12 lipca 2010, 01:16
Jestem z chłopakiem od nie całego miesiąca. Wszystko pięknie, ładnie. Byłam wczoraj u niego i dal mi swój komputer do mojej dyspozycji i pokazywał mi różne zdjęcia z wyjazdów itp. Gdy wyszedł z pokoju weszłam na pewien folder, bo zaintrygowała mnie jego nazwa.. A tam co? Zdjecia ze 100 róznych lasek.... Nie jakieś erotyczne, ale takie nooo... zwyczajne. Niektóre z nich to takie zwykle lampucery. Wśród nich znalazłam też kilka moich "znajomych" ;/ Fakt. że przyznał mi się, że kiedyś ostro wyrywał laski, po tym jak zerwał z dziewczyną. Podobno w ten sposób chciał odreagować ;// Gdy wrócił do pokoju szybko wyłaczyłam ten folder, ale przez reszte dnia byłam osowiała, nawet przez gg przed chwila sie pokłocilismy... Nie przyznałam mu się, że widziałam te zdjęcia/
I co ja mam teraz zrobić? Powiedzieć mu prawdę, co widziałam? Potwornie mnie to zdenerwowało... i nie wiem jak mam się teraz zachować... Nie wiem czy będę potrafiła z nim o tym pogadać tak wprost...
Ale jest jeszcze coś. Wiem, że nie powinnam... Ale kilka dni wcześniej weszłam na jego meila i znalazłam tam pół nagie zdjecia jego byłej oraz ich wspólne. Tez się nie przyznałam. wiem wiem... nie powinnam tego robić.... To też mnie dobiło...
Błagam pomózcie... :(
- Dołączył: 2010-06-23
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 8
12 lipca 2010, 11:01
Ej. nie jeździcie po niej tak ostro! Też bym się wkurwiła oglądając takie foty u mojego faceta. Wlazła na jego pocztę, zobaczyła foty to trudno! Skoro on "kolekcjonuje" zdjęcia wszystkich lasek w koło to czego ona nie może sobie zgrzeszyć podglądając jego rzeczy. Może znalazła by jakiś dowód zdrady i dzięki temu pozbyła by się toksycznego związku. We wszystkim trzeba widzieć te dobre strony! potraktujcie to jak akcje detektywistyczną :)
12 lipca 2010, 11:10
> Ej. nie jeździcie po niej tak ostro! Też bym się
> wkurwiła oglądając takie foty u mojego faceta.
> Wlazła na jego pocztę, zobaczyła foty to trudno!
> Skoro on "kolekcjonuje" zdjęcia wszystkich lasek w
> koło to czego ona nie może sobie zgrzeszyć
> podglądając jego rzeczy. Może znalazła by jakiś
> dowód zdrady i dzięki temu pozbyła by się
> toksycznego związku. We wszystkim trzeba widzieć
> te dobre strony! potraktujcie to jak akcje
> detektywistyczną :)
Dokładnie, nie wolno być naiwnym. " W uja to my ale nie nas"
12 lipca 2010, 11:37
.
Edytowany przez Dangervisit 7 września 2010, 15:52
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
12 lipca 2010, 11:41
Dziewczyny bądźmy szczere, jaki związek ?? Ona jest z tym kolesiem miesiąc i to już taki wielki związek ?? Bosz, jak ja bym się dowiedziała że koleś z którym byłabym mc przetrzepał mi kompa i maila nawet jakbym nic na nim nie miała to bym go za drzwi wy...ała bo jest coś takiego jak prywatność i własna przestrzeń. 4 lata jestem z moim K. i mimo że znam wszystkie dostępy i często mam jego kompa to jakoś nie mam potrzeby go przetrząsać ........ i dlatego jestem z nim 4 lata i we wrześniu bierzemy ślub. Tak samo jak nie przeszkadzało by mi że kupował by playboya czy inne tego typu gazety a to się nazywa poczucie własnej wartości...
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1494
12 lipca 2010, 12:20
No cóż...jak mam być szczera to dla mnie dziwna sytuacja. Może facet celowo udostępnia taki folder na widoku, żeby wzbudzić w Tobie takie poczucie, że jaki on fajny i masz szansę się z nim spotykać ;) są tacy ludzie...mój ex facet był takim właśnie błaznem (ale był wyjątkowy bo też mnie zdradzał i takie tam. Ciagle wydzwaniały do niego kolezanki i zawsze niby oczekiwały pomocy od niego (dziwne bo wiekszość z nich miała facetów takich na stałe) a sie później okazało, że to nie były spotkania czysto "pomocne".
W sumie wg.mnie to też brzydkie, ze zajrzałaś, bo ja np też nie lubię jak ktoś mi pyra po mailu, telefonie etc. Natomiast inną sprawą jest, że jestem uczciwa wobec mojego partnera i on wobec mnie też...dlatego jak dzwoni telefon mojego mężczyzny nie muszę biec potykając się o własne nogi by sprawdzić czy to przypadkiem nie jakaś "panienka"-poprostu powiem prosto jestem teraz z kimś do kogo mam pełne zaufanie i nie mam potrzeby kontrolowania go w każdym momencie (z ex tak właśnie niestety było bo zawiódł mnie wiele razy a później zdarzyło mi się zajrzeć do jego telefonu-który był istną skarbnicą lasek jak w przypadku folderu z fotkami Twojego mena-ba kolekcja jego "pokemonów" :P z dnia na dzień się powiększała).
Myślę, że to kwestia zaufania, jeśli podejrzewasz, ze facetowi nie możesz ufać w tej kwestii to jedyna rada-rozmowa albo poszukaj faceta, którego nie będzie Cię kusiło kontrolować bo będziesz mogła mu ufać ;)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
12 lipca 2010, 13:04
mnie sie przypomina jak Moj M. mial na komorce taki folder ale wiedzilam o nim i jakos nie robilo to na mnie wiekszego wrazeniea-chcial to mial ale ja sowja wartosc tez znalam iw iedzilam ze tyo ja jestem tu i terazz ;) na tapetce w komorce tez mial taka kobietke na zdjeciu typu plastik:P tak bylo jak bylismy totalnie na poczatku ze soba;P minal jakis czas i owy folder zamienilna folder zmoim zdjeciami a i na tapetce widnieje moja buzka a nie innej kobietki tak wiec mysle ,ze z poczatku trzeba sie dotrzec a zeby obie strony pojely na czym komu zalezy;) jak juz zajrzalas to trudno -zastanow sie jedynie czy masz sile przetrwac i czy Cie to gryzie co tam zobaczylas....
- Dołączył: 2008-12-10
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 2791
12 lipca 2010, 14:15
CHYBA LEPIEJ JAK MA BABY W KOMPIE NIŻ FACETÓW CO? Swoją drogą to facet a faceci lubą gołe babki,cycki lub laski w strojach bikini nie ma szans nawet jak by był twoim mężem i szła by ulicą fajnie ubrana laska to się obejrzy za nią.Tacy są faceci nie ma za co mu robić afery to jego komputer może mieć tam różne dziwne rzeczy porno też pewnie gdzieą ma bo to facet.Trzeba z tym żyć nie ma co irytować po prostu następnym razem przy nim klikaj i wejdź na ten folder i powiedz o jakie masz fajne foty nie nerwuj się i nie irytuj powiedz że o tamta ma np. fajny strój.W takich sytuacjach kłótnia czy twoja obraza tu nie pomoże Szczerość i rozmowa to wszystko czego trzeba od siebie.Musisz być otwarta a nie reagować jak małolata.
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto: Lysa Gora
- Liczba postów: 6
12 lipca 2010, 14:38
to że nie można było tak zrobić to już wiesz i to jest jasne ... ale niech pierwszy rzuci kamień ten co jest niewinny ... jesteśmy kobietami co za tym idzie jesteśmy ciekawe i zawsze musimy wszystko wiedziec .. nie popieram tego co zrobiłas ale tez nie krytykuję bo widać ze zależy ci na tym chłopaku ... inaczej nie interesowałoby cię co ma w komputerze... jak już ktos wczesniej napisał po prostu sie go zapytaj bo jeżeli tego nie zrobisz to cały czas będziesz zyła w niepewności i z niedowierzaniem patrzyła na kazdy jego ruch ... jeżeli zareaguje wybuchem wściekłości ( a jest tak na 99%) to cóz są dwie opcje ... albo będzie zły że go szpiegujesz albo odkryłaś jego prawdziwe ja i bedzie próbował ciebie zakrzyczeć żebyś czuła sie winna ty a nie on ... najlepsza opcją jaką mozna sobie wymarzyc to taka ze obruci to w zart , przytuli cię i powie ze uwielbia jak jestes zazdrosna ... będzie to znaczyło ze nie ma nic do ukrycia przed tobą a zdjęcia są tylko wspomnieniami .. i zapewne miłymi nie ma co ukrywać .. tak czy siek musisz sie go zapytac ...
pozdrawiam
12 lipca 2010, 14:45
Co złego jest w zdjęciach lasek na kompie?
Sory,ale nie rozumiem - gdyby znalazła porno z jego udziałem mogłaby mieć pretensje że jej nie powiedział, ale przecież to tylko fotki - mój mąż też ma sporo folderów z zdjęciami dziewczyn: znajomych,byłych, typowe porno i komu to przeszkadza???
Normalny heteroseksualny facet ma prawo oglądać inne kobiety( dzięki temu się im nie nudzimy;)
Mój mąż ma co jakiś czas na pulpicie nagą gwiazdę porno i jakoś wcale mi to nie przeszkadza, bo wiem że kocha mnie:) Potem pojawiają sie dla urozmaicenia moje zdjęcia czy dzieciaków, potem znów laseczki; mi też zdarza się przecież oglądać fotki przystojniaczków;)
Czy to coś złego? Większym problemem jest brak zaufania...