- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 60
20 sierpnia 2012, 19:20
haj wszystkim :)
otóż muszę się wygadać i wysłuchać opinii. Mój chłopak jest Egipcjaninem a co za tym idzie jest muzułmaninem. Mam problem chce z nim zamieszkać i zobaczyć jak by to było ale on się nie zgadza, zgodzi się tylko wtedy kiedy weźmiemy ślub, a ja nie jestem gotowa na tak poważny krok jeśli nie wezmę z nim ślub to on nie będzie ze mną gdyż to dla niego jest bardzo nie dobre, druga rzecz gdy chce z nim iść do jego przyjaciół on nie chce bo nie jestem jego żoną więc to dla niego duży wstyd...trzecie gdy ubiorę bluzkę na ramiączkach jest okropnie zły. Ten cały ich "ramadan" jest okropny byłam tego świadkiem oni się po prostu głodzą nie jedzą cały dzień a potem po zachodzie słońca jedzą na samą noc i w nocy tez i to ma być zdrowe nie rozumiem ich religii ona jest niebezpieczna. Nie wiem już co zrobić mam za dużo wątpliwość.Czy któraś z was była w podobnej sytuacji ? Proszę o radę.
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
20 sierpnia 2012, 22:12
Hmm.. akurat takie temat.. tez jestem w zwiazku z muzulmaninem i to nie arabem-europejczykiem.. rok.. mieszkamy razem, bez slubu, poznalam spora czesc jego rodziny.. nie jest zbyt praktujacy, nie obchodzi ramadanu, nie modli sie 5 razy dziennie.. w ogole ma podejscie, ze tak powiem europejskie. Ostatnio, gdy zalozylam mini i dziwnie spojrzal powiedzialam mu od razu 'jest prawie 30 stopni i nie bede niuni smazyc.. sorry..' i tak wyszlismy z domu..
I wiesz co? mimo tych wszytskich plusow, odkladam kase na powrot do domu.. tez na poczatku bylo slodko, ach co to on dla mnie nie zrobi.,. a teraz jest kilka dni w porzadku i momenty w ktorych sie zapomni i pokazuje swoja prawdziwa twarz.
...nie tylko on ale i jego rodzina.. naciskaja,. delikatnie ale jednak..
Temat rzeka.. jak bym zaczela opisywac zdziwilabys sie.. tez sie zdziwilam, ze z faceta, ktory przebywal wiele lat z 'naszymi' nawet po polsku umie, zna wszytskie nasze zwyczaje i nawet lubi je obchodzic..
... zaczne zauwazac, ze to tylko gra.. wiec uciekam poki ma sile grac.. tylko odloze na powrot do pl i mnie tu nie ma ani minuty dluzej.
Zeby nie bylo.. nie tlucze mnie, nie upokarza, do niczego nie zmusza.. jest mily, kochajacy, pomaga mi, zmywa naczynia.. tylko sie czasem zapomina..
A ja mam cudownych przyjaciol, ktorzy kazali mi przyrzec, ze sprobowac moge ale mam nie dac mydlic sobie oczu tylko miec je szeroko otwarte.. dobrze, ze ich posluchalam, nie umiem sie doczekac az bede w domu..
20 sierpnia 2012, 22:43
dilaraa napisał(a):
Do be.alluring: Ha ha pierwsze slysze! W takim razie prawdziwy chrzescijanin rowniez nie powinien pic alkoholu co zakazuje piate przykazanie naszego dekalogu.
W krajach arabskich jest prohibicja, poczytaj sobie o tym, prawdziwy muzulmanin nie pije alkoholu wogole :-)
- To co Polak powinien wiedzieć, że oficjalnie we wszystkich krajach muzułmańskich z wyjątkiem Turcji obowiązuje ścisła prohibicja, czyli zakaz spożywania alkoholu.
|
|
|
Edytowany przez be.alluring 20 sierpnia 2012, 23:13
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1109
20 sierpnia 2012, 22:47
ach ci muzulmanie...wszedzie ich pelno.. kusza nienaganna uroda ( w wiekszosci przypadkow) ale ta kultura ehh.. ja znam przypadek dziewczyny ponizanej i bitej przez swego meza araba.. nie badz glupia! powodzenia ps. poczytaj troche o tej kulturze jesli sama nie znasz nikogo kto mial z stycznosc z tym problemem.
20 sierpnia 2012, 22:47
Cisowianka, czy już uciekłaś od tego gościa? Jak nie, to uciekaj póki możesz. Napatrzyłam się na takie pary i powiem Ci, że z rozwodem będzie potem ciężko... Nie pakuj się w to, bo różnice kulturowe są nie do przeskoczenia.
- Dołączył: 2012-06-06
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 709
20 sierpnia 2012, 22:51
Jeśli chcesz miec normalne życie to uciekaj gdzie pieprz rośnie.
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
20 sierpnia 2012, 22:56
be.alluring napisał(a):
dilaraa napisał(a):
Do be.alluring: Ha ha pierwsze slysze! W takim razie prawdziwy chrzescijanin rowniez nie powinien pic alkoholu co zakazuje piate przykazanie naszego dekalogu.
W krajach arabskich jest prohibicja, poczytaj sobie o tym, prawdziwy muzulmanin nie pije alkoholu wogole :-)
Ale muzulmanie nie tylko w Arabii zyja -__- Np. w Turcjı prohibicji nie ma.
Rownie dobrze mozna powiedziec, ze prawdziwy chrzescijanin nie robi tego i tamtego... a wiadomo, ludzie sa tylko ludzmi.
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
20 sierpnia 2012, 22:57
Mój ojciec jest muzułmaninem z Iraku, poznali się z mamą na studiach, ale on kompletnie nie przestrzega żadnych zasad, nie modli się nawet, teraz jest już kompletnie "spolszczony", nawet do tego stopnia, że kiedy rok temu pojechał do rodziny w odwiedziny po latach, miał siedzieć tam 3 tygodnie, ale wytrzymał tylko 2
![]()
Mam za to kilku wujków, którzy są takimi stereotypowymi arabami (chociaż też w takiej wersji light) i bardzo współczuję ich rodzinom czasami - w życiu nie wytrzymałabym nawet jednego dnia z kimś takim.
Z tego, co widzę, to ten Twój jest arabem w wersji full wypas więc uciekałabym gdzie pieprz rośnie.
Jak to mawia mój arabski ojciec - "za wszystkich pozwolę Ci wyjść, ale nie za araba"
20 sierpnia 2012, 23:00
cisowianka1 napisał(a):
W Anglii
W Anglii wiele wam podobnych par żyje bez ślubu. Jakaś część związków udaje się (podobno) Ja znam tylko jedną taką parę, ale oni mieszkają w Polsce, teraz mają już wnuki. W Anglii widziałam wiele katastrof, dosłownie. Oni potrafią cudownie zdobywać kobietę. Kwiaty, obiady, wyznania itp - kobieta czuje się przy nich jak księżniczka. Problemy przychodzą później...
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 4694
20 sierpnia 2012, 23:01
a powiedz czy on też nic nie pije cały dzień? bo podobno w ramadane też nie piją