Temat: faceci i pieniądze

Podobno to my kobiety szukamy partnerów z grubym potfelem, ale z moich doświadczeń wynika, że większośc facetów też patrzy na to czy dziewczyna z którą się spotykają ma dobrze płatną pracę, mieszkanie, oszczędności... . 

Mówię tu o sytuacji, gdy on zarabia ok.3-4 tys, a ona 2 tys. A ona dla niego jest już skreślona, bo za malo zarabia.



no tak bywa. nie każdy mężczyzna chciałby utrzymywać kobietę i patrząc na niektóre laski, które patrzą tylko na pieniądze: wcale się tym mężczyznom nie dziwię.
Nikt im nie mowi o utrzymywaniu tylko oni traktują związek/ew. malżenstwo z kimś kto dobrze zarabia/ zarabia tak jak oni  w kategoriach  interesu, korzyści.
moze nie tyle korzysci, ale facet tez moze patrzec na to, ze jezeli partnerka duzo mniej zarabia ( w tym przykladzie powyzej o polowe) to pewnie mysli, ze gdyby chcial razem z nia korzystac z urokow zycia, wyjazdy, wyjscia, wakacje, musial by jej dokladac, bo nie byla by w stanie sama sobie wszystkiego sfinansowac. Nie kazdy facet jest gotow placic za swoja partnerke, wileu chce dzielic sie po polowie wydatkami. A jak po polowie jak partnerka ma duzo mniej?
Pasek wagi
Obecnie i  kobiety, i mężczyźni patrzą jak by tu się dobrze ustawić. Niestety chciwość nie zna granic. A potem rozwody i załamania. A nie daj Boże, jak jedno z nich straci pracę.
Idiotyzm, nigdy sie z czymś takim nie spotkałam. Zauważcie ze generalnie jest tak ze kobiety zarabiaja mniej niz mezczyzni, nawet jesli pracuja na takich samych stanowiskach. Poza tym wydawalo mi sie ze wlasni wiekszosc facetow woli jak kobieta mniej od nich zarabia, bo jak jest na rowni lub niedajboze wiecej to nadszarpuje ich meskie ego...Ale ja sie moze nie znam, nie wiem.
Myślę, że bardziej chodzi o to, że tacy faceci potrzebują niezależnej finansowo partnerki, żeby nie traktowała go jak skarbonkę...

minutka3 napisał(a):

Idiotyzm, nigdy sie z czymś takim nie spotkałam. Zauważcie ze generalnie jest tak ze kobiety zarabiaja mniej niz mezczyzni, nawet jesli pracuja na takich samych stanowiskach. Poza tym wydawalo mi sie ze wlasni wiekszosc facetow woli jak kobieta mniej od nich zarabia, bo jak jest na rowni lub niedajboze wiecej to nadszarpuje ich meskie ego...Ale ja sie moze nie znam, nie wiem.

no to uwierz mi, że tak jest

i to ja nie spotakłam jeszcze faceta, którmu by nie przeszkadzało, że jego partnerka zarabia mniej

okruchh napisał(a):

Nikt im nie mowi o utrzymywaniu tylko oni traktują związek/ew. malżenstwo z kimś kto dobrze zarabia/ zarabia tak jak oni  w kategoriach  interesu, korzyści.

Nie wydaje mi się... A na pewno nie każdy, bo że tacy ludzie generalnie się trafiają to jasne... i kobiety i mężczyźni.

Znam parę przykładów, ze taki dobrze zarabiający facet utrzymuje całkiem swoją dziewczynę. Dla mnie to byłby słaby układ, ale znam takie przypadki. Także nie ma co generalizować.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.