0202 napisał(a):

Akurat tego Julci zarzucić nie można. To jest po prostu ideał dziecka:)

i dla niej warto się starać;) najgorsze jeszcze przed Tobą, ale jak już podjęłaś decyzję i odpowiednie kroki ku temu, to będzie łatwiej. a za jakiś czas będziesz mogła podziękować temu instruktorowi, ze odmienił Twoje życie;)

beatrx napisał(a):

olenka0202 napisał(a):

Akurat tego Julci zarzucić nie można. To jest po prostu ideał dziecka:)
i dla niej warto się starać;) najgorsze jeszcze przed Tobą, ale jak już podjęłaś decyzję i odpowiednie kroki ku temu, to będzie łatwiej. a za jakiś czas będziesz mogła podziękować temu instruktorowi, ze odmienił Twoje życie;)
W jakiś sposób już to zrobił:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.