4 listopada 2012, 12:03
Hej dziewczyny. Mam problem i sama nie wiem jak go rozwiązać. Gdy idziemy na imprezę mój facet bardzo głupio tańczy. Na początku to nie był dla mnie problem, ale teraz widzę, że bardzo mi to przeszkadza. Uwierzcie mi, że nie robiłabym z igły widły i nie pisała na forum gdyby to były jakieś takie śmieszne ruchy, ale po prostu one są mega głupie. Jak jakby dziewczyna tańczyła na rurze do muzyki country (to jest oczywiście porównanie jak to by wyglądało- tak samo to wygląda jeśli chodzi o mojego chłopaka). Niedawno byliśmy na imprezie i naprzeciwko mnie stały 2 dziewczyny i się perfidnie śmiały z niego i coś gadały. Zrobiło mi się mega przykro, a zarazem głupio. Przez to nie chce z nim nigdzie wychodzić, bo jak to wszystko widze, to jestem wściekła i mam po imprezie. Te ruchy przypominają ruchy dziewczyn, dziewczyny tak mogą tańczyć, ale nie facet!!!
Jak moge mu to delikatnie powiedzieć? Przeszkadza mi to!
Nie mówcie, że Boże, ale mam problemy... dla mnie oto taki problem jest PROBLEMEM.
4 listopada 2012, 12:17
moj facet tez beznadziejnie tanczy hahah. Wtedy tancze z nim ,mniej sie kompromituje;p
4 listopada 2012, 12:21
spoko, mój facet wywija tyłkiem, kładzie ręce na ziemie, klepie się po biodrze, wszyscy znajomi łącznie ze mną się z niego nabijamy, a on nic sobie z tego nie robi :D. w gruncie rzeczy to urocze, mój facet wiele profesjonalnie tańczył towarzysko i zostały mu te ruchy xD. bądź co bądź świetnie mi się z nim tańczy, wymiatamy na parkiecie ;D
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 1517
4 listopada 2012, 12:24
zaproponuj wspólny kurs tańca
4 listopada 2012, 12:25
ocena napisał(a):
spoko, mój facet wywija tyłkiem, kładzie ręce na ziemie, klepie się po biodrze, wszyscy znajomi łącznie ze mną się z niego nabijamy, a on nic sobie z tego nie robi :D. w gruncie rzeczy to urocze, mój facet wiele profesjonalnie tańczył towarzysko i zostały mu te ruchy xD. bądź co bądź świetnie mi się z nim tańczy, wymiatamy na parkiecie ;D
ale widzisz, on to pewnie robi fajnie i śmiesznie, mówisz, że tańczył kiedyś, więc mimo tego, że te ruchy sa głupie i tak są śmieszne ;) a u mojego są głupie ruchy i żałosne.. nie pasują do niego i do niczego
4 listopada 2012, 12:29
więcej wyrozumiałości dla faceta serio.
4 listopada 2012, 12:41
Mój tez śmiesznie tańczy, jak poszliśmy pierwszy raz na impreze to miałam ochotę z niej wyjść, zdawalo mi się, że wszyscy na niego patrzą i się śmieją, na poczatku było mi głupio, ale potem jakoś to zaakceptowałam i juz sie nie wstydzilam, wrecz sama sie z niego śmiałam, ale nie tak wrednie, tylko raczej tak dla żartu, poza tym on wie ze nie umie tańczyć i mowi ze każdy tańczy tak jak potrafi, no i racja. Ważne zeby razem sie dobrze bawić, ale jak Tobie to przeszkadza to nie wiem, może tańcz z nim bardziej w parze, za ręce, niż osobno. Gwarantuje ze z czasem sie przyzwyczaisz i nie bedzie to juz dla Ciebie taki problem;)
- Dołączył: 2012-05-17
- Miasto: Wkfld
- Liczba postów: 659
4 listopada 2012, 12:42
skads to znam;) moj do kazdej muzyki tanczy tak samo i przy tym ma taka 'wczuwe' jakby cos wczesniej bral. jak tak popatrzec z boku to mega beka
zawsze mu mowie 'ten taniec to chyba nie do tej muzyki' a on ze 'on inaczej nie umie';) najlepsze, ze przy tym jak sie tak wczuwa i tanczy ma mega banana na twarzy jakby mu to sprawialo straszna przyjemnosc;)
- Dołączył: 2012-03-27
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 330
4 listopada 2012, 12:44
Wydaje mi się, że jedynie szczera rozmowa coś naprawdę załatwi. Oczywiście nie atakuj go, bo się zniechęci i nie będzie chciał chodzić na imprezy.
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
4 listopada 2012, 12:44
DZIECINIADA,ale nie dlatego,ze gosciu nie umie tanczyc,ale ze Jego partnerka nie umie z nim o tym porozmawiac!moj byly maz tanczyl zawsze umpa umpa z nozki na nozke i zgiete lokcie plus wywijanie ramionkami,smiesznie i dzis moznaby rzec gejowato.ale nigdy nie pozwolilabym aby ktos z ukrycia sie smial.wzielabym mezczyzne pod rece i tanczylibysmy azem,a w dmu pokazalabym jaki styl tanca lubie i czy on tak potrafi,ewentualnie nauczylabym go.nie wstydz sie rozmow!rozmowa w zwiazkou NAJWAZNIEJSZA!
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 568
4 listopada 2012, 13:03
Mój chłopak też słabo sobie radzi w solówkach.
Za to w parze wymiatamy :D