- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
16 sierpnia 2012, 11:14
Dziewczyny spotykam się od dłuższego czasu z chłopakiem. Ma 29 lat. Świetnie nam się układa, jest cierpliwy, powoli nasza znajomość zmierzała do związku.
Ja jestem z Krakowa, chłopak z Rzeszowa jednak nigdy nie miał problemu z przyjechaniem kiedy chciałam. Od dwóch miesięcy dzień w dzień wiadomości, telefony. Raz tylko nie miałam kontaktu kiedy pojechał za granicę na motorze, ale wtedy "abonent był nieosiągalny" i to było na początku znajomości. Teraz sprawa wygląda tak, że jeszcze wymienialiśmy się wiadomościami jeszcze w południe przed wczoraj i w trakcie rozmowy temat został urwany i już nie ma z nim kontaktu. Na dwa numery pisalam mase smsów, dzwoniłam koło...60? 70? może więcej razy? Nigdy się tak nie zachował. Strasznie się martwię czy mu się coś nie stało - nawet wygrzebałam w internecie numer do jego ojca i zadzwoniłam, przedstawiłam się i powiedziałam o co chodzi - ale jego tata powiedział że nie mają z nim kontaktu (mieszka oddzielnie) strasznie się martwię i mam kłębek nerwów w żołądku. Co jeszcze robić? Gdzie próbować zadzwonić? Może jest tu jakaś mieszkanka centrum Rzeszowa - niech się odezwie na priv opiszę chłopaka - może go akurat zna?
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2922
16 sierpnia 2012, 11:20
Musisz uzbroić się w cierpliwość... Nic innego nie poradzisz, chyba, ze pytając innych ludzi czy go widzieli. Moze znasz jakichś jego znajomych?
Jeśli bardzo się o niego martwisz to dobrym wyjściem będzie pójście na policję, no ale na to za wcześnie. Spróbuj skontaktować się z jego znajomymi jeśli masz jak (nk, fb) i poczekaj. Jeśli dobrze wam się układało to no jest powód do zmarwień. :(
16 sierpnia 2012, 11:20
moim zdaniem prosciej by bylo np na fb (jesli oczywiscie ma konto) moglabys wtedy napisac do jego znajomych.. powodzenia!
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
16 sierpnia 2012, 11:22
tez pomyślałam o portalach takich jak fb np... tam łatwo można się dowiedzieć...
bardzo ciężka sprawa.. mam nadzieje, ze chłopak jest cały i zdrowy :) daj znać jak się odezwie
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
16 sierpnia 2012, 11:23
o to chodzi że nie ma go w internecie - ani fb, ani nk, tak byłoby dużo prościej, ma tylko charakterystyczny samochód ale to za mało. Nie ma powodu by odrzucał moje telefony czy ich nie odbierał, odchodzę od zmysłów i nic nie mogę zrobić
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2922
16 sierpnia 2012, 11:33
A jego znajomi mają konta na portalach?
- Dołączył: 2009-10-12
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 438
16 sierpnia 2012, 11:37
na pewno wszystko sie wyjaśni zobaczysz ....
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
16 sierpnia 2012, 11:55
ZagubionaMyszka napisał(a):
pisalam mase smsów, dzwoniłam koło...60? 70? może więcej razy?
po co tyle razy? bez przesady....
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
16 sierpnia 2012, 11:57
Zaczekaj, jak zechce to się odezwie, nie narzucaj się.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
16 sierpnia 2012, 11:59
może mu się znudziłaś i tyle. jakoś nie chce mi się wierzyć, że i z ojcem nie ma facet kontaktu.