- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
17 sierpnia 2012, 22:14
Jestem z moim chlopakiem 3.5 roku. Przed naszym zwiazkiem chodzilam na imprezy, zakupy z kolezankami, na pizze itp. A teraz zostalam sama. Tzn z moim chlopakiem. Uwielbiam z nim spedzac cale dnie ale czasem bym chciala miec przyjaciolke/kolezanke. Wszystko sie skonczylo, zerwaly sie kontakty, te co poznalam okazaly sie falszywe i nie warte przyjazni. Juz mnie to dołuje.ma ktoras z was tak samo?
Musialam sie wygadac
17 sierpnia 2012, 22:15
Wiem co czujesz bo też tak mam:/
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 117
17 sierpnia 2012, 22:18
Tez tak mialam. PO 3 latach rozstalam sie z chlopakiem i nie mam czasu myslec okolejnym, bo nadrabiam zaległości towarzyskie... ;D
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
17 sierpnia 2012, 22:18
Czasem mam takie glupie pomysly zeby szukac kolezanek. Tak mi tego brakuje.
17 sierpnia 2012, 22:21
kamkamas napisał(a):
Czasem mam takie glupie pomysly zeby szukac kolezanek. Tak mi tego brakuje.
To nie głupi pomysł. Normalna rzecz - potrzeba towarzystwa, wyjścia do ludzi. Zacznij tę myśl wprowadzać w życie. Może jest możliwość odnowienia jakiejś starej znajomości, wystarczy się odezwa. Pomyśl o tym. Życzę powodzenia!
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 604
17 sierpnia 2012, 22:27
hmm no jak zostawiłaś koleżanki, przyjaźnie, pewnie się odsunęły, bo poświęcałaś im mało czasu, ale to z takimi nie warto, bo jak się mówi przyjaźń wszystko przetrwa ;), ja np. mam przyjaciółkę i ja nie mam faceta Ona ma i no spędzamy teraz mniej czasu , denerwuje mnie to czasami, bo kiedyś całe dnie w wakacje razem , wyjazd wspólny, a teraz jak się spotkamy raz na tydzień to jest dobrze, a w czasie roku szkolnego raz na miesiąc to już w ogóle super, ale no nie obrażam się na Nią, bo ją kocham jak siostrę, kiedyś się obraziłam z głupoty na nią i prawie rok się nie odzywałam, miałam problem Ona od razu otworzyła ręce, a żałuje tego do dziś, bo to rok zmarnowany, na przyszłość mam nauczkę. Czyli wiesz no dobrze jest mieć prawdziwych przyjaciół, cierpliwych :D
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
17 sierpnia 2012, 22:28
Mam to samo ale różnie z tym bywa. Raz jest mi z tym dobrze, innym brakuje.
17 sierpnia 2012, 22:30
Ja byłam w gorszej sytuacji. Otóż moja (była) przyjaciółka, przyjaźniła się ze mną tylko dlatego, że mam fajnego (według niej) kuzyna. Przynajmniej ja to tak odczułam.