Temat: Czy corka to rywalka?

Czesc, moje pytanie kieruje do mam corek, zwlaszcza tych troche starszych, juz dorastajacych i doroslych. W ramach wyjasnienia- moje stosunki z mama to temat rzeka i nie bede ich tu poruszac, ale im jestem starsza tym pewne rzeczy bardziej rozumiem i bardziej akceptuje, chociaz prawda jest czesto bolesna. Ostatnio moja kolezanka powtorzyla mi rozmowe, ktora odbyla z moja mama, i ktora to rozmowa rzucila mi nowe swiatlo na nasze stosunki. A mianowicie moja mama stwierdzila, ze dla kobiety duzo lepiej jest miec syna, z ktorego ma wiecej pozytku i od ktorego otrzyma wiecej milosci, bo UWAGA UWAGA corka to RYWALKA (?!?). Kolezanka, ktora sama ma dwie corki ( 2 i 7 lat) nie zgodzila sie z tym stwierdzeniem, na co moja mama odparla, ze nie wie co mowi, bo dziewczyny sa jeszcze mlode i zobaczy jak to bedzie jak zaczna dorastac.

Wiec generalnie moje pytanie brzmi co Wy sadzicie o takim podejsciu, czy to jest normalne? Mi sie wydaje, ze nie bardzo, ja nigdy jej nie traktowalam jak rywalke, zreszta ktore dziecko mysli tak o swojej matce? Ale jak napisalam wczesniej to co ona powiedziala, naprawde duzo mi wyjasnilo i wydaje mi sie , ze powinnam byc chlopcem, wtedy bylaby o wiele szczesliwsza :-)

panciona napisał(a):

problem tkwi w Twojej mamie, malo wiem, nie oceniam, ale zwiazane jest to z niedojrzaloscia, brakiem stabilnosci emocjonalnej (wg mnie)...

zgadzam sie z Toba, ale dorastajac trudno jest to zauwazyc, bo przeciez to mama, a o mamach mysli sie tylko dobrze.... do czasu. Dopiero dorastajac, zakladajac wlasna rodzine zauwaza sie co raz wiecej negatywow i to, ze cos jest nie w porzadku i nie jest to norma

W życiu nie przyszło by mi do głowy, żeby pod jakimkolwiek względem być rywalką mojej Mamy i nigdy nie poczułam nawet przez sekundę, żeby Ona mnie w ten sposób traktowała. Twoja mama ma chyba jakiś problem skoro tak twierdzi.
Moim zdaniem córka to bardziej przyjaciółka niż rywalka. Przynajmniej u mnie tak było z moją mamą, a dzieci nie mam :)

Wiekszosc pisze, ze to nienormalne,ale ja pamietam z zajec z psychologii, to byl chyba Feud, ze mali chlopcy rywalizuja z ojcami o wzgledy matki, wiec dlaczego nie mialyby tego robic dziewczynki? U Twojej mamy ta rywalizacja chyba sie jednak niebezpiecznie przedluzyla. To chyba ma zwiazek z indywidualnym charakterem czlowieka- jezeli ona ogolnie nie jest szczesliwa sama z soba, ma jakies zale i niepowodzenia za ktore niedojrzale obwinia ciebie, to nie dziwie sie, ze nie jestescie blisko,ale to tez nie jest twoj problem tylko jej.

Poczytaj psychologie Freuda, o stadiach rozwoju, to moze wyjasni Ci sie troche rozumowanie Twojej mamy :) 
moja mama ma 4 córki, w tym mnie i jest dla mojego taty żoną a dla nas matką i nie ma żadnej rywalizacji, to jakieś chore, nowy trend pewnie, gdzieś kiedyś widziałam taki artykuł dot. Madonny i jej córki i coś tam było z rywalizacją- paranoja, psychoza i choroba- to jest nienormalne!!!

apssik napisał(a):

sorry ale Twoja mama ma jakis spaczony poglad :O moja matka nigdy by tak nawet nie pomyslalla, w jaki niby sposob corka to rywalka?! :O




ile Twoja mama ma lat i ile Ty? tj chore. Wiem, zdarza się, nawet chyba sama znam takie przypadkie, ale to nie jest normalne. I zazwyczaj jest tak, ze matka nie jest duuużo starsza, max 20 lat i mniej, albo czuje się młoda, próbuje się tak zachowywac, ubierać...itp No a wiadomo, że córce w 99% nie dorówna.. I jest zazdrosna.

Współczuje Ci takich relacji z mamą,mimo że moje tez nie są najlepsze...
Rywalka? raczej przyjaciółka... (ja tak mam)

dziecko to najlepsze co moze matke spotkac. W czym corka moze rywalizowac z matka? Nie ta klasa wagowa - karzda ma inny swiat... W sytuacji ktora opisujesz braklo milosci i corka z matka staly sie sobie obce, przechodza w stosuni kobieta- kobieta a nie matka - corka i zaczely widziec w sobie konkurencje.... tylko do cholery o co? sie pytam o co?

Pasek wagi
jesli chodzi o moja mame nie dogadywalysmy sie nigdy, zrobila mi w zyciu wiele krzywdy i mam do niej duzy zal i wadpie ze kiedykolwiek jej wybacze i ze kiedykolwiek bedzie miedzy nami ok. Ale wszysto wszystkim, nigdy nie widzialam w niej rywalki, nogdy sie z nia nie porownywalam.... nie wiem jak ona....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.