- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Denkówek
- Liczba postów: 118
19 listopada 2012, 21:07
Hej , dziewczyny macie jakieś pomysły na przywitanie chłopaka po prawie 5 miesiącach nie widzenia się? Jak by go zaskoczyć pozytywnie :) Doam jestem odważna osobą
Edytowany przez flower12 19 listopada 2012, 21:08
19 listopada 2012, 21:22
to na wstepie zalezy Ci na facecie czy na seksie??? ja bym szła w kierunku miłego wieczoru, dobra kolacja itp a nie na wstepie mu sie dajesz w pończochach..i mówią ze kobiety nie są łatwe tylko faceci tak sobie wymyslili......
to nie miala byc złoscliwosc ....jak coś.. to smutne dla mnie akurat ze takie rady Ci dają dot tego jak go przywitac ..normalnie z usmiechem i miłoscia a nie ponczochy i ogolona pipa na start ..... ajjj
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Denkówek
- Liczba postów: 118
19 listopada 2012, 21:23
kiedys zrobiłam mu mały pokaz ale nawet nie wiedziałam że przy tym można się tak stresować:)
- Dołączył: 2011-12-01
- Miasto: Bergen
- Liczba postów: 825
19 listopada 2012, 21:25
minusczternascie napisał(a):
to na wstepie zalezy Ci na facecie czy na seksie??? ja bym szła w kierunku miłego wieczoru, dobra kolacja itp a nie na wstepie mu sie dajesz w pończochach..i mówią ze kobiety nie są łatwe tylko faceci tak sobie wymyslili...... to nie miala byc złoscliwosc ....jak coś.. to smutne dla mnie akurat ze takie rady Ci dają dot tego jak go przywitac ..normalnie z usmiechem i miłoscia a nie ponczochy i ogolona pipa na start ..... ajjj
no ale bez przesady...przecież Oni są razem. To nie jest ich pierwsze spotkanie!
19 listopada 2012, 21:26
A on Cie przywita słowami... "Musimy porozmawiać... "
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Denkówek
- Liczba postów: 118
19 listopada 2012, 21:26
może masz racje , kupię troche swieczek zeby było bardziej romantycznie. jej nie moge się już doczekać kiedy go zobaczę to już niedlugo !
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Denkówek
- Liczba postów: 118
19 listopada 2012, 21:28
jesteśmy juz ponad rok wiec trochę się znamy zaden facet niedy nie zawrocił mi tak w głowie jak on. Może dlatego wytrzymalam tą rozłakę
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
19 listopada 2012, 21:28
hehe sadze, ze pewnie z emocji rzucisz mu sie na szyje i bedziesz zarowno Ty jak i On szczesliwa;)) i pewnie co bys nie powiedzila co nie zrobila to bedzie cudowna chwila:))
Ps. a z jakiego powodu byla ta razłaka??
19 listopada 2012, 21:28
maharettt napisał(a):
malinowa1987 napisał(a):
pod płaszczem miej ponczochy, pas i gorset/ haleczke, sie zdziwi;)
i pejczyk
ten patent jest strasznie oklepany... naprawdę nikt tu nie jest bardziej kreatywny ? :D
19 listopada 2012, 21:32
Franczeska1986 napisał(a):
minusczternascie napisał(a):
to na wstepie zalezy Ci na facecie czy na seksie??? ja bym szła w kierunku miłego wieczoru, dobra kolacja itp a nie na wstepie mu sie dajesz w pończochach..i mówią ze kobiety nie są łatwe tylko faceci tak sobie wymyslili...... to nie miala byc złoscliwosc ....jak coś.. to smutne dla mnie akurat ze takie rady Ci dają dot tego jak go przywitac ..normalnie z usmiechem i miłoscia a nie ponczochy i ogolona pipa na start ..... ajjj
no ale bez przesady...przecież Oni są razem. To nie jest ich pierwsze spotkanie!
To ze tesknimy za osobą jak i ja bliskoscia z ta osobą to rozumiem w 100%:) ,ale szkoda ze dziewczyna na pierwszym miejscu chce stawiać na sex..o to mi chodzi...to jej sprawa oczywiscie ..mi by było smutno jak po takiej długiej przerwie pierwsze co to facet by wyjechał do mnie z gumkami i jednoznacznymi gestami...smutno by mi było ze pierwsze czego ze mne chce po takim rozstaniu to sexu....Ja mialam taką rozłąkę ale krocej bo 2 miesiace , na jego przyjazd zrobilam dobra kolacje ,upieklam ciasto ...a czułosci były pozniej....facet byłby zniesmaczony jak na wstepie bym do niego wyskoczyła w ponczochach .... no ale ..moze jestem staroswiecka...