2 września 2012, 12:52
Lubuje się w dużych,szerokich,ewentualnie zwiewnych bluzkach.Nie ubieram obcisłych,dopasowanych rzeczy.W związku z tym,moja mama która ma ok 20 kg za dużo,równiez wygląda dobrze w moich bluzkach (mimo że sa na niej dopasowane,nie luźne).Problem w tym że nigdy nie moge założyć moich rzeczy,bo zawsze mama je ma na sobie ;/ Kiedy chcę ubrać moją ulubioną koszulke,ona jak na złość ma ja na sobie.Kilka razy prosiłam żeby mi ja zostawiła na jakis konkretny dzień,ale ona za każdym razem robi awanture, że matce żaluje,że ona nie ma własnych ubrań,że jej są stare, i co ze mnie za córka.Kurczę...no chyba mam prawo do własnych rzeczy.Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na miesiąc dostaje raprem 60 zł,wiec dlugo czasu mi zajmuje nazbieranie na porządną,ładna rzecz.Kiedy juz sobie taką kupie,to po 2 tygodniach jest ona znoszona,pozbawiona pierwotnego kształtu ,mimo że miałam ja na sobie raz
2 września 2012, 12:54
Zacznij ( chociaż na jakiś czas ) kupować takie ciuchy, które będą na nią za małe... ale jednocześnie luźne dla Ciebie.
Na pewno jest jakiś "rozmiarowy złoty środek" :)
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
2 września 2012, 12:55
Po upraniu chowaj ciuchy chociażby do łóżka, a u siebie w szafie powieś kilka ciuchów mamy. Może brutalnie, ale powinno dać do myślenia. Poza tym wybierzcie się na poszukiwanie ciuchów dla mamy, np. do ciucholandu jeśli nie możecie sobie pozwolić na sklepowe ciuchy.
2 września 2012, 12:58
Właśnie, powiedz mamie, że jak nie ma ciuchów, to niech sobie kupi, a nie nosi twoje. Powinnas mieć prawo do swoich ubrań, a jej ewentualnie pożyczać od wielkiej okazji....
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
2 września 2012, 12:59
idź z mamą na zakupy, skoro ma stare ciuchy i nie chce w nich chodzić. spędź nad tym sporo czasu i dobierz jej garderobę, w której się będzie dobrze czuła a Twoim ciuchom da spokój.
2 września 2012, 13:07
moja mi nie podbiera bo sie nie miesci xd
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1370
2 września 2012, 13:08
o rany... współczuję. Moja mama nigdy nie zabierała mi ubrań, czasami pożyczałam jej bluzę czy bluzkę, ale sama jej to proponowałam.
2 września 2012, 13:11
Chowaj ubrania gdzie się da - do łóżka, za książki. Potem najwyżej będziesz musiała je prasować, ale i to lepsze niż pranie jednego kilka razy w tygodniu, bo wszyscy chcą to ubrać..
Idiotyczna sytuacja. Pogadaj z mamą - albo więcej kasy na ciuchy, albo ona zajmuje się swoimi rzeczami, Ty swoimi.
2 września 2012, 13:15
na serio no bo co masz zrobić