- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 758
23 października 2012, 17:48
Jaki jest wasz stosunek do tego? Czy pozwalacie partnerowi je oglądać? Mi to bardzo przeszkadza, że mój narzeczony mimo to iż mieszkamy razem często to robi. Mówi mi że mam się cieszyć że tylko ogląda bo moglby inne dotykać ale nie chce mnie zdradzic dlatego oglada. Kochamy się praktycznie codziennie wiec sexu mu nie brakuje, więc dlaczego to robi?
- Dołączył: 2012-09-25
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 454
24 października 2012, 15:15
LadydeWinter napisał(a):
wrednababa54 napisał(a):
moj facet tez by powiedzial ze lepiej ze oglada niz dotyka na zywo
To gratuluję faceta i poczucia własnej wartości. Życzę wam powodzenia ... więcej komentarza nie trzeba po tym co napisałaś. Nic dziwnego , że cię cieszy jak twoj facet zrobi sobie dobrze przed szklanym ekranem kiedy Ty idziesz do sklepu. Inaczej by cię zdradził, a ty się na to godzisz mówisz że to normalne akceptujesz to byle chłopa nie stracić i nie zostać zdardzoną ... wyszło szydło z worka ,,, żałosne. To nie my mamy problem z poczuciem wartości to ty masz niską samoocene że zgadzasz się na coś takiego będąc przed wyborem albo zorbi sobie dobrze, poogląda obce gołę dupy albo zdradzi, to nie my jesteśmy zazdrosne o panie z filmu to ty jesteś zazdrosną o to że zamiast pani z ekranu moze być taka prawdziwa.I przepraszam cię bardzo ale z mojego szerokiego grona znajomych została tylko garstka tych naprawdę porządnych którzy nie ogladają porno , nie akceptuja striptizerek na wieczorze kawalerskim, nie latają po nocnych klubach ( też się tylko ogląda nie dotyka :P ) itd. Ja nawet nie toleruje znajomości z czymś takiego pokroju jak Twoj facet a co dopiero miałabym mieć coś takiego w domu. No ale nic przecież jestem zazdrosna ... pozdrawiam.
Weź się nie produkuj nawet. Zapytaj jej co zrobi jak jej facet ją zdradzi, odpowie ci że nic, bo każdy facet zdradza, zapytaj czy puści swojego faceta na sesje zdjęciowa z młoda parą (miał być świadkiem), odpowie Ci że nie ma takiej możliwości, bo ona nie zostanie sama, a para młoda to nie pępek świata żeby odciągał od niej jej lubego. To jest para która nie podlega żadnej dyskusji, żyją sobie w patologicznym związku, oboje są zadowoleni, on jest erotomanem, a ona ma libido równe 0, ale mu daje bo to jej obowiązek, ona leżała w szpitalu, on korzystał i sobie chodził z kolegami na piwko. No i piwko oczywiście stawiane przez kolegów, bo im szkoda kasy. Do roboty się nie garnie ani jedno ani drugie, facet robi dorywczo, na stałe nie bo podobno wszędzie trzeba prawko i własny samochód (-,-), ona wiecznie chora, więc jej nigdzie nie wezmą...aaaa szkoda gadać
Edytowany przez Malinkowa91 24 października 2012, 15:19
24 października 2012, 15:40
rugie, facet robi dorywczo, na stałe nie bo podobno wszędzie trzeba
prawko i własny samochód (-,-), ona wiecznie chora, więc jej nigdzie nie
wezmą...aaaa szkoda gadać
moze mamy wziac kredyt zeby to auto kupic bo jakiemus wykorzystywaczowi sie zachcialo zeby koles mial auto za darmo tankowal na prace i jeszcze szefowi dupe podcierac i nos wytrzec. jest roznica miedzy praca a praca ze przynies podaj pozamiataj i ciesz sie ze facet wyplacil spozniona pensje.
partner ma umowe o prace (nie o dzielo, czy zlecenie) pensje w terminie, nie musi wykonywac 1000 czynnosci bo nie jest zatrudniony tanim kosztem. jest roznica miedzy pracownikiem co zarobi 1000 zl, narobi sie 12 h i zrobi tyle co 3 facetow, a zatrudnieniem 3 ludzi za 1000 zl gdzie kazdy ma wyznaczone co robic
akurat tak mam poczucie niskie wartosci, nie musze tego ukrywac. ty masz bo jestes zazdrosna o ekran. bylas kiedys ta druga? ja bylam. i facet ktory wpadl z dziewczyna robil jej rogi przed samym slubem a tlumaczyl sie ze slub bierze zeby byc blisko dziecka, bo ja ma w 4 literach
kolejny facet planowal wspolna przylosc z kobieta (jak powiedziala - slub planowali) a on o niej mowil ze jest wariatka i ze jak zerwie z nia to ona sie rozbije na ulicy bo raz probowala.okazalo sie ze dziewczyna wpadla w poslizg czy cos jej wyskoczylo na drodze, w kazdym badz razie miala jakas mala stluczke
inny facet mowil ze jemu kobieta nie chce dac i dlatego sie przylecal do mnie
dlatego nie ufam facetom w kwesti wiernosci
i wole zaakceptowac zdrade niz sie ludzic ze bedzie wierny. nawet mu dam co miesiac na prostytutke jesli ma taka potrzebe
co do tego ze daje z przymusu - nie jest to prawda. jesli nie chce zaczynac to mowie ze sobie sam zrobil dobrze
jakby twoj facet lezal w szpitalu to bys nie wyszla sobie na kawe z kolezanka? wiec sie troche zastanow
Edytowany przez wrednababa54 24 października 2012, 15:46
- Dołączył: 2010-12-11
- Miasto: Ludwikówko
- Liczba postów: 135
24 października 2012, 15:57
wrednababa54 -,,wybaczyłam zdradę''(czy jakoś tak) to nie był Twój temat?
- Dołączył: 2012-09-25
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 454
24 października 2012, 16:13
wrednababa54 napisał(a):
rugie, facet robi dorywczo, na stałe nie bo podobno wszędzie trzeba prawko i własny samochód (-,-), ona wiecznie chora, więc jej nigdzie nie wezmą...aaaa szkoda gadać
moze mamy wziac kredyt zeby to auto kupic bo jakiemus wykorzystywaczowi sie zachcialo zeby koles mial auto za darmo tankowal na prace i jeszcze szefowi dupe podcierac i nos wytrzec. jest roznica miedzy praca a praca ze przynies podaj pozamiataj i ciesz sie ze facet wyplacil spozniona pensje.partner ma umowe o prace (nie o dzielo, czy zlecenie) pensje w terminie, nie musi wykonywac 1000 czynnosci bo nie jest zatrudniony tanim kosztem. jest roznica miedzy pracownikiem co zarobi 1000 zl, narobi sie 12 h i zrobi tyle co 3 facetow, a zatrudnieniem 3 ludzi za 1000 zl gdzie kazdy ma wyznaczone co robicakurat tak mam poczucie niskie wartosci, nie musze tego ukrywac. ty masz bo jestes zazdrosna o ekran. bylas kiedys ta druga? ja bylam. i facet ktory wpadl z dziewczyna robil jej rogi przed samym slubem a tlumaczyl sie ze slub bierze zeby byc blisko dziecka, bo ja ma w 4 literachkolejny facet planowal wspolna przylosc z kobieta (jak powiedziala - slub planowali) a on o niej mowil ze jest wariatka i ze jak zerwie z nia to ona sie rozbije na ulicy bo raz probowala.okazalo sie ze dziewczyna wpadla w poslizg czy cos jej wyskoczylo na drodze, w kazdym badz razie miala jakas mala stluczkeinny facet mowil ze jemu kobieta nie chce dac i dlatego sie przylecal do mniedlatego nie ufam facetom w kwesti wiernoscii wole zaakceptowac zdrade niz sie ludzic ze bedzie wierny. nawet mu dam co miesiac na prostytutke jesli ma taka potrzebeco do tego ze daje z przymusu - nie jest to prawda. jesli nie chce zaczynac to mowie ze sobie sam zrobil dobrzejakby twoj facet lezal w szpitalu to bys nie wyszla sobie na kawe z kolezanka? wiec sie troche zastanow
No pewnie, czekajcie dalej że przyjdzie do was ktoś i będzie błagał żebyście u niego pracowali ;dd Z czego ja się mam cieszyć? Bo nie rozumiem?? Ja pracuję dorywczo kilka dni w tygodniu mam 1000 zł, zawsze w odpowiednim terminie, w dodatku studiuje dziennie, mój facet sam sobie rzepkę skrobie, więc nie musi się martwic czy ktoś mu wypłaci czy nie.
Ja o ekran zazdrosna nie jestem, bo nigdy mi nie wadziło czy sobie ogląda porno czy nie, a że tego nie robi to jego wybór a nie mój szantaż czy wykłócanie się.
A druga nigdy nie byłam i nie będę bo się szanuję, poza tym jestem na tyle fajną i jak widać atrakcyjną dziewczyną że nigdy nie musiałam dawać zajętemu facetowi, bo zawsze mogłam mieć wolnego i tylko swojego ;)
A jak by mój facet leżał w szpitalu, to siedziałabym przy jego łóżku, a nie chodziła na spotkania z przyjaciółmi! Widać że nie masz zielonego pojęcia co to jest miłość. Jak mój facet ma grypę, i leży w łóżku, to się nie spotykam z koleżankami tylko jestem z nim, gotuję, opiekuję się nim i spędzam czas żeby nie musiał siedzieć sam. Wiesz co to jest troska o drugą osobę? Jak widać nie.
Ps. zrozum że jeśli w ogłoszeniu znajduje się treść "z własnym samochodem" to nie znaczy że twój kochaś ma do tego baku lać, bo każdy jeden poważny szef zwraca za paliwo! Jak ktoś chce żeby za własne paliwo jeździł to jest nie poważny, i wierzę że może się znaleźć dwie, trzy takie osoby, ale nie że każde jedno ogłoszenie. A poza tym przecież się chwaliłaś nie dawno że dostaniesz auto...
Edytowany przez Malinkowa91 24 października 2012, 16:20
24 października 2012, 16:19
O moje małżeństwo się nie martwcie- mąż na pewno nie zostawi mnie z dzieckiem, może wasi mężowi są na tyle ograniczeni żeby posuwać się do takich zachowań. Takie komentarze z waszej strony są prymitywne i żenujące. Wredna baba po tym jak publicznie życzyłaś mi poronienia, spodziewałam się równie "mądrego" komentarza w tej sprawie .Nie będę z Tobą dyskutować bo jesteś po prostu chora psychicznie i to nie ma sensu, powinnaś się leczyć bądź zaprzestać udzielania się.
Nie mam zamiaru się wam tłumaczyć po co i dlaczego mam taki program, bo wasze rozumowanie jest ograniczone macie swoje zdanie i swoje poglądy.
24 października 2012, 19:39
tak, dostalam auto ale moj partner nie chce nim jezdzic bo 1. jest moje i mojego taty i zlotowki sie nie dolozy do niego poza benzyna i gazem jesli bedzie ze mna jezdzil. 2 nie chcial by tata go kupowal wiec jest konsekwentny w swoich slowach wiec go nie ruszy skoro go nie chce. jak bedzie chcial auto to sobie kupi swoje.3 jest babskie .
zapowiedzial sie ze bedzie jezdzil mpk i rowerem.
odnosnie pracy gosciu chcial aby kandydat byl magazynierem sprzedawca i kierowca i nie wiadomo kim jeszcze, moze podcieraczem kupra. a moj zrezygnowal bo auta nie mielismy no i nie jezdzil a jak spowoduje krakse to beda problemy. magazynier siedzy w hali a nie wozi dupe po miescie. trzeba czytac co wymagaja a nie skladac byle gdzie.
wiekszosc takich ogloszen byla. albo szukali studenta. to jest szukanie glupiego.
co do szpitala lezalam 100 albo 300 km od domku, wiec partnera nie byu mnie. raz tylko jak bylam blizej domu. nawet matka mu nie mowi co ma robic wiec kim jestem aby mu zabraniac wyjsc z domu?
- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1599
25 października 2012, 15:57
czarna.czekolada napisał(a):
Mówi mi że mam się cieszyć że tylko ogląda bo moglby inne dotykać ale nie chce mnie zdradzic dlatego oglada.
no to naprawdę Cie pociesza nie ma co ;)
- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 598
26 października 2012, 00:25
mój ogląda, ja oglądam.
26 października 2012, 15:04
Skoro oglada, to pewnie go nie podniecasz na tyle ile potrzebuje :)
- Dołączył: 2010-03-09
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1492
29 października 2012, 20:48
LulekBR serio?? Myslisz ze oglada bo ona go nie podnieca?? Ja tez ogladam mimo ze zycie "lozkowe" mamy bardzo udane. Roznych doznan ludzie potzrebuja, szczegolnie wzrokowcy, nie ma co uogolniac..
Edytowany przez GloriaM 29 października 2012, 20:51