- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
15 września 2012, 09:59
Czy uważacie, że wina zawsze leży po obu stronach ?
Moja przyjaciółka w ciągu 1 roku (słownie : jednego !) została zdradzona przez 3 facetów - pod rząd niemalże !!!
Czy to przypadek / pech / czy błąd dziewczyny ?
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
15 września 2012, 10:05
w dwóch z trzech przypadkach faceci spali ze swoimi byłymi - pomimo tego, że obaj od ponad 4 miesięcy z nimi nie byli..
- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1599
15 września 2012, 10:05
.morena napisał(a):
... Wina wg mnie po stronie zdradzającego zawsze. Niech się zdecyduje czego chce.
dokładnie, popieram w 100 %.
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
15 września 2012, 10:07
Może ona jakoś ciągle obawiała się tego i zadawała za dużo pytań/była zbyt dociekliwa, czym sama spowodowała, że jej mężczyźni zaczęli o tym myśleć. Takie teorie też są...
EDIT: ale tak jak wy, sądzę, że i tak większa wina leży po stronie osoby tej, która zdradziła. Chyba każdy ma swój rozum
Edytowany przez znadiia 15 września 2012, 10:11
15 września 2012, 10:11
jesli facet chce mnie zdradzac to niech mi tego nie mowi. wiem ze ludzie beda zdradzac i nie przeszkadza mi to.
od starozytnosci do zdrad dochodzilo, dziwi mnie ze jeszcze ludzie traktuja to jak cos obcego.
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
15 września 2012, 10:14
maja1989 napisał(a):
w dwóch z trzech przypadkach faceci spali ze swoimi byłymi - pomimo tego, że obaj od ponad 4 miesięcy z nimi nie byli..
Czyli jest szansa, ze ci faceci swoje nastepne dziewczyny zdradza wlasnie z Twoja kolezanka...
15 września 2012, 10:22
ja nie umiem odpowiedzieć, bo nie siedziałam między nimi, nie wiem jakich wybrała tych chłopaków i jak Ona sama się zachowywała, więc na neutralne i obiektywne oko, mógł być to przypadek ale i też błąd dziewczyny. Mam nadzieję,że wiesz o co mi chodzi.
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
15 września 2012, 10:28
Może twoja koleżanka podświadomie wybiera nie tych facetów co trzeba?
15 września 2012, 10:32
Cherrylady1991 napisał(a):
.morena napisał(a):
... Wina wg mnie po stronie zdradzającego zawsze. Niech się zdecyduje czego chce.
dokładnie, popieram w 100 %.
Dokładnie tak ;)
Przecież nawet jeśli partner stał się wrzodem na tyłku nie należy go zdradzać tylko najpierw kulturalnie się rozstać a potem szukać przygód.