- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kokosanka
- Liczba postów: 2933
3 września 2012, 19:12
Chciałam was zapytać jakie macie relacje z waszymi rodzicami, u mnie wygląda to tak, że z tatą zazwyczaj jest ok potrafimy się dogadać ale moja matka doprowadza mnie do szału. Jest osobą dominującą i wszystko musi być po jej myśli, gdy rozmawiam z bratem lub tatą ona się wtrąca i komentuje, czasami całymi tygodniami nie mogę się z nią dogadać. Jej apodyktyczność irytuje wszystkich domowników ale mi najbardziej przeszkadzają jej ciągłe komentarze. Powoli myślę o przeprowadzce ale niestety muszę odłożyć jeszcze sporo pieniędzy. A jak przedstawiają się wasze relacje z rodzicami?
3 września 2012, 19:14
Po rozwodzie ojciec przestal sie ze mna kontaktowac. A mama po rozwodzie zaczela sie na mnie wyzywac fizycznie i psychicznie. Obecnie bedac dluzej niz dwa dni w jej domu zle sie czuje, bo na lazdym kroku boje sie. Boje sie wyjsc z pokoju, wstac za wczesnie, wstac za pozno, wziac jedzenie, wyjsc z domu, rozmawiac przez telefon itp
3 września 2012, 19:15
U mnie kiedyś było średnio.... jak byłam w gimnazjum bywało różnie... teraz jest bardzo dobrze, rodzice traktują moje zdanie równo ze swoim :)
- Dołączył: 2012-07-27
- Miasto: Kowary
- Liczba postów: 2677
3 września 2012, 19:15
Oj ja to miałam przejścia z moimi, bo są po rozwodzie... Nie mieszkam z żadnym z nich, mieszkam z narzeczonym. Z ojcem nie odzywałam się przez 5 lat, ale jakoś się z nim pogodziłam, wtedy matka stwierdziła, że wolę ojca i zaczęły się jej problemy z alkoholem. Na szczęście to wszystko jest za mną i jest teraz super, szkoda tylko, że oni jeszcze nie potrafią ze sobą rozmawiać i boję się jak to będzie jak będę chciała zrobić wesele, toć oni mi się pozabijają :D
- Dołączył: 2012-08-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 481
3 września 2012, 19:16
Z mamą jest wszystko w porządku. Ojca nie znam. Pisze do mnie czasami na Facebooku, ale jak u mnie jest dzień u niego jest noc. Po drugie, nienawidzę go.
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1689
3 września 2012, 19:22
Ja mam bardzo dobre stosunki z rodzicami. Sa bardzo "młodzieżowi", cenią moje zdanie które bardzo często jest takie same jak ich.
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kokosanka
- Liczba postów: 2933
3 września 2012, 19:23
widzę, że mało kto ma w pełnym zaneczniu tego słowa kochającą się rodzinę, wśród moich znajomych jest tak samo..
3 września 2012, 19:28
moje realcje nie sa dobre..
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 886
3 września 2012, 19:29
ja nie zamienilabym moich rodziców na żadnych innych. mam bdb kontakt, dziwie się, czemu mi się trochę w głowie poprzewracało z jedzeniem, jak mam normalny dom
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1689
3 września 2012, 19:30
To widzę, że jestem szczęściarą. Szkoda że nie zawsze pamiętam o tym i doceniam takie rzeczy...