- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 364
5 września 2012, 18:22
Byłam z chlopakiem 3 miesiące. Zauważyłam , że jemu nie zależy zeby się często ze mną spotykać , owszem widywalismy sie ,ale poprsotu czułam , że coś jest nie tak, pisał do mnie , kiedy sie widzieliśmy zachowywał się jak zakochany. Coraz częsciej dowiadywałam się , że jest w mojej miejscowości , mimo to nic mi nie mówił , więc nie miał potrzeby żeby sie ze mną widziec , mimo że nie widzieliśmy się kilka dni, wogole było jakoś tak dziwnie. Napisałam mu ze mam wrażenie , ze nie ma ochoty sie ze mną spotykać , żeby zastanowił się czy cokolwiek do mnie czuje, powiedział , że musi sie zastanowić. Odezwał się po tygodniu , tnapisał do mnie , że naprawde chciał się zaangażowac , ze mówił zę mnie kocha , bo naprawde chciał , ale go poprostu nie wzięło, to nie jego czas. Zastanawiam się czemu bł ze mną skoro mnie nie kochał , ile by to jeszcze ciągnął gdybym mu nie powiedziała czy coś do mnie czuje? jest mi tak strasznie przykro , napisał tylko tego sms , nie mamy jak porozmawiać , chciałam z nim pogadać , ale później zadzowniłam i już się nie widzieliśmy. Czy to ze mną jest coś nie tak , skoro powiedział że go nie wzieło , że dziękuje za ten czas? czy tylko chciał być miły i nie powiedział mi tego wprost że jestem dziwna, beznadziejna?:( Przed tym jak napsiał do mnie pisał do mieje koleżanki(on myśli że się przyjaźnimy) , pisał już z nią wcześniej i miałam wogóle wrażenie ze on coś do niej czuje, ona jest ładna i pociąga facetów.NApisał do niej co tam itp. napisał tez że pewnie teraz wszyscy mają go za najgorszego , ale co do mnie to poprostu nie wzięlo go tak jakby chciał, w sumie napisał to co mi. Dziwi mnie tylko dlaczego własnie jej chciał sie wytłumaczyć , żeby dobrze wypaść w jej oczach? czy to coś znaczy? proszę o odpowiedzi , już różne pomysły przychodzą mi do głowy ,ale poprostu strasznie cierpie i nie wiem co o tym myślec, czy to możliwe żeby było mu ze mną dobrze , ale mnie nie pokochał ?
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3429
5 września 2012, 18:26
przepraszam za pytanie ale ile masz lat?
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2922
5 września 2012, 18:27
No możliwe - poprosu dobrze mu sie z Toba gada, mogłaybs byc jego przyjaciółką + całowanie, obejmowanie itp ale nie na tym wszystko przecież polega ;/
A co do tego, ze jej nie powiedział prawdy to może przez to, że teraz chce coś z nią itp. Nie chcę z niego robić najgorszego ale tak mi na myśl przyszło.
- Dołączył: 2012-07-27
- Miasto: Kowary
- Liczba postów: 2677
5 września 2012, 18:28
Słuchaj nie przejmuj się idiotą, bo z jego zachowania tylko wynika, że jest niedojrzałym chłystkiem, który zawraca Ci dupę, bo mu się akurat nudzi. Miałam parę takich sytuacji w życiu i pamiętaj jedno, nie lataj za nim bo wyjdziesz na zdesperowaną idiotkę... Może za bardzo się angażowałaś
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kraina Jedzenia
- Liczba postów: 2370
5 września 2012, 18:28
Troszeczke dystansu nie zaszkodzi.. Z czasem sie dowiesz czy Cie kocha czy nie..
5 września 2012, 18:29
Nie pierwszy raz i nie ostatni. Hartuj się.
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13308
5 września 2012, 19:01
No przykro mi to pisać ale prawda jest taka, że już go nie interesujesz.
5 września 2012, 19:23
kolejna 15latka która nie wie że luzie nie kochają sb od razu? w 3 miesiące to można się co najwyżej zauroczyć - tyle że to musi byc intensywny czas, a nie olewanie sobie
- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 364
5 września 2012, 19:53
ocena napisał(a):
kolejna 15latka która nie wie że luzie nie kochają sb od razu? w 3 miesiące to można się co najwyżej zauroczyć - tyle że to musi byc intensywny czas, a nie olewanie sobie
Po pierwsze nie mam 15 lat , po drugie prosiłam o odpowiedzi czy to ze mną jest coś nie tak ? czy to moja wina że jego nie wzielo jak on to ujął? czy możliwe jest żeby było mu ze mną dobrze ,ale jednak nie poczul niczego więcej ? właśnie to było troche olewanie czasami mam wrażenie z jego strony , nie mogło być tak bardzo intensywnie , bo nie mieszkamy w jednej mijscowości , ale jednak mozna bylo robić o wiele więcej z tym ,,związkiem,, niż było.Proszę o szczere , ale nie chamskie odpowiedzi