Temat: odległość. czy pakować się w to?

poznałam świetnego chlopaka, jednak jest u mnie w mieście tylko na wymianę. pod koniec roku szkolnego wyjeżdza, wraca na kolejny rok, tyle, że ja już wyjeżdżam na studia.. Boże on jest idealny, takiego szukałam, spelnia wszystkie moje ''oczekiwania'' , nic mi w nim nie przeszkadza, czuje że to naprawdę chłopak , z którym bym chciala być. jednak problem jest niemały, bo nasze domy dzieli ok 7000 km. :( ładowac się wto? JEZU, ZAKOCHAŁAM SIE CHYBA! pierwszy raz czuje coś takiego, a uwierzcie że zauroczona to byłam milion razy. co robić..? wycofać się? :( nie chce :(
do końca roku jest jeszcze trochę czasu i wszystko może się zdarzyć ... 
no tak, to fakt. ale ''gdyby'' , ma to jakikolwiek sens? 
7000 czy niechcący dopisałaś dodatkowe zero? :>

Cherrylady1991 napisał(a):

7000 czy niechcący dopisałaś dodatkowe zero? :>


No właśnie... 700 jeszcze okej, ale 7000?
nie, 7 tysięcy km. mieszka na innym kontynencie.
nie pchaj się w to. z pewnością super chłopaka znajdziesz i w Polsce, a przez tę odległość będziesz jedynie cierpieć.
Nie pchaj się bo będziesz cierpieć.... .
Któż to wie jak to się ułoży. Co by było gdybyś spróbowała, co by było gdybyś nie spróbowała.
Ja jestem żoną marynarza i wiem, ze takie związki nie są łatwe. Potrzeba dużo zaangażowania i dojrzałości obu stron. 
Pasek wagi

sebastiann napisał(a):

Jakiś śniady ten wybranek?


:D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.