Temat: Jak bezboleśnie się rozstać?

Czy tak się da? 
Czy brać winę na siebie dla świętego spokoju?
Jak uniknąć krzyku, wyrzutów, łez?

Zależy od powodu rozstania. Ciężko brać winę na siebie jeśli facet Cię zdradził.
Absolutnie nie brać winy na siebie! Zawsze jest tak, że ta wina leży po środku. Ból jest nieodłącznym elementem rozstania, mamy poczucie, że coś tracimy i rozterki w głowie, czy aby napewno nie dać kolejnej szansy związkowi.
Nie da się, nawet jak weźmiesz całą winę na siebie. No chyba, że on też tego skrycie chciał :D
W grę nie wchodzi zdrada, raczej wypalenie i brak jakiegokolwiek dogadania się.. 
Co odpowiedzieć na np. "proszę dajmy sobie szansę" albo "dlaczego to przekreślasz? przecież było tak dobrze?" 
ech... 
nie da się taka :) chyba, że obydwie strony tego chcą..  nie bierz winy na siebie 
Pasek wagi

maja1989 napisał(a):

W grę nie wchodzi zdrada, raczej wypalenie i brak jakiegokolwiek dogadania się.. Co odpowiedzieć na np. "proszę dajmy sobie szansę" albo "dlaczego to przekreślasz? przecież było tak dobrze?" ech... 


Lepiej nic nie odpowiadać tylko powiedzieć, że już go nie kochasz i teraz potrzebujesz pobyć sama.
co odpowiedzieć?Że dawałaś sobie już dużo szans, że nie chcesz abyście wzajemnie się ranili.
 
Lepiej nic nie odpowiadać tylko powiedzieć, że już go nie kochasz i teraz potrzebujesz pobyć sama.


powiedzieć, że się nie kocha ?? przecież to najgorsze co można usłyszeć....
odpowiedz, że już nic do niego nie czujesz i nie chcesz okłamywać siebie i jego i dawać złudnej nadziei,że wszystko będzie dobrze, bo... nie będzie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.