Temat: Filmy pornograficzne

Jaki jest wasz stosunek do tego? Czy pozwalacie partnerowi je oglądać? Mi to bardzo przeszkadza, że mój narzeczony mimo to iż mieszkamy razem często to robi. Mówi mi że mam się cieszyć że tylko ogląda bo moglby inne dotykać ale nie chce mnie zdradzic dlatego oglada. Kochamy się praktycznie codziennie wiec sexu mu nie brakuje, więc dlaczego to robi?

artosis napisał(a):

mam na laptopie program dzięki któremu wiem co on robi w danej chwili  Puckolinka tylko po co to ?

Jak to po co, grunt to zaufanie. Jak by mi ktoś zaproponował taki program, żeby mogła podglądać co mój robi to bym chyba tą osobę śmiechem zabiła, nie jestem detektywem R. tylko jego narzeczoną, a związek to nie wojsko, czy tajny wywiad...Chore.
A mój mi powiedział, że go pornole nie podniecają.
A jakby podniecały, to nie miałabym nic przeciwko.

W tym co napisałaś nie podoba mi się to, co Twój chłopak powiedział,
że masz się cieszyć, że ogląda a nie robi tego na żywo...;/
Mój czasami ogląda z tego co wiem,ale jesteśmy w takiej sytuacji że nie dziwie mu się, bo nie mieszkamy razem i becnie jesteśmy od siebie oddaleni o ponad 1500 km więc jakoś sobie trzeba radzić :P

Ale osobiście jakbyśmy mieszkali razem i by oglądał sobie, nawet od czasu do czasu to myślę że by mi to przeszkadzało...

Malinkowa91 napisał(a):

artosis napisał(a):

mam na laptopie program dzięki któremu wiem co on robi w danej chwili  Puckolinka tylko po co to ?
Jak to po co, grunt to zaufanie. Jak by mi ktoś zaproponował taki program, żeby mogła podglądać co mój robi to bym chyba tą osobę śmiechem zabiła, nie jestem detektywem R. tylko jego narzeczoną, a związek to nie wojsko, czy tajny wywiad...Chore.



ta zaufanie to podstawa - jakos mi nigdy przez mysl  nie przeszlo ,aby taka pluskwe komukolwiek zalozyc - byloby to ponizej mojej godnosci :/ po co byc w zwiazku z kims komu sie nie ufa i trzeba go szpiegowac :/ ehh chyba na V nic mnie juz nie zaskoczy :P
mam taki program bo mi go mąż zainstalował, do czegoś mu kiedyś był potrzebny i został, nie po to żeby go sprawdzać nie mam takiej potrzeby
z tego co napisalas wczesniej wynika ,ze musialas sprawdzac w tym zainstalowanym programie skoro wiesz ,ze nie oglada...dla mnie to jest niestety dziwne :/

czarna.czekolada napisał(a):

Jaki jest wasz stosunek do tego? Czy pozwalacie partnerowi je oglądać? Mi to bardzo przeszkadza, że mój narzeczony mimo to iż mieszkamy razem często to robi. Mówi mi że mam się cieszyć że tylko ogląda bo moglby inne dotykać ale nie chce mnie zdradzic dlatego oglada. Kochamy się praktycznie codziennie wiec sexu mu nie brakuje, więc dlaczego to robi?

każdy lubi popatrzeć na apetyczne ciała więc nie ma w tym nic dziwnego. 
no widzisz, powinnaś się cieszy, że tylko ogląda... to brzmi tak jakby był z tobą z litości/ łaski. 

artosis napisał(a):

Malinkowa91 napisał(a):

artosis napisał(a):

mam na laptopie program dzięki któremu wiem co on robi w danej chwili  Puckolinka tylko po co to ?
Jak to po co, grunt to zaufanie. Jak by mi ktoś zaproponował taki program, żeby mogła podglądać co mój robi to bym chyba tą osobę śmiechem zabiła, nie jestem detektywem R. tylko jego narzeczoną, a związek to nie wojsko, czy tajny wywiad...Chore.
ta zaufanie to podstawa - jakos mi nigdy przez mysl  nie przeszlo ,aby taka pluskwe komukolwiek zalozyc - byloby to ponizej mojej godnosci :/ po co byc w zwiazku z kims komu sie nie ufa i trzeba go szpiegowac :/ ehh chyba na V nic mnie juz nie zaskoczy :P

Dla mnie jest niepojęte jakiekolwiek szpiegowanie.... nawet nigdy mu telefonu nie przetrzepałam, czasem jak np. prowadzi auto a potrzebuje nr który dostał od kogoś smsem to sam mi każe poszukać w smsach, ale sama z siebie nigdy mu nie weszłam w skrzynkę, czy historię na kompie, czy choćby konto na FB, choć mam do niego hasło, bo mój facet cechuje się robieniem miliona rzeczy na raz i np. idzie zadzwonić a mi mówi żebym mu FB sprawdziła czy nic nie ma ;D
proszę cie, nie mam potrzeby go sprawdzać, po za tym chyba napisałam że mi to nie przeszkadza,
sama sobie programu nie zainstalowałam więc nie rozumiem tej nagonki? po za tym skoro mąż do tej pory jeszcze nie skasował tego programu to znaczy ze nie ma nic do ukrycia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.