Temat: Czy warto dawać kolejną szansę???

W marcu tego roku poznałam wspaniałego faceta. Mądry, dobry, przystojny. Potrafiliśmy gadać do rana, widywaliśmy się codziennie, a i tak ciągle nam było mało siebie. W maju miałam wypadek samochodowy, trafiłam do szpitala i już wtedy wiedziałam, że coś się zaczyna psuć. Zostawił mnie w najgorszym życiowym momencie, w takim miejscu, ze złamaną nogą, wstrząsem mózgu i licznymi obrażeniami... dla innej. Gdy tylko wyszłam ze szpitala dostałam od niego list, w którym napisał jak bardzo żałuje, że zgłupiał i zupełnie nie wie co nim kierowało (dodam, że absolutnie nikt się tego po nim nie spodziewał, więc to nie jest taki typ...). W między czasie poznałam kogoś, kto wzbudził moje zainteresowanie, był przy mnie, pomagał w codziennych czynnościach, tak oto trafiłam w kolejny związek. Dziś mój ex płacze, a ja nie wiem co robić.. Czy warto dawać drugą szansę, czy zapomnieć i cieszyć się obecnym związkiem ?
A dlaczego się nad tym zastanawiasz? Kochasz swojego obecnego chłopaka czy jesteś z nim tylko dlatego, że był dla Ciebie dobry jak potrzebowałaś opieki?
Pasek wagi
Lepiej dać sobie spokój na wstępie skoro już raz tak Cię potraktował.
nie warto dawać drugiej szansy... bo to zawsze wracają wspomnienia
daj sobie spokoj z ex nie było go przy Tobie, zajmij sie tym który Ci pomagał i miał gdzieś że jesteś chora...
tym palantom nie warto dawać jakiejkolwiek szansy.. ciesz się tym co masz! kiedyś Ty przez niego płakałaś , niech teraz on płacze! ; /
Pasek wagi
Daj sobie spokoj z bylym!!! Obecny partner byl z Toba w trudnych chwilach znaczy ze zalezy mu na Tobie i mozesz na nim polegac
niech się wali!
Powiem tak: Na własnym przykładzie. W pewna sobote na imprezie niestety chyba byla lewa wodka - spilam sie strasznie a pilam po pol kieliszka. Bylo mi zle, wymiotowalam, nie mialam sily zadzwonilam do bylego ktory konkretnie ma mnie w dupie, zaczal sie smiac i powiedzial ze musi konczyc. Nic nawet slowem mnie nie wsparl ( a bylismy tak blisko jak Ty z tamtym) ... Ale na tej imprezie byl cudowny chlopak ktory sie mna zaopiekowal, siedzial obok, dal herbate do picia, odprowadzil na taxowke pytajac czy mam na nia pieniadze. I teraz widze i wiem ze w zyciu nie spojrze nie zawacham sie na tamtego debila ktory sie w ogole mna nie przejal. A moj opiekun - zgadnij co z nim;) jak najlepiej ... 
Nie dawaj kolejnej szansy... jak mówią przyjaciół i prawdziwych mężczyzn poznaje się w biedzie... Jak dobrze to on jest... a jak ty w szpitalu to on z inną babą... pomyśl sobie co by było w przyszłości jak byście mieli poważniejsze problemy... Nie wiem ile masz lat... ale chyba jeszcze nie dojrzałaś do poważnego związku, skoro w głowie Ci jeszcze łobuzy... 
Życie nie składa się z samych miłych chwil. Są wypadki, choroby, śmierć bliskich... Chcesz, żeby Cię tak zostawiał przy każdej tego typu okazji, bo źle reaguje na stres? Ja bym nie wróciła, tym bardziej, że już dałaś nadzieję komuś, kto sprawdził się w trudnej sytuacji. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.