Temat: Do nastolatek

Czytam niektóre pamiętniki dziewczyn w wieku 14,15,16 lat i aż mi się chce smiac albo płakać na zmiane. Jak w tym wieku mozna wpisać,że jest się w związku partnerskim. Przecież to sa doipero takie słodkie początki, chyba wiele z Was nie ma pojęcia co to jest związek partnerski. Czy Wy nie za szybko chcecie sie stać dorosłe?? Związek gdzie spotykamy się po lekacjach na godzinkę, potrzymamy za rączkę nie mozna nazwac związkiem partnerskim. Dziewczyny na takie nazywane zwiazku , związkiem partnerskim macie jeszcze kupe czasu. Nie wchodźcie az tak szybko w tę dorosłość.
Dusia1991 no wlasnie o to mi chodzi a tu jakas GOSCIOWKA co ma chyba problem ze soba albo miala w mlodosci jak jej kolezanki opowiadaly o chlopakach a ona nie pisze jakies glupoty to nasz zeycie i nasz ZWIAZKI PARTNERSKIE
jakas gosciowk- to chyba o mnie
IZKA  a mi sie chce smaic jak czytam twoj post! sama zaczelam chodzic ze swoim chlopakiem w wieku 16 lat i jestem juz z nim dobre 2 lata i jako osoba pelnoletnia moge przyznac spokojnie ze moj zwiazek jest zwiazkiem partnerskim!i zawsze tak uwazalam bo nigdy nie kochalam mniej mojego chlopaka!nie rozumiem cie!! zazdroscisz czegos?masz problemy emocjonalne albo w zwiazku ci sie nie uklada?jak ktos sie kocha to nie oznacza to ze odrazu musi wskoczyc swojemu partnerowi do lozka!chyba lepiej ze sa te uczucia, spacery za raczke, zaufanie a nie odrazu sex?bo chyba to ze kots spaceruje sobie ze swoim partnerem nie oznacza ze nie ma miedzy nimi wiezi emocjonalnej? 
naprawde cie nie rozumiem dzieczyno...musisz miec spore problemy ze swoim TZ ze takie rzeczy wypisujesz!
nie wiesz ze pierwsza milosc jest najbardziej intensywana i szczera?!!!!!

przestan piepszyc glupoty i
 
daj sie innym cieszyc miloscia
 
i ich zwiazkiem!!!
e tam niepoczebne sa te nerwy ,uwazam ze kazdy ma prawo do wypowiedzi ,rozumiem nastoladki ,tylko nastoladki musza zrozumiec ze czasem czybko idzie sie przejechac na kims ,uwazam ze 14 lat tojest mlody wiek ,ale 16 latka naprwde mysli powaznie o zwiosku
talusia wlasnie chodzilo mi o to co opisalaś , że niektóre dziewczyny (a moze raczej dziewczynki) myślą że jak są pare dni z chłopakiem, że zgodziły się z nim chodzic, to juz jest miłość. nie miałam nic złego na myśli bo rozumiem że uczucie nie ma ograniczen co do wieku chociaz mysle ze trzeba do tego dorosnąć.
'i tak do rozumu im tutaj nie przemowicie' -ten temat chyba nie zmieni nastawienia nastolatek, a my tylko niepotrzebnie sie przez to kłócimy...
Pasek wagi
kasiulka obrze powiedziane!!!!!!!!!!! jakby to moj brat powiedzial "polac jej bo dobrze gada" ;)
kasiulka, nie denerwuj sie tak, bo ci zylka na czole pulsuje. NIe zrozumialyscie sensu mijej wypowiedzie, nie miala ona wcale nikogo obrazic,a Wy juz zmasowany atak zrobilyscie. Chodzilo mi o to,zebyscie nie wchodzily w wieku 15 lat w dorosle zycie, nie nazywaly rzeczy wiekszymi niz sa. To miala byc rada, bo za 10lat niejedna z Was przyzan mi racje.Co do mojego towarzysza zycia, to nie mam zadnych problemow. Tak na marginiesie to pieprzyc piszemy przez "rz". Pozdrawiam serdecznie
edyta214 i inne Panie, które uważają, że i 16 może kcohać przyznajcie czy chodzenie za rączke każdym wieku nie jest piękne? Kiedy widze na ulicy małżeństwo, które swe pierwsze pocałunki osadziło gdzieś w latach powojennych trzymających sie za rece robi mis ie strasznie miło. Natomiast widząc nastolatków pałających nieśmiałaścią i ciekawością samych siebie mój uśmiech jest jeszcze większy.
ne=ie mozna kochac w naszym wypadk chlopaka w wieku 14-16 lat bo estesmy nie dojrzale a ja czytalam  dziewczynie 15 letnie ktora po gwalcie byla w ciazy to co ona tego dziecka tez ma nie kochac bo jest za mala/ za mloda ??
no wlasnie taka babcia tyle ze idzie z dziadzusiem ale smiech na twarzy ze sa razem a moze powiedzie ze ldzie starsie znow nie powinni pokazywac takpublicznie swoich uczyc bo im jz nie wypada?? lepiej chyba zeby zaczeli sie sotykac w wieku 14 lat i sie poznali dobrze a nie w wieku 17 lat i odraz ziewczyna zieci rodzila

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.