Temat: Mieszkanie z teściami. Czy możliwe?

   Czy mieszkanie w jednym domu z przyszłymi teściami jest możliwe? Tzn. mielibyśmy osobne mieszkanie na górze a oni na dole by byli. Spróbować, czy lepiej powiedzieć nie? Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?
   Będziemy mieli osobną łazienkę, kuchnię, osobne wejście itd. Tylko, że najpierw musimy włożyć trochę kasy w to wszystko bo remont potrzebny i zrobić osobne wejście trzeba. Przyszłą teściowa jest trochę upierdliwa i jej nie lubię.
ja z teściami mieszkam tylko przez parę dni w roku... więc nie pomogę, choć z moimi jest fajnie :) i nie robią mi żadnych problemów :) Myślę, że jest możliwe mieszkanie z teściami, choć lepiej zawsze bez nich :)
Wszystko zależy jacy oni są, ogólnie się nie poleca ale bywają też teściowie ugodowi :P

Najgorzej jest jak się mieszają w wychowanie dzieci, rozpieszczają je, ty uważasz że dziecko jest za ciepło a babci że powinnaś ubrać mu kurtkę no i czasem z takich byle błahostek może uzbierać się nerwica:P
z drugiej strony można pomieszkać parę lat i zbierać na własny domek/mieszkanko :)
Z obserwacji wydaje mi się, że póki jest się we dwoje to jest łatwiej i nie ma problemu  z mieszkaniem piętro w piętro 
Nie mam doświadczenia w tym temacie, ale ja bym się nei zdecydwała na coś takiego. W moim otoczeniu jest kilka małżeństw tak mieszkających z rodzicami i z tego co widzę, zbyt zadoowoleni na dłuższą metę nie są.
Lepiej powiedzieć nie :) Ja bym nie wytrzymała. Choćby byli najmilsi będą denerwować.
Pasek wagi
Zalezy od tesciow, od tego czy Twoj partner jestt bardziej za Toba niz np za mama. Czy sa to jakbyt 2 mieszkania, z dwiema kuchniami, dwiema lazienkami.. Wiadomo, ze lepiej samemu, ale nie zawsze sa mozliwosci.
jeśli przyszłymi to nie, bo ja sama bym nie chciała, choć moi teście przyszli są całkiem w porządku ( teściu z lekka dziecinny, ale można jakoś przeżyć). Po ślubie będę musiała mieszkać na tym samym podwórku i jakoś jeszcze to wypieram to z świadomości bo każdy jednak woli być na swoim. Może się z teściem nie pozabijam i nadal będzie mnie tak lubił jak teraz twierdzi hehe, bo o teściową się nie martwię
Pasek wagi
zależy od teściów, od tego jakie relacje mają z synem, czy on opowiada im wszystko i są częścią jego życia, czy raczej pozwolili mu się usamodzielnić. 
a wejścia są osobne czy wspólne? wszystko jest oddzielne?
a to Wasze mieszkanie jest przez teściów wyremontowane i umeblowane, czy Wy macie je dokończyć?

my mieszkamy z rodzicami mojego męża od pół roku i żyjemy :p jak ludzie są w porządku to i przy wspólnej kuchni da się nie pozabijać ;)
Ja nigdy bym się nie zdecydowała mieszkać z teściami ( do głowy bym chyba dostała) ani moimi rodzicami mimo, że są Kochani :) Samemu to samemu :) Moja siostra mieszka w domu obok tesciów i wytrzymać nie może. Ciagle siedza w oknie i mieszaja się w ich życie "czemu tak póżno dzieci biegaja, a czemu jest tak głośno, a czemu moja siostra wraca później z pracy, czemu nie kosi trawy w ten dzień co oni koszą itp" Masakra. Mieszkaniu z teściami mówię - NIE :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.