Temat: Mój własny chłopak a zdjęcia innych.... ;(

Jestem z chłopakiem od nie całego miesiąca. Wszystko pięknie, ładnie. Byłam wczoraj u niego i dal mi swój komputer do mojej dyspozycji i pokazywał mi różne zdjęcia z wyjazdów itp. Gdy wyszedł z pokoju weszłam na pewien folder, bo zaintrygowała mnie jego nazwa.. A tam co? Zdjecia ze 100 róznych lasek.... Nie jakieś erotyczne, ale takie nooo... zwyczajne. Niektóre z nich to takie zwykle lampucery. Wśród nich znalazłam też kilka moich "znajomych" ;/ Fakt. że przyznał mi się, że kiedyś ostro wyrywał laski, po tym jak zerwał z dziewczyną. Podobno w ten sposób chciał odreagować ;// Gdy wrócił do pokoju szybko wyłaczyłam ten folder, ale przez reszte dnia byłam osowiała, nawet przez gg przed chwila sie pokłocilismy... Nie przyznałam mu się, że widziałam te zdjęcia/

I co ja mam teraz zrobić? Powiedzieć mu prawdę, co widziałam? Potwornie mnie to zdenerwowało... i nie wiem jak mam się teraz zachować... Nie wiem czy będę potrafiła z nim o tym pogadać tak wprost...

Ale jest jeszcze coś. Wiem, że nie powinnam... Ale kilka dni wcześniej weszłam na jego meila i znalazłam tam pół nagie zdjecia jego byłej oraz ich wspólne. Tez się nie przyznałam. wiem wiem... nie powinnam tego robić.... To też mnie dobiło...

Błagam pomózcie... :(
> "czego oczy nie widza, tego sercu nie zal" jak to
> sie mowi :) ja cie rozumiem.. ;) chociaz prawda
> rowniez tkwi w tym, ze nie grzebie sie w cudzych
> rzeczach, ale moje kochane panie zwazcie na to, ze
> czasem sa tacy chlopacy, ze beda was wiecznie
> oklamywac... dobrze o tym nie wiedziec... ale tez
> pewnie nie fajnie jest bys np. oklamywanym i
> dowiedziec sie np po 5 miesiacach przez przypadek.
> ,ja np. nie lubie, gdy moj chlopak oglada inne
> laski w gazetach czy tam w kompie
> .. Lawendowa1982 - ja tez nie mam obaw, ze rzuci
> mnie dla obrazka.. ale po co ja mu jestem?? gdyby
> tak robil czulabym sie troche ... nie wiem..
> brzydka.. skoro woli ogladac obrazki niz ciebie
> sama... moim zdaniem dziwne uczucie zyc w
> przekonaniu, ze wieksza frajde i przyjemnosc
> sprawa mu wieczne ogladanie innych golych, czy tam
> połnagich  lasek... 


No właśnie ja się nie czuję brzydka i dlatego nie mam takiego problemu, że mój mężczyzna czyta Playboy'a  :)
I nie wiem co to znaczy, że "woli"??  gdyby wolał, to by się ożenił z dziewczyną z Playboya, prawda? 
Poza tym, wybraliśmy siebie nawzajem i jesteśmy ze sobą z wolnej, nieprzymuszonej woli. Jeśli któreś z nas będzie "wolało" co innego, to sobie pójdzie w cholerę i tyle.
> 1. nie grzebie się w cudzych rzeczach2. jesteś z
> nim miesiąc, czego Ty wymagasz? że wywali
> wszystkie zdjęcia z przeszłości, wszystkie
> prezenty od byłych? po miesiącu to wiesz ;-)3.
> może to kolekcjoner, a za miesiąc kolejna laska
> usiądzie przy kompie i będzie oglądać zdjęcia,
> łącznie z Twoim?ja bym na razie dała spokój z
> robieniem afery, bo nie ma o co, nie jesteście po
> ślubie, żebyś mogła mu stawiać jakieś wymagania

Toś mnie pocieszyła tym pkt 3....:(
nalezaloby zaczac od tego ze sa rozne kobiety... jedne nie maja nic przeciwko temu ze ich faceci ogladaja pornosy a inne uwazaja to za rzecz niestosowna bo jak napisala xxxdajmiprzezycxxx to moze byc dla kobiety frustrujace... jasne ze facet Cie nie zdradzi z kobieta z filmu bo raczej szukac jej nie bedzie po swiecie ale samo to ze majac zywa istote obok woli gapic sie na (do wyboru) filmy zdjecia itd. uwazam za chamskie i niedojrzale.

co do miesiecznej znajomosci... uwazam ze jest to okres kiedy jeszcze z jednej strony nie mozesz miec do niego pretensji o zawartosc poczty czy komputera (niektore kobiety napisza Ci ze ufaja swoim partnerom na 150% i ze nie wolno pod zadnym pozorem sprawdzac faceta tylko polowa z nich nie czuje ciezaru poroza ktore ma na glowie), a z drugiej rozumiem Twoja irytacje bo KAZDA kobieta chce byc jedna jedyna dla wlasnego faceta ( chyba ze mowimy o krajach arabskich czy afrykanskiech ale tamtejsze obiety rowniez wolalyby zeby mezowie byli tylko dla nich - smutna rzeczywistosc - bo kobietom nie wolno miec kilku mezow a factom kilka zon owszem :>)

poczekalabym. dala mu "szanse" i zaufala... jezeli po pol roku nadal bedzie mial te zdjecia na komputerze to albo sa dla niego kolekcja zdobyczy albo nie jestes dla niego wyjatkowa... daj facetowi poki co kredyt zaufania. jest za wczezsnie zeby czepiac sie zdjec w komputerze :>

natomiast uwazam ze glupie dogadywanie pan z 20 letnim starzem jest smieszne co najmniej bo co to za stwierdzenie ze sama jestes sobie winna... jak Ciebie pani X zdradzi maz i dowiesz sie o tym przypadkiem to my tez Ci powiemy ze sama jestes sobie winna chociaz bedzie to kompletna bzdura... pomyslcie czasem co piszecie.

zgadzam sie ze nie powinna przegrzebywac poczty swojego faceta, ale zeby odrazu na kogos tak wsiadac z samego rana i dobijac nie zagladajac do pamietnika to szczyt glupoty :)
U mnie dokładnie tak samo, jak u Lawendowej :-) Kompletnie nie mam problemu z tym, że mój mąż ogląda sobie jakieś laski na obrazkach w gazecie czy gdzieś tam. I nie chodzi o to, że facet "woli" te laski od swojej kobiety. To raczej normalny odruch, że większość ludzi lubi patrzeć na ładne osoby przeciwnej płci. I nie oznacza to, że woli je od swojego partnera i że jest to zdrada. Ja też lubię patrzeć na przystojnych facetów. I co mojemu mężowi do tego? Na życiowego partnera wybrałam przecież jego, a nie tych facetów ze zdjęć. Poza tym ja również nie przeglądam mojemu mężowi jego komputera, poczty, sms-ów itp. Mamy do siebie zaufanie - a to moim zdaniem kluczowe słowo, załatwia wszystkie wątpliwe kwestie. Jak ktoś czuje się w jakiejś relacji niepewny, to rozumiem, że wtedy może się czuć niekomfortowo z faktem odkrycia zdjęć byłych czy jakichś innych osób.
Zrób tak: troszkę to kombinowane i ogólnie wredne ale co się zrobi. Przy następnej dyspozycji komputera usiądź nei wchodż na ten folder ale szperaj sobie i zawołaj go i zapytaj sie: coś w stylu hej kochanie co to za folder?  on się zakreci nie ebdzie miał wyjscia bedziecie mieli okazje do rozmowy a tu nawet jak sie wkurzysz, zareagujesz emocjopnalnie to nic dziwnego PZRECIEZ NIC O TYM NIE WIEDZIUAŁAS! a co do faceta to  dziwne, jest z tobva a ma inne, mozna by sie zaczac zastanwiac czy ty nie jesteś KOLEJNYM TROFEUM... Wybacz ale szczerze to było, miałam taka sama sytuacje. I cholernie mnie bolało więć nie chce zeby ciebie zabolało. Lepiej teraz niz za 8 miesiecy tak jak w moim przypadku.
popieram w 100% fawnn 
ale skoro koles dal ci kompa... to byc moze domyslil sie, ze moglabys zobaczyc ten folder... albo moze  i nie ... bo przeciez faceci prawie w ogole nie mysla...  
> U mnie dokładnie tak samo, jak u Lawendowej :-)
> Kompletnie nie mam problemu z tym, że mój mąż
> ogląda sobie jakieś laski na obrazkach w gazecie
> czy gdzieś tam. I nie chodzi o to, że facet "woli"
> te laski od swojej kobiety. To raczej normalny
> odruch, że większość ludzi lubi patrzeć na ładne
> osoby przeciwnej płci. I nie oznacza to, że woli
> je od swojego partnera i że jest to zdrada. Ja też
> lubię patrzeć na przystojnych facetów. I co mojemu
> mężowi do tego? Na życiowego partnera wybrałam
> przecież jego, a nie tych facetów ze zdjęć. Poza
> tym ja również nie przeglądam mojemu mężowi jego
> komputera, poczty, sms-ów itp. Mamy do siebie
> zaufanie - a to moim zdaniem kluczowe słowo,
> załatwia wszystkie wątpliwe kwestie. Jak ktoś
> czuje się w jakiejś relacji niepewny, to rozumiem,
> że wtedy może się czuć niekomfortowo z faktem
> odkrycia zdjęć byłych czy jakichś innych osób.


A nie przeraża cię to ze np. podczas stosunku on wyobraża sobie jedną z lasek z okładki?  Rozmawiałam z księdzem kiedyś an ten temat, jego spojrzenie na tę sprawę własnie takie było i głęboko we mnie tkwi. Ja się wkurzam jak mój ogląda "te laski"

Haydi genialny pomysł 


W Palyboy nic poza nadmuchanymi laskami obrobionymi przez photoshopa nie ma... Wczoraj nawet Martyna Wojciechowska w wywiadzie mowila ze zaluje ze zrobila sobie tam sesje bo to nie jest prawdziwa kobiecosc...
Niektore kobiety lacznie ze mna uwazaja ze fajnie jak facet ma kalendarz z aktami (pieknie zrobionymi zdjeciami) na scianie a nie zaglada do playboya gdzie robi sie z kobiet puste lalunie... no fakt moze i maja duze biusty ze sterczacymi sutkami ale dawno playboy stracil fason i zdjecia sa paskudne poprostu  i wyuzdane.

Lalka nie martw sie na zapas ;)
Daj mu szanse a moze nie bedziesz punktem 3 jale zostanie z Toba na o wiele dluzej i sam wpadnie na to by usunac takie "pamiatki" ...
A w dalszym zyciu takie pierdoly na prawde przestaja sie liczyc :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.