4 września 2012, 21:30
Się zdenerwowałam.
W tamtym roku cała klasa miała problemy z matematyką-mieliśmy okropna babkę i 25 osób było zagrożonych ;/
Ale się wyratowaliśmy,teraz wychowawca zmienił nam na kose najgorszą w szkole..
1 dzien matematyki a ona w rozdziale 6 tematów ,zamiast porobić zadania od początku do poszczegolnego tematu to ona poszalała i z całego rozdziału zadania brała,gdzie my podstaw nie umiemy;/
Mówie mamie ze nie rozumiem nic bo za szybko tłumaczy-stwierdziła że to liceum i że pewnie tak musi być;/
Pprzysiadłam przy tych zadaniach zrobiłam ile umiałam,reszty mi się nie udało zrobić,nawet w necie szukałam ale tam też coś się bierze z czegoś a ja nie wiem o co chodzi;/
Wchodzi mama ja przy komputerze muzyka włączona i szukam rozwiązań-pomocy
Mama-co ty robisz,komputer,czy nauka
Ja-czego mam się uczyć
Mama-matematyki
Ja- zrobiłam co umiałam, nie rozumiem reszty
Mama-to trzeba zrozumieć
Ja-jak mam zrozumieć jak nie rozumiem,próbuję ale mi nie idzie
Mama-trzeba było się zapytać kogoś
Jak miałam isę zapytać kogoś, jak na lekcji poleciała z tematem, a po lekcji próbowałam zrobić, a jak pytałam znajomych to nikt nie wie jak się to robi;<
I już się zaczyna niemiły stosunek jej do mnie;<<<<
edit- chciałyście zadania macie ;))
zad 4 - funkcja f każdej liczbie x ( 3,4,7,12) przyporządkowuje pierwiastek kwadratowy z liczby 3 od niej mniejszej.. narysuj wykres ,napisz wzór tej funkcji :)))
Zad 2- narysuj wykres funkcji f która każdej liczbie ze zbioru X- ( -4,-3,-2,-1,0,1,2,3,4) przyporządkowuje wartosc bezwględną tej liczby.napisz wzór tej funkcji :))
Edytowany przez elsolll 5 września 2012, 17:45
- Dołączył: 2012-08-09
- Miasto: Jelcz-Laskowice
- Liczba postów: 396
5 września 2012, 08:29
ah szkoła szkoła, jak sie cieszcze, że juz do niej nie chcedze ;p
Edytowany przez Agaciatbg 5 września 2012, 08:29
5 września 2012, 09:19
ech, skąd ja to znam :))
jeśli macie wymagającego nauczyciela, ale takiego który nie tłumaczy, pasowałoby aby przewodniczący klasy tudzież wychowawczyni zwrócili się do niego z prośbą o zwolnienie i tłumaczenie dokładniej materiału.
a jeśli nie wchodzi to w grę - może warto wziąć korki. :)
ja miałam korki z matmy i jakoś mi to szło.
ale tęsknię za liceum, nie da się ukryć... najlepszy czas w moim życiu !
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 149
5 września 2012, 09:25
Przed maturą podziękujesz tej nauczycielce za to, że jest taką kosą.
A na studiach będziesz jej posyłać kwiaty. :3
5 września 2012, 09:29
agacik1988 napisał(a):
tęsknię za szkołą <3
I za szkolnymi problemami ;]
5 września 2012, 10:39
ojjj ja zawsze po szkole spieszyłam sie do domu a w klasie maturalnej, wracałam jak najpozniej bo mama goniła do nauki;D a chyba ze miała drugą zmiane ;D wtedy był luuz ;p
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 956
5 września 2012, 11:22
Polecam Ci stronę e-zadania.pl uczyłam się z niej na poprawkę z matury- uwierz, że mi naprawdę pomogło. Lektor tłumaczy każde zadanie krok po kroku w dodatku wszystko wypisując.
5 września 2012, 11:34
zelkowelove napisał(a):
Może trzeba pomyśleć o korkach.
Może trzeba pomyśleć o zajrzeniu do podręcznika. Gwarantuję, że tam wszystko jest.
Ja gdy nie rozumiałam jakiegoś działu to najnormalniej w świecie brałam zbiór zadań, podręcznik i robiłam
wszystkie zadanie po kolei. Zazwyczaj są ułożone od najłatwiejszego do najtrudniejszego, a zadanie poprzedzające jest wprowadzeniem do następnego i wskazuje tok myślenia. Jeśli jakiegoś zadania nie rozumiesz, zapytaj na
http://www.matematyka.pl/ - tam ludzie z chęcią rozwiązują innym zadania (wraz z wytłumaczeniem) lub wskazują gdzie jest haczyk. Zaznacz te których w ogóle nie wiesz jak ugryźć i wtedy idź do nauczycielki o powiedz z czym
konkretnie masz problem (a nie- nie rozumiem niczego). Nie sądzę, żeby odprawiła Cię z kwitkiem.
Edytowany przez SpiacaKrolewna90 5 września 2012, 11:40