- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2098
24 października 2012, 11:30
poklocilam sie ze swoja druga polowka wczoraj, tzn nawet nie wiem czy sie poklocilam on sie obrazil i sie nie odzywa do mnie i tak sobie siedzie i smutno mi jest :(
- Dołączył: 2012-10-09
- Miasto: Buenos Aires
- Liczba postów: 1281
24 października 2012, 12:29
porozmawiajcie i wyjaśnijcie sytuację, powiedź co czujesz (że Ci smutno, przykro itp.) i tyle. myśle ze to pomoże.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
24 października 2012, 13:03
u mnie najdłużej było chyba 2 dni... ale to ja sie po tym czasie pierwsza odezwałam, bo fakt, że to ja wtedy przegięłam :P
- Dołączył: 2012-10-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1376
24 października 2012, 13:12
Loca90 napisał(a):
Pogodzicie się :) tak to już jest w związkach, że się czasem sprzecza o głupoty.
też się czasem ze swoim mężem pokłócę, ale zaraz się godzimy :) Też u nas jest ta sprawa, ze dużo ze sobą rozmawiamy :)
24 października 2012, 13:32
Jeśli naprawdę cię kocha i mu na tobie zależy to prędzej czy później się odezwie. Wiem coś o tym. Mój się czasem na mnie obraża, ale potem i tak się godzimy :)