- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
2 września 2012, 13:42
Czy tak się da?
Czy brać winę na siebie dla świętego spokoju?
Jak uniknąć krzyku, wyrzutów, łez?
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
2 września 2012, 13:55
Na pewno wtedy będzie "jeszcze 2 tygodnie temu mnie kochałaś, a już nie ?? Twoja miłość jest nic nie warta w takim razie.."
Już wiem co mogę usłyszeć dlatego staram się przygotować... Nie chce łez, ani palenia mostów tylko spokojnej, merytorycznej rozmowy. hummm ?
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 561
2 września 2012, 13:57
Może najpierw ogranicz spotkania z nim, zamilknij na trochę. Da mu to do myślenia a łatwiej Ci będzie później się rozstać.
2 września 2012, 13:59
Lepiej nic nie odpowiadać tylko powiedzieć, że już go nie kochasz i teraz potrzebujesz pobyć sama.
powiedzieć, że się nie kocha ?? przecież to najgorsze co można usłyszeć....
W tym momencie najlepsze, bo dające jasny przekaz. Przecież gdyby kochała to by się nie rozstawali?
A co do tych 2 tygodni wstecz. No cóż. Możesz powiedzieć, że starałaś się i naprawdę chciałaś tak czuć, ale niestety.
Najlepsza jest jednak po prostu prawda. Powiedz tak jak było naprawdę.
Edytowany przez Salemka 2 września 2012, 14:01
2 września 2012, 14:00
Więc jeszcze te 2 tygodnie temu mówiłaś mu "kocham Cię"?
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
2 września 2012, 14:07
No cóż... jakby to powiedzieć, nie ma złotego środka na to... najlepsza szczera rozmowa... lub doprowadzenie do zobojętnienia aż sam zechce odejść.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3688
2 września 2012, 14:09
Nie da się, nawet jeżeli nie będzie krzyku i łez to ból zazwyczaj towarzyszy zakończeniu związku. W końcu sporo się w taką relację zainwestowało, a osoba z którą się było nie jest obojętna...nawet jeśli mamy jej już dość.
2 września 2012, 14:19
Moim zdaniem dziewczyny mają racje, żeby po prostu powiedzieć to co napisalaś, że się wypaliliście i już nie czujesz do niego tego, mimo, że się starałaś. Nie moja sprawa, ale długo byliście razem?
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 587
2 września 2012, 14:33
komentarz usunięty bo prawda boli
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Kaczorów
- Liczba postów: 2524
2 września 2012, 14:37
nic nie mów powiedz że się na nim zawiodłaś i Cię skrzywdził. W związku z tym nie chcesz tkwić w tym chorym układzie podziękować i odejść bez krzyków wrzasków- niech nawet sie na Ciebie nie wkurwia niech ma wyrzuty!