- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1485
9 listopada 2012, 22:42
Dziewczyny nie mamy już z mamą siły, nie wyrabiamy już. Otóż chodzi o to że mamy z moją siostrą problem, może zaczne od początku. Moja siostra w dzieciństwie chorowała, mama chuchała, dmuchała, żeby nic nigdy jej nie brakowało, siostra wyszła z choroby i teraz pokazuje jaka jest naprawde, miała problemy w szkole, w wieku 18 skończyła gimnazjum, w między czasie dostała kuratora, bo nauczyciela ze szkoly złożyła sprawę w sadzie o ubliżanie nauczycielce. no i stało sie, ma kuratora ale to nic nie pomogło, póżniej jezdziła z pałami do pobliskich wsi, bo coś jej się tam nie podobało...,no i teraz najlepsze,zaraz po odebraniu dowodu osobistego wzieła pozyczke w providencie na kwote 700zł, zaznaczam że nigdzie nie pracuję.Powiedzcie mi co my mamy robić? Już nie mamy siły na to wszystko, szczerze mówiąc chcielibyśmy aby ona znikneła z naszego życia, naprawdę.
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kraina Jedzenia
- Liczba postów: 2370
9 listopada 2012, 22:47
Skoro skonczyla 18 lat to nie musi juz z wami mieszkac. Nie wiem moze zgloscie to gdzies,,,
- Dołączył: 2012-11-08
- Miasto: Myszków
- Liczba postów: 77
9 listopada 2012, 22:48
najlepszym wyjściem będzie chyba nie robić nic, niech siostrzyczka dorośnie i zacznie radzić sobie sama. bo jak będziecie nadal za nią robić wszystko, to skrzywdzicie nie tylko siebie, ale i ją. Proponuję nie wspierać finansowo - chyba że na naukę, oraz duuużo rozmawiać
9 listopada 2012, 22:53
cieżko jest nie robić nic jak się widzi że bliska Ci osoba "się stacza". Próbujcie rozmawia, może namówić na psychologa? ja wiem że gdyby z moją siostrą, którą kocham nad życie coś takiego by się działo to ani ja ani moja mama nie zostawiłybyśmy jej bez pomocy.
9 listopada 2012, 22:53
Najlepiej to siostry w ogóle finansowo nie wspierajcie - jej pożyczka, jej kłopot.
Niech zacznie radzić sobie sama. Tylko uważajcie żeby nie zaczeła was okradać gdy zostanie odcięta od pieniędzy.
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1485
9 listopada 2012, 22:56
sama88- ja za nią płacić nie będę, ale mama boi się że jesli nie bedzie płaciła, to przyjada ludzie z pałami do nas, provident to jakieś gówno a nie normalny bank udzielający pozyczki. Mama z nami zawsze rozmawiała, troche mniej niż w kazdej innej rodzinie, bo sama nas wychowywała i pracowała na nasze utrzymanie, ja z bratem jakoś wyrośliśmy na normalnych ludzi,ona nie.
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1485
9 listopada 2012, 22:59
deafmute- okradać??? haha ona już od dawna to robi,najwiekszą kwote jaka mamie ukradła, to 100zł, mi od jakiegoś czasu też giną pieniadze, za coś trzeba jechać na impreze nie???
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1485
9 listopada 2012, 23:01
kamka1992- o psychologu już własnie myslałysmy, mamy nadzieje że jej kuratorka która przyjedzie do nas w tą niedziele nam pomoże w tej sprawie.
9 listopada 2012, 23:06
no nie mogę.... czy Wy byscie pozostawiły swoje rodzenstwo samych sobie??? ..mój brat odwalał, tracił kasę zarobioną przez rodziców ,baaaardzo mnie to bolało ale nigdy nie zostawiłabym go samego z problemami... Trzeba rozmawiać , dawac przykłady , wychowywać niekiedy ..dziewczyna jest dorosła na papierku a nie psychicznie....Najlepiej jakby zrobił to ktos kogo lubi..jakas dobra kuzynka ,ciotka? Stawianie warunków i wywiazywanie się z nich tez jest dobrym rozwiazaniem ...Szkoda jej taka młoda a taka głupia
- Dołączył: 2006-01-10
- Miasto: Moje Miejsce Na Ziemi
- Liczba postów: 4069
9 listopada 2012, 23:09
700 zl to nie tak znowu duzo...niech idzie do pracy i to zarobi i odda..jesli jej nikt nie poreczyl to sama bedzie za dlug odpowiadac. Pomozcie dziewczynie..najlepiej porozmawiac z kuratorem..niech idzie do psychologa niech sie ratuje dziewczyna