Temat: Zawiść :)

.
Zawiść to bardzo mocne uczucie. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek tak czuła wobec kogoś.
raczej nie.. bo nie mam o co
nie można być zawistnym o coś. albo być zazdrosnym o coś, albo być zawistnym.
ja też jestem zazdrosna o parę rzeczy u różnych ludzi w moim życiu i moim zdaniem to normalne uczucie, dopóki nie przeradza się w złorzeczenie czy jakaś chorobliwą obsesje.
ale niestety ja potrafie sobie cały dzień zepsuć myśląc o tym jak to koleżanka lepiej wygląda, ma większe powodzenie, je co chce...
Ja też nie jestem zawistna bo i o co? Trzeba się cieszyć tym co mamy, doceniać to, a nie niszczyć się takim prymitywnym uczuciem jak zawiść
a ja tam jestem. i trudno mi to powstrzymać.
Pasek wagi

brunette6 napisał(a):

Ja też nie jestem zawistna bo i o co? Trzeba się cieszyć tym co mamy, doceniać to, a nie niszczyć się takim prymitywnym uczuciem jak zawiść


ja tez nie potrafie byc zazdrosna i zawistna..tez umie znaleźć sobie te drobnostki z których moge sie cieszyc...moze jak byłam dzieckiem i podobały mi sie kolorowe kredki, albo "ołówek z gumka" itp...które kolezanki miały ze stanów np a ja nie to im tego zazdrosciłam ale nie w złym tego słowa znaczeniu...poprostu chciałam takie miec...a u nas wtedy była komuna i nie było takich rzeczy....ale zebym teraz komuś zazdrosciła albo była zawistna....ciesze sie jak komus wszystko sie układa...przy założeniu ze sam sobie na to zapracował

ewuka111 napisał(a):

a ja tam jestem. i trudno mi to powstrzymać.


mozna wiedziec wogóle jak sie to objawia...? sorry ze pytam ..
.
...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.